CHI Prostownica CHI 1 

Testowałam już wiele prostownic od tych tańszych do bardzo drogich, choćby Wahl, Tondeo, BaByliss nawet Ghd, która w ciągu 2 lat 3 razy się psuła. Jednak prostownica Farouk Chi jest zdecydowanie najlepsza i absolutnie warta swojej ceny. Prostownice CHI są mało popularne w Polsce, ale tak się złożyło, że moja fryzjerka używa salonie właśnie tej prostownicy i widząc z jaką łatwością pięknie wygładza moje niesforne, grube, gęste i kręcone włosy bez wahania postanowiłam ją kupić. Prostownica błyskawicznie się nagrzewa w ciągu paru sekund. Gładko sunie po włosach, wystarczy raz przejechać po paśmie i włos jest idealnie prosty. Potwierdzam również jej nabłyszczające właściwości, włosy są gładkie i lśniące. Zachowują swój kształt do następnego mycia co mnie najbardziej cieszy. To pierwsza prostownica po której moje bardzo niesforne włosy są proste przez 2 dni. Co najwyżej gdy rano wstanę mogę mieć lekko wywinięte końce, ale włosy na całym paśmie pozostają proste. Wcale też nie widać, że mam włosy z natury puszące. Czy nie niszczy włosów? Uważam, że każda prostownica niszczy, fakt, że CHI jest dla nich o wiele łagodniejsza, bo nie mam zniszczonych końcówek. Po części dlatego, że skraca się czas prostowania, ale i cena zobowiązuje. Ja w każdym razie zawsze używam preparatów termoochronnych, niezależnie od prostownicy. Dzięki niej prostowanie włosów jest dla mnie przyjemnością a fryzura wygląda jakbym dopiero co wyszła od fryzjera! Edit: Muszę edytować recenzję, bo prostownica okazała się największym bublem, jakie w życiu kupiłam! Prostownica nagle zepsuła się po 3 tygodniach używania, płytki przestały się nagrzewać. Po reklamacji przysłano mi nową prostownicę, widocznie zepsuło się coś czego nie dało się naprawić. Niestety nowa prostownica przestała działać po...2 tygodniach. Po raz 3 przysłani mi nową prostownicę, ale i ona się zepsuła! Po 3 reklamacjach wymieniono mi na prostownicę innej firmy Diva Session. Nigdy nie przytrafiła mi się taka sytuacja, nawet tanie prostownice działały mi bez zarzutu około roku. Ale co się dziwić, skoro płytki w prostownicach Chi produkowane są w Chinach. A potem wciskają ludziom takie drogie felerne sprzęty. Sama prostownica wyniosła mnie 400 zł + koszty wysyłki do reklamacji. Skandal! Używam tego produktu od: w sumie 2 miesiące używania Ilość zużytych opakowań: 3 prostownice