Avon Anew, Clinical (Trójwymiarowy korektor - krem na zmarszczki) 

To, co mi w nim nie pasuje, to zapach, dla mnie drazniący. Ma konsystencję śliską, a więc rewelacyjnie sie wchłania i rozprowadza. Likwiduje worki pod oczami u mojej koleżanki ( widać to było po tygodniu stosowania). Pięknie nawilż, wygładza ceręl, zwęża pory. naprawdę dobry, choć dość drogi jak na 30 ml Używam tego produktu od: 2 opakowania Ilość zużytych opakowań:

O ile Magg nie zauważyła wpływu tego cuda na swoje zmarszczki, to ja zauważyłam, jak najbardziej. Wypasły się na nim wyjątkowo dobrze! Kiedy zaczynałam bawić się w korygowanie zmarszczek za pomocą linii ANEW miałam maleńkie, ledwo widoczne zagniotki w bruzdach nosowo-wargowych i zmarszczkie na czole (od zadziwienia światem, a jakże). Wydawało mi się, że trafiłam na cuda, cudeńka. Profesjonalny zestaw kosmetyków, który wygładzi moją twarz za grosze. I co? Chała! Tego akurat kremku używa się miło, jest gładziutki i robi naprawdę zachęcające wrażenie. Pozostawia na twarzy silikonowy film i ja to lubię. Co z tego, skoro zupełnie nie odżywia i nie nawilża skóry (nie mówiąc już o wygładzaniu czegokolwiek)? Uznałabym, że koszmarny stan mojej skóry to nagły atak starości, ale nie... Po odstawieniu Avonu i przerzuceniu się na inne, nie wygładzające zmarszczek kremy skóra wróciła do normy, odzyskała koloryt, jędrność, blask, a bruzdy, które pojawiły się na mojej buzi w ciągu paru miesięcy poszły sobie papa. Ufff... Używam tego produktu od: 3-4 miesiące Ilość zużytych opakowań: zaczęłam drugie i nie skończę

No coż, no cóż ... gdyby nie ten silikon wszechobecny, dostałby 4* .. Za właściwości złuszczająco-regeneracyjne (nawet lekko zalatuje kwasem glikolowym, więc chyba trochę go tam jest ... chociaż raczej nie za dużo, bo nie szczypie po aplikacji). Na mój gust - zbyt słabo nawilża, bez serum jest nie do użytku (pod spód stosowałam serum z Bo-Hyluroxem). Na dzień nie nadaje się do mojej mieszanej cery, z powodu obfitości silikonu - bloker z niego "zjeżdża" a tym bardziej podkład; no chyba że nałożę odrobinkę - ale wtedy jest problem z nawilżeniem, nawet przy użyciu serum ... narzekam sobie, bo firma zaleca go dla kobietek 35+ ; Myślę że z 10 lat temu byłabym nim zachwycona :-) W końcu złuszcza plamki po wypryskach, zabezpiecza cerę przed przesychaniem ... Ogólnie moim zdaniem może być dobry dla lasek ok;. 30-tki albo nieco młodszych które z różnych powodów dorobiły się mimicznych zmarszczek ... Moim nie zrobił większej krzywdy (no - może odrobinkę wygładził ) ale moje urodziły się dopiero po 40-tce, a to chyba jednak różnica :D Więc pretensji większych nie zgłaszam. W sumie - 8 dych nie jest wart moim zdaniem, ale biorąc pod uwagę, że bez problemu można go dostać 1/3 taniej, to - na tle konkurencji, wypada jednak pozytywnie. Wystarczył mi na niespełna 2 miesiące / ilość zużytych opakowań: 1

Świetny! Doskonale nawilża i odżywia, prawie całkowiecie się wchłania, dość szybko widać efekty- poprawiony "zdrowszy" wygląd cery, zmniejszenie zmarszczek, większa elastyczność skóry. Wielką zaletą kremu jest to, że można stosować go również pod oczy!

Krem o przyjemnym zapachu i konsystencji, troszkę wygładza skórę i nic poza tym. Słabo sie wchłania, twarz do rana pozostaje lepka. Nie zauważyłam żadnego wpływu na moje zmarszczki.

Kosmetyk kupiłam dość dawno, odstał na półce swoje i kiedy po niego sięgnęłam od razu pożałowałam, ze nie używałam od razu. Cuudownie, jkoś tak bardzo dogłębnie nawilża, odżywia... Poza tym pięknie pachnie, czego o innych produktach Avonu nie można powiedzieć (vide: Accolade). Konsytsencja gluta i kolor nie powinny zniechęcać, choć przyznaję, że wizualnie ten krem jest taki jakiś "nieładny". ALe lepszego nawilżacza i odżywiacza nie znalazłam jak dotąd. Co do zmarszczek: nie widzę tu jakiegoś spektakularnego efektu, co w zestawieniu z obietnicami producenta poeoduje, ze nie daję na razie pięciu gwiazdek. Jeśli tylko coś się zmieni natychmiast o tym "życzliwie doniosę" w tym względzie. 10.01.2005 - zabieram gwiazdkę, bo na zmarszczki nie działa w ogóle, co tu mówić o ich wypełnianiu... No, ale Avon często składa obietnice na wyrost. W związku z powyższym, mimo, że pozostałe właściwości są b/z, czyli: nadal cenię nawilżenie i odżywienie cery, jakie zapewnia, to jednak uważam, ze jest za drogi, niestety... 03.11.2005 - nic nie zabiorę i nie dodam; chcę tylko powiedzieć, ze w obliczu całkowitego przeorientowania w zakresie pielęgnacji jakie przeszłam na przestrzeni ostatniego półrocza (a nawet trochę dłużej to już trwa) ten kosmetyk jest nie do zaakceptowania, choćby tylko ze względu na długość składu... Natomiast jeśli chodzi o nawilżenie to z podkulonym ogonem wracam na łono physiogela. Poza tym NIC obecnie nie zwalcza zmarszczek tak jak retinoidy, więc tutaj AVON znowu obiecuje złote góry nic nie dając w zamian

Pozwolę sobie ocenić ten krem w imieniu mojej mamy :).Mama stosuje go od ponad miesiąca i naprawdę (!) widać rezultaty.Skóra jest gładsza, jędrniejsza i taka miła. Zmarszki nie są już tak widoczne jak wcześniej. Poza tym nie uczula i jest bardzo wydajny!Ps. I tak wydaje mi się,że mama ma ładniejszą cerę niż ja :( a niewielu kosmetyków używała...

Krem spełnia obietnice producenta. Wygładza zmarszczki mimiczne, regeneruje skórę. Wielka zaletą jest to, że mozna go stosować na skórę wokół oczu- czyli tam, gdzie z reguły zmarszcek jest najwięcej. Krem bardzo dobrze nawilża moją skórę (kombinacja zima+ kaloryfery+ Effaclar zawsze ją bardzo wysusza). Stosuję krem dopiero od miesiąca, i cały czas widzę postepującą poprawę, więc za jakiś czas dopiszę cos jeszcze- jakie są efekty po dłuższym uzywaniu.