Tangle Teezer Compact Styler Szczotka do włosów

Tangle Teezer Compact Styler to świetna opcja dla osób, które szukają lekkiej, wygodnej i skutecznej szczotki do noszenia w torebce. Doskonale sprawdza się do codziennego rozczesywania i nie niszczy włosów. Jeśli jednak masz bardzo grube lub kręcone włosy, lepszym wyborem może być model o dłuższych ząbkach, np. Tangle Teezer Thick & Curly.

Tangle Teezer Compact Styler to naprawdę praktyczna szczotka do włosów. Jej kompaktowy rozmiar sprawia, że łatwo ją ze sobą zabrać, a różnorodne wzory i kolory dodają uroku. Szczotka doskonale radzi sobie z rozczesywaniem włosów, nawet gdy są mokre, dzięki elastycznym ząbkom z tworzywa flex. Nie elektryzuje włosów, co jest ogromnym plusem. Dodatkowo, nakładka zabezpieczająca przed zanieczyszczeniami to świetne rozwiązanie. Polecam zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci!

Super szczotka, wygodna, można wszędzie ze sobą zabrać, idealna do torebki, nie moknie pod prysznicem. Jedyni minus jest taki, że to plastikowe opakowanie lubi odpadać. Poza tym świetny wybór. Często można znaleźć na promocji :)

Bardzo fajna szczotka, jest idealna do torebki, na codzień. Szczotka posiada świetny design. Jest delikatna dla włosów, nie szarpie ich ani nie elektryzuje. Swoją posiadam już bardzo długo i totalnie nie widać na niej żadnych zniszczeń i uszkodzeń. Ceny tych szczotek są adekwatne do ich jakości. Napewno jeszcze kupię ten produkt

Przez pare lat używałam tylko szczotek marki Tangle Teezer. Uważałam, że tylko one nie ciągną włosów. Nie byłam świadoma co idzie za ich używaniem. Miałam wersję z długą rączką, kilka tych najbardziej popularnych w małym wcięciem i tą. OKROPNE Nigdy więcej ich. Zacznę od ich wyglądu. Są bardzo estetycznie zrobione, wykonane z plastiku ( również ich włoski, które czeszą). To dosyć trwałe szczotki, które mają różne kolory i wzory. Sama szczotka posiada plastikowe igiełki o różnej długości 1.. dłuższe 2. krótsze I to jest ten koszmar. Szczotka przez różne długości włosków "jeździ" po nich, a nie czesze. Używana przez dłuższy czas powoduje szarpanie włosków, puszenie, łamanie włosów i osłabienie ich. Zastanawia mnie dlaczego są one jeszcze dostępne na rynku?! Kiedyś byłam ich ogromna zwolenniczką, do momentu gdy nie doprowadziłam włosów do SIANA - dosłownie Gdy zaczęłam się interesować włosingiam to wszystkie poszły w odstawkę. UWAGA!!! Jeśli zależy ci na dobrej szczotce, która będzie czesała włosy, a nie po nich jeździła to polecam wybierać te najzwyklejsze o równych igiełkach. Najlepiej sprawdzić czy szczotka jest dobra przez test. Jeśli włosy przechodzą przez igiełki ( igiełki wystają z włosów ) to jesteś na dobrej drodze ☺️ Uważaj na swoje włosy i wybieraj sprawdzone produkty. Mimo popularnego stwierdzenia "włosy nie zęby przecież odrosną" bardzo ciężko jest właśnie takie zniszczone, wykruszone włosy doprowadzić do porządku po takiej katastrofie.

Tangle Teezer, Compact Styler to absolutna rewelacja w dziedzinie szczotek do włosów. Jest to kompaktowa, poręczna szczotka, która doskonale radzi sobie z rozplątywaniem nawet najbardziej splątanych kosmyków. Jestem zaskoczona, jak łatwo i bezboleśnie rozczesuje moje włosy, które często są podatne na skręty i splątania. Dzięki specjalnie zaprojektowanym ząbkom, szczotka delikatnie przesuwa się przez włosy, nie niszcząc ich i nie powodując łamania. Kompaktowy rozmiar sprawia, że można ją z łatwością wrzucić do torebki i mieć ją zawsze pod ręką, a także wygodnie trzymać w dłoni podczas rozczesywania. Dodatkowo, estetyczny design i różnorodność kolorów sprawiają, że Tangle Teezer, Compact Styler jest atrakcyjna nie tylko pod względem funkcjonalności, ale także wizualnie. Mogę śmiało polecić tę szczotkę wszystkim osobom, które borykają się z problemem splątanych włosów - Tangle Teezer, Compact Styler zdecydowanie ułatwi im codzienne pielęgnowanie fryzury.

To idealna mała szczotka do włosów na wyjazdy i do torebki. Polecona przez koleżankę, okazała się świetnym wyborem. Jej największym plusem jest zabezpieczenie igiełek, które chroni je przed zniszczeniem. Szczotka jest wygodna w użyciu, dobrze rozczesuje włosy i jest wysokiej jakości.

Ta wersja jest świetna do torebki. Dzieki zatyczce zabezpieczone są igielki i nie wyginają się niepotrzenie. Jej ksztalt jest nietypowy, a wielkosc moze zastanawiać. Jednak całość spisuje się swietnie w uzyciu. Dobrze leży w rece, nie wypada z niej. Rozczesuje idealnie, jak kazda inna wersja TT.

Zalety: – trwała – wersja kompaktowa jest bardzo wygodna Minusy: – mocno drapie skórę – szarpie włosy – urywa je – cena – Ponownie nie kupię, tandeta reklamowana wszędzie

Moje włosy są szczęśliwe że pozbyłam się szczotki. Dla mnie nie było żadnej przyjemności z jej używania. Szarpała moje włosy tak że gdy je czesałam po umyciu w łazience , mój mąż siedzący w salonie pytał się co ja tam robie ? Wręcz wyrywała moje słabe włosy które i tak mam cienkie . Kołtuny zamiast je rozczesywać w jakiś sposób to tak samo wyrywała. To było okropne. Nie polecam

Szczotki używałam przez długie lata, dzięki osłonce przed igiełkami, miałam pewność, że nic mi się nie będzie wyginać ani łamać. Zraziłam się do niej kiedy zmieniłam pielęgnację skóry głowy i włosów. Miałam wrażenie, że czesanie nią włosów od samej góry powoduje podrażnienia i uszkodzenia naskórka a włosy są wyszarpywane. Podobały mi się kolory szczotek które były nie wszędzie dostępne, jedna mam do tej pory ale wątpię, że kiedyś do niej powrócę. Raczej zostanę przy czymś delikatniejszym.

Szczotkę otrzymałam w prezencie, i to był chyba najbardziej udany podarunek. Bez niej nigdzie się nie ruszam. Jak kiedyś wyjechałam nad nasz piękny Bałtyk i zobaczyłam, że w kosmetyczce nie ma mojej szczotki Tangle Tezer, bo jej zapomniałam zabrać, to prawie wpadłam w panikę. Ta szczotka to mój absolutny must have. Inne szczotki i grzebienie nie dają sobie rady z moimi długimi, niesfornymi do uczesania włosami. A Tangle Tezer rozczesuje je szybko i bezproblemowo. Co do atutów tego narzędzia do czesania kosmyków to: - bardzo dobrze rozczesuje, - nie plącze włosów, - ma ergonomiczny kształt, - jest wygodna w użytkowaniu. I co najważniejsze działa tak, jak szczotka działać powinna czyli bardzo dobrze rozczesuje nawet najbardziej splątane włosy. To ratunek dla poplątanych kosmyków. Ciesze się, że ją mam.

Nie wierzyłam w fenomen tej szczotki, dopóki sama jej nie wypróbowałam. Jestem posiadaczką włosów suchych z tendencją do przetłuszczenia gdy za często czeszę włosy albo niedokładnie spłukam odżywkę. No i przede wszystkim- moje włosy lubią się plątać, często tworzą mi się prawdziwe kołtuny. Ta szczotka robi robotę! Dokładnie rozczesuje włosy, nie powoduje szarpania, jest bardzo delikatna dla skóry głowy. Co ważne- nawet przy kilkukrotnym używaniu w ciągu dnia, nie potęguje u mnie efektu przetłuszczonych włosów. Włosy są gładkie, dobrze rozczesane. Jest bardzo poręczna, dobrze trzyma się ją w dłoni i jest idealna do torebki! :) Polecam!

Niestety zmagam się z włosami, których rozczesanie po myciu graniczy z cudem i jest bardzo bolesne, bez użycia odżywki do włosów lub maski jest praktycznie niemożliwe. Moje włosy są grube i rozjaśniane więc to dodatkowo wzmaga to, że są poplątane. Na ratunek ruszyła mi ta szczotka, która zamieniła ten koszmar w całkiem szybką i przyjemną czynność. Szczotka nie ciągnie włosów, rozczesuje je delikatnie. W przypadku moich grubych włosów muszę kilka razy powtórzyć czynność, żeby rozczesać każde pasmo. Jest poręczna i mieści się w każdej kosmetyczce.

Ta "podróżna" wersja szczotki Tangle Teezer u mnie zupełnie się nie sprawdziła. Jest nieporęczna i niewygodna, a w torebce wcale nie zajmuje dużo miejsca niż szczotka w oryginalnym rozmiarze. Włosy też rozczesuje dużo gorzej niż "oryginał". Nawet umyć ją jest ciężej, bo woda wpływa do środka szczotki przez ten otwór, w którym chowa się "pokrywka", a potem wylewa się po trochu przez kilka dni w torebce albo podczas czesania włosów. Dla mnie bubel :(

Moje włosy są długie, cienkie i delikatne. Szczotek Tangle Teezer używam od lat, a tej konkretnie wersji mniej więcej rok. Używam jej głównie do rozczesywania włosów, również po myciu gdy są jeszcze wilgotne. Jest to jedyna szczotka, która radzi sobie z rozczesaniem moich niesfornych włosów. Wreszcie nie ciągnę włosów i ich nie wyrywam dziesiątkami. Zaczynam od końców, potem lecę po całej długości. Szczotka jest delikatna dla skóry głowy, troszkę włosów po czesaniu na niej jest, ale to nic w porównaniu z innymi szczotkami. Włoski szczotki są elastyczne, wytrzymałe i odpowiedniej długości. Zabezpieczenie dobrze się trzyma i nie spada. Szczotki używam i w domu i w podróży. Wygodnie leży w dłoni. Jest łatwo dostępna w sklepach, czasem można ją upolować na promocji. Jest w wielu wzorach i kolorach, ja uwielbiam moją wersję.

Moje włosy nie lubią się z większością szczotek do włosów. Ale tą pokochały! Wcześniej strasznie się plątały, a czesanie włosów było torturą. Teraz po kilku latach używania tej szczotki, jestem bardzo zadowolona, że wtedy ją kupiłam. Szczotki można używać na sucho i na mokro. Jej "włosie" jest delikatne dla skóry głowy, więc nawet gdy mam podrażnioną skórę, czesanie jest przyjemnością. Bardzo łatwo się ją czyści, wersja Compact spokojnie mieści się w torebce. Szczotka jest dla mnie idealna.

Zacznę od tego, że mam gęste, grube i długie włosy. Rozczesywanie ich zawsze było dla mnie koszmarem. Wersja compact Smashed Holo Blue jest trzecią szczotką Tangle Teezer którą kupiłam w przeciągu ostatnich 10 lat. Można by wyciągnąć wniosek, że produkt jest trwały. Ale mam co do tego zastrzeżenia. Po pierwsze: producent zachwala, że szczotka ma poręczny kształt i dopasowuje się do dłoni. Chyba jakieś niewymiarowe łapy mam, bo przy suszeniu włosów szczotka wyskakuje mi z dłoni i ląduje z hukiem na kafelkach, a ja mam stan przedzawałowy. Raz prawie wskoczyła do kibla... Po drugie: 'elastyczne, miękkie ząbki' są problemem przy moich włosach, bo praktycznie po pierwszym użyciu część z ząbków przy samym środku szczotki odkształca się i trzeba je prostować przy wkładaniu nakładki. Przy każdej z trzech szczotek był ten sam problem z powyginanymi ząbkami, więc to nie jest kwestia jednego egzemplarza. Po trzecie: do ząbków przykleja się... no właśnie, co to jest? Nie stosuję pianek, odżywek i tym podobnych wynalazków, a ząbki zbierają na sobie jakieś fluffki. Przy czyszczeniu na mokro woda wpada do dziurki i nie da się jej wytrząchnąć, co jest mega niehigieniczne i denerwujące, bo trzeba czekać aż wyschnie. A teraz przejdę do meritum. Szczotka Tangle Teezer nie nadaje się do wszystkich rodzajów włosów! Mam wrażenie, że w ciągu tych 10 lat straciłam 1/3 objętości włosów. W końcu poszperałam w internecie i doszłam do tego, dlaczego tak się dzieje. Szczotka TT nadaje się do rozczesywania włosów gładkich, śliskich, o niskiej porowatości, czyli dokładne przeciwieństwo moich. Przy włosach porowatych szczotka zahacza o nierówną powierzchnię i wtedy włos się rwie i łamie... Gdyby ktoś mi o tym powiedział dekadę temu, nadal nosiłabym warkocz długi do pasa. A tak zostały wspomnienia i długa droga odbudowy moich zniszczonych włosów. Nigdy więcej Tangle Teezer...