Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Yves Rocher Perles de Teint (Puder rozświetlający w kulkach) 

2,8 na 56 opinii
flame1 hit!
17% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
2,8 na 5
Kupi ponownie: 17% osób
  • 2 stycznia 2014 o 22:17
    oj bardzo słabiutko :(
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Dostałam go w prezencie rok temu i ciągle nie moge zużyć, bo kompletnie mi nie odpowiada... Mam jasną cerę, a mimo to nie widać praktycznie żadnego efektu po zastosowaniu go. Rozświetla w minimalnym stopniu, w chłodnych tonacjach. Gdy naiwnie nałożymy go więcej z nadzieją iż jakiś efekt jednak nastąpi, mamy okropną warstwę na policzkach zapychającą pory i dającą efekt bladoróżowej maski. Bardzo nieestetyczne. Do plusów zaliczam piękny zapach produktu i to by było tyle, niestety. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • stellla
    stellla
    3 / 5
    8 grudnia 2012 o 18:25
    Zbliżone do meteorytów
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Podpisuję się pod recenzją Magdusi. Puder robi dokładnie to, co powinien - rozświetla. To nie jest puder nabłyszczający na kośi policzkowe, ale rozświetlający. Stosuję go na całą twarz jako puder wykańczający. Ładnie matuje pozostawiając bardzo subtelną poświatę - rozświetla twarz poprzez delikatne odbijanie promieni słonecznych. I to edekt, który bardzo mi się podoba, bo wszystkie pudry, które producenci nazywają rozświetlającymi w rzeczywistości nabłyszczają i aplikowanie ich na całą twarz daje efekt tłustej cery. Kulki Yves Rocher są pod kątem efektu zbliżone do meteorytów Guerlaina, które obecnie również posiadam. Meteoryty nie nabłyszczają, zawierają odrobinę perły i odrobinę iskierek - w G jest więcej drobinek, w YR więcej blasku satynowego, G w wersji nr 1 są chłodne, białe, YR dają złotawą poświatę. Zarówno YR jak i Guerlain stosuję zamiast matującego, sypkiego pudru, który nieco tapetuje twarz. Kulki YR i meteoryty za to dają naturalną twarz, co oznacza mat, ale nie płaski, nie absolutny, a złamany rozświetleniem, które nadaje cerze świeżości i młodego wyglądu (doceniam szczególnie na suchym i tępym Colorstay Revlonu). Jeśli ktoś liczył na mocny błysk, to polecam kulki Virtual (również obecnie posiadam) - pięknie nabłyszczają policzki i skronie takim transparentnym, chłodnym blaskiem jak tafla woody. Słabymi stronami YR jest opakowanie - mogłoby być ładniejsze i wyższe (kulki przesypałam do słoiczka po pudrze sypkim Clinique), a przede wszystkim wielkość kulek. Lubię kulki duże, jak w G, bo te YR wiecznie włażą mi w pędzel. Ale podsumowując jako wykańczający puder rozświetlający na całą twarz - tak, jako produkt nabłyszczający na wybrane partie twarzy i dekolt - nie. PS No i niestety - ocena idzie w dół. Po pewym czasie kulki stwardniały i nie dało się ich nabierać na pędzelek. Nie pomogła metoda, którą stosowałam kiedyś przy kulkach Oriflame: wrzucenie np. gwoździa i kręcenie pudełkiem, aż zwoskowana część pudru z kulek się zetrze. Po paru próbach poddałam się, zgniotłam kulki, ale ten pseudo sypki puder miał za duże cząsteczki, żeby można było go używać. Ostatecznie wyrzuciłam i z ulgą używam oryginalnych meteorytów, które mimo swojej pozornej twardości i nie rozpadania się, delikatnie pylą za dotknięciem pędzla, umożliwiając aplikację odpowiedniej ilości na twarz - już prawie po roku od kupna, bez "gwoździowania".
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 6 grudnia 2012 o 10:40
    Świetny puder rozświetlający!!!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Czytając poprzednie recenzje jestem w SZOKU!!! Czy my naprawdę używamy tego samego kosmetyku??? Według mnie puder ma same plusy i cieszę się ,że nie sugerowałam się recenzjami tutaj przed jego zakupem a jak widać nie są one przychylne. W związku z tym zastanawiam się teraz czy wszystkie na pewno są obiektywne. W swoim życiu przerabiałam już wiel pudróóów, między innymi: Avon, Oriflame , Rimmel, Max Factory , Bourjois itd. itp. Może napiszę swoje oczekiwania względem pudru rozświetlającego: -ma nie brązowić!!! Mam jasną karnację i chcę wyglądać naturalnie a nie jak pomarańcza! -ma lekko matowić aby ograniczyć produkcję sebum - rozświetlać twarz by makijaż nie był płaskim matem czego nienawidzę! -ma nie mieć gigantycznych złotych brokatowych drobinek A teraz recenzja pudru YVES ROCHER W KULKACH: -puder pięknie rozświetla twarz! -drobinki są malusieńkie,nie wyglądają na brokat!!! -drobinki są w większości w srebrnym odcieniu za co jestem wdzieczna bo nie lubie tych pudrów które zazwyczaj rozświetlają w kierunku odcienia złota -skóra wygląda pięknie i swieżo przez cały dzień! -ładnie komponuje się z podkładem ( używam healthy mix bourjois ) -nie powoduje zwiększenia widoczności porów ani świecenia twarzy w sposób że wygląda ona na tłustą czy po prostu jakoś nieestetycznie -ładnie pachne -będzie mega wydajny-widać po zużyciu -razem z podkładem wyżej wspomnianym trzyma sie przez cały dzień!!! -perełki są mięciutkie -puder delikatnie otula twarz delikatnym puchem -makijaż nie wygląda sztucznie i tandetnie -nie powoduje uczuleń i nie wysusza a mam twarz mega suchą i wrażliwą Moim zdaniem jest to naprawde dobry puder rozświetlający. Dzięki niemu skóra nabiera takiego zdrowego blasku, makijaż jest trójwymiarowy, nie ma efektu tego płaskiego matu. Drobinki co prawda są widoczne z bliska lub przy świetle ale nie chodzi przecież o to aby twarz z daleka świeciła się brokatem!!! Mnie zachwyca w nim właśnie to że drobinki są mega małe bo nienawidzę pudrów które mają te wielkie brokatowe drobinki!!! Dziewczyny o jasnej karnacji będą mega zadowolone. Te o cieplejszej może niech poszukają pudru brązującego. Aczkolwiek ja na policzki aby dodatkowo je zaakcentować stosuję dodatkowo właśnie brązer z bourjois. Jeśli ktoś jest niezadowolony może powinien spróbować METEORITES GUERLAIN tylko że w porównaniu do perełek z YVES ROCHER są 4razy droższe... Z tym, że i tam zdania są podzielone. Nie wiem juz co myśleć o tych negatywnych opiniach... Może wszystko zależy od rodzaju cery, oczekiwań względem produktu oraz umiejętności ich stosowania. Według mnie puder spełnia swą rolę, jest wart wypróbowania. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 30 listopada 2012 o 17:37
    tandeta!
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Narzekałam na inne pudry w kulkach (trochę ich w swoim prawie 30 letnim żywocie przerobiłam) ale takiego bubla to już dawno nie kupiłam, w dodatku z pełną świadomością, bez namawiań ze strony pań ekspedientek i bez i wciskania kitu:-( I co?! Po 3 tygodniach użytkowania stwierdzam, że w sumie to ten puder nie robi nic, dosłownie nic! Nie rozświetla, nie matuje, nie wygładza:-( ale za to jeśli nałożymy go zbyt dużo, jest widoczny na twarzy, brzydko osadza się na porach i na włoskach, przez co w pierwszej chwili wyglądem możemy przypominać ciasto oprószone mąką:-( dla tego kosmetyku mówię nie nie nie i jeszcze raz nie! Kulki się kruszą, nierównomiernie się nabierają i w ogóle jak dla mnie to jedna wielka pomyłka. Daję dwie gwiazdki tylko i wyłącznie dlatego, że po długich akcjach kombinacyjnych co by tu z nim zrobić aby go zużyć i nie zaszkodzić sobie, stosuję go jako cień na powieki:-) i tyle w tym temacie. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: ostatnie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 listopada 2012 o 23:16
    Mocno średnio...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Puder jest dość delikatny, ciężko zrobic sobie nim krzywdę, jest dość delikatny - dla mnie jest to zaleta. Poza tym utrzymuje się przez 10 godzin. Kuleczki są miękkie i łatwe w aplikacji. Dlaczego więc uważam ten puder za produkt raczej nieudany? 1. Za dużo fi0letowych kulek, wyrzuciłam większość z nich... ponieważ mam raczej ciepłą karnację i ten efekt mi nie odpowiadał. 2. Opakowanie tragiczne! Tandetne, po prostu brzydkie (uważam, że opakowanie najtańszego kremu Nivea jest bardziej eleganckie). W zwiazku z tym nie nadaje się na prezent. 3. "Gąbeczka" w środku - nie wiem do czego służy, na pewno nie chroni kuleczek przed uszkodzeniem. 4. Cena zupełnie nieadekwatna. Za tę cenę na pewno znalazłabym cos bardziej eleganckiego. Podsumowujac - spodziewałam się czegoś eleganckiego, ekskluzywnego, pieknego. Zamiast tego dostałam przeciętny produkt w nieatrakcyjnym wydaniu.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.