Dziękuję, postoję.
Boski tonik Shiseido ma w składzie na drugim miejscu alkohol denaturowany. Reszta składników również pozostawia wiele do życzenia, kwas hialuronowy daleko za zapachami i innymi niedobrymi rzeczami. Tłumaczy to pewnie wysuszanie mojej (tłustej) cery, mimo pozostawiania czegoś w rodzaju ochronnej warstewki. Zero nawilżenia, zero przygotowania skóry pod krem. Robiłam kilka podejść i się nie polubiliśmy, nie wiem skąd te dobre opinie. Może nie włączyłam autosugestii, że za tyle pieniędzy powinien być to cud od znanej firmy?
Dla zainteresowanych skład:
Water, Alcohol Denat, Dipropylene Glycol, Butylene Glycol, Glycerin, PEG/PPG-14/7 Dimethyl Ether, PPG-13-Decyltetradeceth-24, Phenoxyethanol, Erythritol, Xanthan Gum, Sodium Citrate, Benzophenone-5, Parfum, Sodium Metaphosphate, Citric Acid, Serine, Tocopheryl Acetate, Sapindus Mukurossi Peel Extract, PEG-90M, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Sodium Acetylated Hyaluronate, Hydroxyproline, Alcohol, Chlorella Vulgaris Extract, Yellow 6 (Cl 15985), Silica, Tocopherol, Uncaria Gambir Extract, BHT.
Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1