Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Fendi Fendi EDP 

3,6 na 525 opinii
flame2 hity!
52% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,6 na 5
Kupi ponownie: 52% osób
  • umman
    umman
    5 / 5
    8 listopada 2014 o 13:15
    Jestem zachwycona
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Oceniam najwcześniejszą wersję zapachu tej firmy, bo prawdopoodobnie poległ na słynnej reformulacji. Nie jest tak słodki jak Theorema a przede wszystkim jest ogoniasty charyzmatyczny, wyrazisty. Późniejsze wydania Fan di Fendi, Palazzo czy Fantazje nawet o jotę się nie zbliżyły do klasyka. Cudne, nieagresywne kwiaty w kadzidlanym koszu pudrowości i słodyczy. Klasyk zachwyca i staję się coraz większą fanką. Z gatunku elegancki, ale ogień ma. Trwałość mega wielogodzinna Mimo że ma wiele lat i już wycofany z produkcji, nic nie stracił ze swojej klasy, rozrzutu. Jest pierońsko trwały i intensywny, ale nie narzucający się. Używam tego produktu od: 3lat Ilość zużytych opakowań: 1flakon
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 października 2014 o 11:11
    Ekstraklasa
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Kiedy zapach wyprodukowano, wtedy kompletnie nie leżał w spektrum moich zainteresowań, Nawet gdy zaczęłam stawiać pierwsze kroki w edukacji perfumeryjnej, nie było mi z nim po drodze. Dusił i przywodził na myśl elegancką paniusię w ciężkim futrze i obwieszoną krzykliwą biżuterią. Po prostu nie przypuszczałam że kiedykolwiek mógłby mi się spodobać, ba awansować nawet do rangi ulubionych. Oczywiście obudziłam się po niewczasie z tym odkryciem jak już zapach jest wycofany a ceny osiąga horrendalne. Podoba mi sie jego orientalna kwiatowość, słodycz nieposłodzona, wytrawność nie gorzka i pudrowość i zmienność w zależności od temperatury na dworze, w zależności od własnej wrażliwości w związku z cyklem. Potrafi oczarować, brzmi banalnie, ale to jak sie zmienia a już w ogóle szacun za jego trwałość w zmienności poszczególnych faz :love: To jest niespotykane. Uważam że jest to kolejny wykon perfumiarskiej ekstraklasy. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 flakon
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Mijanou
    Mijanou
    5 / 5
    7 czerwca 2014 o 7:49
    Monaco 28° à l\'ombre
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Ponieważ Mama nabyła sobie nowy flakon, mnie przypadła połowa poprzedniego. Gdyby nie fakt, że dostała ten flakon to z pewnością nigdy nie udałoby mi się wyłudzić od niej tych perfum. Zapach Fendi otaczał mnie od dzieciństwa, więc nic dziwnego, że pokochałam go miłością absolutną i bezwarunkową . Przyznać się- która nie podbierała Mamie perfum? Ja robiłam to stale, więc mamine flakony Fendi pustoszały szybciej. Z czym mi się kojarzy zapach? Chyba jak w tytule- z czymś bardzo zmyslowym, z rozgrzanym w upale ciałem, z namiętnymi pocałunklami w żarze południowego upału na egzotycznej plaży, choć paradoksalnie w tle nie ma żadnych morskich nut. Z wysmukłą blondynką w białym bikini, opaloną na brąz. Jej ciało pachnie wschodnim cennym olejkiem i rozbudzonym w upale pożądaniem, tak namacalnym jak oślepiający blask słońca, w którym jest skąpana. Własnie z utworem Jeana Francoisa Maurice. Bo to własnie zapach na lato-dodaje temperatury i tak już gorącemu dniu. To nie jest łatwy zapach i przestrzegam przed kupowaniem w ciemno i pod wpływem korzystnych recenzji. Na każdej z nas będą pachnieć inaczej, ale to jest właśnie tajemnica spowijająca wielkie perfumiarskie dzieła klasyczne. Czy jest retro? O tak. Ale w niczym to nie ujmuje temu zapachowi. Jest wielowymiarowy, kapryśny ale niezmiennie urzekający. Nie ma ograniczeń wiekowych-pasuje tak mi, jak i mojej Mamie, choć każdej z nas kojarzy się inaczej. Gdy byłam nastolatką- z pierwszymi prawdziwymi pocałunkami. Teraz- z erotycznym uniesieniem. Dla Mamy to niezmienny scent triumfalnej, świadomej siebie kobiecości. Sprawdźcie same. Prosze spryskać się Fendi, zamknąc oczy i słuchać: http://youtu.be/BYr4amADfY0 Używam tego produktu od: wieeeelu lat Ilość zużytych opakowań: trudno policzyć wraz z tym, co podkradałam Mamie
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • afro89
    afro89
    2 / 5
    5 czerwca 2013 o 15:05
    Ciężki
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Może nie będę obiektywna bo nie podchodzą mi jakoś perfumy z lat 80, ale ten zapach kompletnie mi się nie spodobał, pierwsze wrażenie ok, ale jak się całościowo spryskałam, nie mogłam w nim wytrzymać, nawet mój mąż powiedział ze pachne niefajnie. Z przyjemnością następnego dnia użyłam Pulse Beyonce, chociaż są tańsze niż Fendi, ale pachną na mnie przyjemnie piżmem, zdecydowanie wolę dzisiejsze zapachy, niż klasyki z lat 80. Używam tego produktu od: 1 dzień Ilość zużytych opakowań: 1 miniaturka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • khy
    khy
    5 / 5
    29 grudnia 2010 o 13:46
    Majestetycznie piekny i rasowy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Kadzidlany, majestatycznie piekny i bardzo kobiecy zapach. Kadzidlo jest tu bosko harmonijnie splecione z innymi nutami (zabijcie mnie, a na nuty Fendi nie rozloze), zlozone na lozu przypraw, a calosc ma w sobie cos tak arystokratycznego, ze aaach. Fendi jest naprawde oszalamiajaca - i choc jeszcze kilka lat temu uwazalam, ze Fendi to rasowy smierdziel, to teraz z tej opinii zachowal mi sie jedynie przymiotnik rasowy... tak ;-)).
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.