Kolastyna Dla Dzieci, Emulsja do opalania SPF 50 

Wstępnie zaznaczam, że produktu nigdy nie stosowałam na dzieciach, jedynie na sobie. Zalety: - przede wszystkim cena (na promocjach, niekiedy nawet bez promocji można kupić go w pewnym słynnym dyskoncie za mniej niż 10 zł); - po drugie - po prostu działa :) Plus/minus: - trwałość - niby jest w stanie przetrwać nawet dłuższe pływanie, jednak wyraźnie czuję, że zmazuje się i rozpuszcza pod wpływem wody (może i niektóre filtry są trwalsze, to jednak przy tej cenie nie ma na co narzekać); - zapach - intensywny, słodki, owocowy, dziecięcy, trochę sztuczny, przypominający gumę balonową - może odrzucać. Wady: - lepkość - na plaży może nie przeszkadzać, jednak nie bardzo nadaje się do używania na co dzień, gdy człowiek jest ubrany - nie jest to ani estetyczne, ani higieniczne, ani komfortowe.

W tym roku dla pociechy wybrałam emulsję do opalania marki Kolastyna koniecznie z wysokim filtrem SPF 50. I z czystym sumieniem mogę polecić ten produkt innym mamom. Biała butelka z zieloną zakrętką co prawda zawiera jedynie 150 ml produktu, a to na 2 tyg wyjazd za mało, ale na krótkie lato w mieście w sam raz. Działaniu absolutnie nie mogę nic zarzucić. Emulsja nie marze się na skórze i co najważniejsze nie bieli, co jest zmorą wielu preparatów z filtrem. Co prawda po aplikacji przez kilka minut utrzymuje się delikatnie "tłusty" film, ale nie stanowi to problemu. Warto wspomnieć, że występują tu tylko filtry mineralne. Dzieci, które mają jasną karnację, w kontakcie ze słońcem nie czerwieniły się, nie wystąpiło żadne podrażnienie. Skóra stała się za to lekko brązowa. Zdziwiła mnie za to konsystencja. Jest dość gęsta i przyjemnie pachnie (jakby morelami), co stanowi niewątpliwe plusy, jednak wyczułyśmy w produkcie maleńkie drobinki, które w trakcie smarowania czuć na skórze. Producent nic na ich temat nie wspomina. Fakt, że nie są one mocne, nie podrażniają skóry dziecka. Czy to wada produktu? Według mnie - tak. Emulsja idealnie chroni przed niekorzystnym działaniem słońca nawet w bardzo słoneczne dni. Bez obaw można stosować ją również na twarz dziecka. Dzięki Kolastynie w tym sezonie skóra nasza i milusińskich pozostała jasna bez przebarwień, czyli tak jak lubimy. :) /m/

W końcu kupiłam zachwalaną emulsję spf 50 (miała się dobrze i szybko wchłaniać, nie zapychać i przede wszystkim chronić). Niestety producent nie informuje, że to emulsja peelingująca - w trakcie smarowania się emulsją czuję bardzo drobny, ostry piasek drapiący mi skórę - dlatego do twarzy się absolutnie nie nadaje według mnie. Dodatkowo ciężko jest rozprowadzić krem i wchłanianie pozostawia wiele do życzenia (gdybym lubiła efekt smalcu na twarzy nie szukałabym kremu, który ma się szybko wchłaniać). Twarz po aplikacji kremu jest podrażniona (drobinki), tłusta i klejąca. Bleh! Wspomniałam, że krem strasznie bieli? Nie? To mówię. Bieli jak cholera, dlatego nie używam go też do ciała (chciałam go zużyć w ten sposób, skoro na twarzy się nie sprawdził). Podsumowując: NIE POLECAM. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 150 ml

Jak co roku na lato poszukiwałam filtra do twarzy i ciała, który będzie miał wysokie SPF i nie będzie jednocześnie zbyt ciężki i tłusty. Po przewertowaniu składu zdecydowałam się na ten produkt i nie żałuję :-) Filtr jest na prawdę lekki i błyskawicznie się wchłania. Dzieje się to tak szybko, że ledwo zdążę go nałożyć i raz machnąć dłonią po twarzy, a on już staje się na niej matowy. Dlatego aplikacja z początku może się wydać uciążliwa, bo nie do końca da się go dobrze rozetrzeć, jednak po kilku próbach doszłam do wprawy ;) Ochrona przed słońcem zasługuje na 5 bez wachania - można leżeć plackiem w największy upał, a żadne przebarwienia się nie pojawiają i cera pozostaje blada jak wcześniej. Filtr nie zapycha, choć trochę bieli, ale to dla mnie nie wada, gdyż dla mnie był kosmetykiem do stosowania w weekend, gdy spędzałam czas na świeżym powietrzu (do pracy nakładałam inny filtr). Ma też przyjemny zapach i nie ściera się tak łatwo, nawet gdy skóra się poci. Wszystko byłoby w nim idealne, ale ja jednak znalazłam w nim jedną wadę, która dotyczy zmywania - jeśli dostanie się do oka szczypie przeokropnie! Jeszcze mi się przy żadnym innym filtrze coś takiego nie zdarzyło, więc zalecam ostrożność. Poza tym jednak uważam, że jest to dobry kosmetyk i chętnie do niego wrócę w przyszłym roku :ehem: Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam bardzo jasną cerę, także szukałam kremu z wysokim filtrem, który będę mogła stosować pod puder. Ta emulsja spełniła wszystkie moje wymagania. Zalety: - nawilża, kosmetyk zlikwidował u mnie suche skórki na nosie i między brwiami - bardzo wydajny (wystarczyłby mi pewnie i do listopada, gdybym przez niedopatrzenie nie musiała zostawić go na lotnisku) - po dobrym rozsmarowaniu nie bieli - nadaje się pod puder, nie roluje się - skóra jest promienna, ale nie tłusta - pięknie pachnie, jakby brzoskwiniami - nie zapycha Wady: - nie zauważyłam Używam tego produktu od: czerwiec 2013 Ilość zużytych opakowań: pierwsze skończone

Mam tłustą cerę na twarzy. Za produkt zapłaciłam 19 zł za 150 ml. Kupiłam go dzięki wizażowi. Próbowałam używać kiedyś kremów z filtrem, ale zrezygnowałam, ponieważ były tłuste i to bardzo. Lirene ma bardzo lekkie filtry, ale nie chronią one przed UVA i za 50 ml trzeba zapłacić 20 zł. Natomiast ten filtr nie dość, że jest lekki, wysoki -50 +, to jeszcze posiada wysoko w składzie filtry chroniące przed UVA. Niestety produkt nie zawiera stabilnych filtrów ( zawiera je Ziaja Ulga, ale ona będzie lekka tylko dla suchej cery). Produktu nie używałam w przepisowej ilości ze względu na tłustą cerę. Produkt jest bardzo lekki, lecz nie oznacz to, że twarz w ogóle się po nim nie błyszczy, ale jest to takie naturalne i lekkie błyszczenie. Z moją cerą dobrze współpracuje, ponieważ przed nałożeniem go rano myję twarz delikatnym żelem. Krem w ogóle nie bieli i wchłania się tak szybko, że muszę się spieszyć ze smarowaniem. Podkład nie wygląda na nim źle. Krem też nie zapycha mojej skóry. Zauważyłam nawet, ze podczas jego stosowania wygładziła mi się zmarszczka na czole ( jest to pewnie efekt optyczny, bo żaden krem zmarszczek nie usunie, co najwyżej zamaskuje przez składniki lub dobre nawilżenie). Konsystencja kremu jest raczej rzadka. Produkt ma piękny, brzoskwiniowy i delikatny zapach. Polecam ten filtr. Ja lubię lekkie kremy i on taki jest. Dodam, że jak mi tłumaczyła kosmetyczka, filtr 50 + chroni skórę przez 50 minut, plus drugie tyle, ale już na mnie mniejszym poziomie. Oznacza to, że aplikację filtra należy powtarzać. Produkt jest dostępny w Naturze. Dostępne są tam również i inne filtry Kolastyny. Przestrzegam przed 30 spf do twarzy z pomarańczowym napisem, ponieważ nie jest on lekki ( nie ocenię go na wizażu, ponieważ z tego powodu go nie używam). Edycja: przeczytałam,że filtry mineralne są fotostabilne. Edycja 2: teraz na jesień krem jest lekki. Skład: AQUA, OCTOCRYLENE, TITANIUM DIOXIDE, GLYCERIN, DIBUTYL ADIPTATE, C12-15 ALKYL BENZOATE, BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE, CAPRYLIC TRIGLICERYDE, POLYGLYCERYL-3 METHYLGLUCOSE DISTEARATE, GLYCERYL STEARATE, CETEARETH-25, SILICA, CETEARYL ALCOHOL, POLYACRYLAMIDE, C13-14 ISOPARAFFIN, LAURETH-7, BUTYLOSPERMUM PARKII, DIMETHICONE, PARFUM, SOLUBLE COLLAGEN, GLYCOGEN, HYDROLYZED ELASTIN, XANTAN GUM, DISODIUM EDTA, POLYSORBATE 20, RETINYL PALMITATE, TOCOPHEROL, LINOLEIC ACID, BIOTIN, TOCOPHERYL ACETATE, CITRIC ACID, PHENOXYETHANOL, DMDM HYDRANTOIN, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go po zużyciu wersji do twarzy SPF 30, która też była boska... Do rzeczy: mam skóre trądzikową z tendencją do wyprysków, świecącą się... Także znaleźć coś do mojej twarzy to istny koszmar... Ale z całym sercem mogę powiedzieć, ze znalazłam ideał... Plusy: +tani +wydajny +nie bieli. Ani krzty.. Można nałożyć pół tubki i nie bieli... +wchłania się do absolutnego matu. I to w tempie błyskawicznym (tak błyskawicznym, że naprawdę trzeba się spieszyć ze smarowaniem :D ) +matuje skórę :D +nie zatyka porów, nie powoduje zaskórników... Do nabycia w Naturze i Drogerii Vica. Polecam! Używam tego produktu od: 4 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte