Nivea Men, Stress Protect, Antyperspirant w kulce 

Zapach ma w porządku. Opakowanie też pomaga w nałożeniu,ale miał chronić przez 48godzin w sytuacjach stresowych,a trzyma maks 5 godzin. Potem w ogóle już go nie czuć i muszę nałożyć na nowo albo użyć dezodorantu. Nie brudzi ubrań i nie wyszczypał ale i tak trzeba często go nakładać. Często widzę te antyperspiranty w różnych sklepach i duzych marketach na promocji.

Antyperspiranty Nivea dla mężczyzn kupuje dla męża ze względu na zapachy,bo są naprawdę przyjemne , typowo męskie i nieduszące. Można brać ciemno z półki wcześniej nie wąchając,a nos nam się w domu nie wykrzywi,kiedy już go odkręcimy:) Niestety gorzej tu z samą ochroną,bo przy siedzącej pracy i niskiej temperaturze powietrza po 3 -4 godzinach czuć już dyskomfort, o sytuacjach stresowych nie wspominając.. Ale sam deo roll on ładnie sunie po skórze , nie drapie i nie pozostawia białych/żółtych plam na ubraniach. Kulka nie zasycha i całość produktu wykorzystujemy do końca. Mąż najbardziej za nimi przepada.

Jest to bardzo dobry dezodorant, nie pozostawia białych śladów na ubraniach, ładnie pachnie. Dostępny jest praktycznie w każdej drogerii kosmetycznej. Nie jest drogi, a bardzo wydajny.

Jestem osobą, które takie cuda jak Ziajowy bloker podrażniają, uczulają etc. (niepotrzebne skreślić ;)), dlatego szukam czegoś skutecznego na męskiej półce w drogerii. A dlaczego na męskiej? Bo te damskie nie raz mnie zawiodły Nivea, Garnier, Addidas, Rexona, czyli stosowałam wiele marek, damskich, które nie skutkowały. Efekt? Testuję wersje męskie wiedząc, że mężczyźni mocniej się pocą od kobiet. U mnie potliwość to nie jest to pitu pitu to jest hardcore. Jest ona efektem problemów zdrowotnych :o Pocę się mocniej niż typowa osoba są takie dni, że się ze mnie po prostu.Przez co problemy typu mokre pachy, plamy na ubraniach etc. są dla mnie normą. Poszukiwania dobrego Deo było bardzo trudne. Często po klasycznym antyperspirancie (sic!) dla kobiet pocę się już po około 4 godzinach :torba: Stress protect jest czwartym męskim deo - i drugim z Nivea Men po ukochanym Dry Impact dla niego. Działa tak samo dobrze jak Dry Impact. Szybko się wchłania (mimo, że to kulka). Wystarczy moment i już. To nie impreza w stylu Garnier zielony damski (masakra życia :]), czy Nivea damska w kulce (Double Effect). Po prostu wystarczy moment (umyję zęby czy uczeszę włosy) i już. Chroni na naprawdę długo. 8 godzin z tym deo to norma :jupi: Normą były 4 godziny i efekt mokrych pach. Nawet po wysiłku, nie jest to tak krótkie 6 godzin, a nie 2 :o. Dwa kulka ma konsystencja mleczka ; to nie krem w stylu pan Garnier czy woda w stylu ziaja. Mleczko to jest to. Nie za kremowa, nie za leista, że chlapie na około. Deo jest ultra wydajne. Kulka jest opakowana w szkło, ale się ono nie tłucze. Jest ciężkie, grube. Nie raz wylądował na podłodze i nic. Kulka się nie zacina, nie chlapie też dezodorantem. Ładny granatowy kolor, cena niska. Polecam ten deo - tak samo jak wersję Dry Impact - jest tak samo skuteczny, szybko się wchłania, jest super wydajny, niedrogi, ładnie pachnie i jest b. przyjemny. Nie będę szukać innych deo, tylko kupować na zmianę te z Nivea Men - każdy z nich jest i skuteczny i bardzo ok w stosowaniu.