Marion Oczyszczające płatki na brodę i czoło 

Kupiłam je w rossmannie . Były w koszu za 99 groszy. Postanowiłam przetestować je, chociaż już wcześniej używałam plasterków takiego typu... Na nosie mam zaskórniki z którymi walczę od lat. Jest to ciężkie miejsce i sama walka z wągrami jest bardzo trudna. Sięgałam po różne plasterki z różnych firm. Działały jedne lepiej, drugie gorzej, ale po te już nigdy więcej nie sięgnę i bardzo żałuje, że je kupiłam, bo są one beznadziejne! Wykonałam je tak jak na opakowaniu było napisane. Zerwałam po 15 minutach plasterek, co było bolesne i nic na nim nie było, ani jednej kropeczki.... Na brodzie plasterek również nie zadziałał. Zero działania. Nic. Trudno się ocenia się produkt, który nic nie daje i pozostaje mi tylko dać mu 1 gwiazdkę.

Nie mam problemów z wągrami na czole ani brodzie. Plasterki były bardzo tanie, dlatego stwierdziłem, że warto je przetestować. Mam problem z dużą ilością wągrów na nosie, dlatego w tym miejscu użyłem tych płatków. W opakowaniu znajdują się dwa płatki, jeden większy na brodę i drugi mniejszy na czoło. Trochę musiałem kombinować, żeby przykleiły się dobrze na nos, tam gdzie mam problemy ze skórą. Muszę przyznać, że plastry wypadły bardzo dobrze, usunęły dużą ilość wągrów i zanieczyszczeń. Zabieg był bezbolesny. Plastry miały delikatny niewyczuwalny zapach. Myślę że jestem w stanie użyć ich ponownie.

DZIAŁANIE: Niestety po użyciu nie były widoczne żadne efekty. Aplikacja również była zła, ponieważ plastry nie chciały trzymać się na skórze. Produkt sam w sobie nie miał zbyt przyjemnego zapachu. CENA: Niska cena, jedyna zaleta. OPAKOWANIE: Estetyczne, lecz mogło być bardziej kreatywne.

Robią zupełne nic na twarzy. Żadnych efektów, śmierdzą jak taśma klejąca, są sztywne, twarde, usuwanie ich to jedna wielka tragedia - boli zupełnie tak jakby sobie do twarzy przykleić powertape'a. Można sobie nimi zrobić tylko krzywdę, nie polecam :-)

Otwierając opakowanie od razu miałam złe przeczucia. Te kawałki papierka trudno nawet nazwać płatkami, Bardziej pasuje do nich nazwa mini-płateczki. To było naprawdę zabawne. Maleńkie skraweczki pseuda-płatka. Czy ma ktoś tak małe czoło??? I tak maluteńką brodę. No nic, trudno pomyślałam. Zależało mi bardziej na brodzie i te dwa papierunie jakimś cudem nakleiłam właśnie na niej. Nie powiem, trzymały sie dobrze. Ale nie usunęły ANI JEDNEGO WĄGRA!!!! Ktoś wcześniej dobrze napisał: lepszy efekt by przyniosło użycie taśmy klejącej. Szkoda kwadransa i prawie trzech złotych. Używam tego produktu od: pierwszy i ostatni raz !!!! Ilość zużytych opakowań: jedno - jedyne

Powtórzę to samo co napisałam w recenzji płatka na nos tej samej firmy: równie dobrze możecie sobie przykleić na twarz taśmę klejącą, efekt będzie taki sam, czyli żaden. Używam tego produktu od: użyłam pierwszy i ostatni raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Płatki niestety oczyszczają tylko w minimalnym znaczeniu tego słowa. Użyłam dwukrotnie plasterków i już za pierwszym razem dało się zauważyć małe wągry za plastrach - tylko szkoda,że te małe bo większe (widoczne gołym okiem) niestety były nienaruszone :-/ co oczywiście bardzo mnie zdziwiło... Ogólnie rzecz biorąc jestem trochę rozczarowana,ale kupując je byłam przygotowana,że cudów nie zdziałają i tak też się stało. Szkoda tylko kasy na takie plastry bo efektu i tak nie widać. Używam tego produktu od: Krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam płatki na spontanie. Nie miałam nadziei na jakieś spektakularne efekty ale myślałam, że może się pozytywnie zaskoczę. Niestety było rozczaroanie. Żadnych efektów. Ledwo się trzymały na buzi, myślałam, że za chwilę odpadną. Nie wyciągnęły ani jednego wągra. Nie widzę sensu stosowania tych płatków Używam tego produktu od: raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Użyłam raz tych płatków na brodę i czoło ale żadnych efektów nie zauważyłam. Płatki fajnie \'przykleiły\' się choć później miałam trochę problem z ich ściągnięciem ale dałam rade :D Po ich zdjęciu nie zauważyłam najmniejszych efektów. W jednym opakowaniu są tylko 2 płatki więc jeśli chcielibyśmy je używać częściej to nie bardzo by nam się to opłaciło. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: jedno

Sama nie wiem. Uzylam raz tych platkow i srednio sie spisaly. Najpierw mialam problem z aplikacja bo ciagle kleily mi sie do palcow, a nie do brody. Fajnie \\\'zastygly\\\' na skorze ale nie za dobrze dotykaly mi okolic brody. Po zdjeciu ich nie zobaczylam jakiegos szalu jednak cos tam malego zostalo na tym plasterku wyciagniete. Mam jednak mieszane uczucia. Chetnie przetestowalabym je jeszcze raz(bo moze ja zle je nakladam :D) Zeby dac im kolejna szanse. +cena, w sklepie internetowym za 2 zl +bez zapachu +- dzialanie - ciezko dostepne ( nigdzie w sklepach ich nie widzialam :o) - w jednym opakowaniu tylko 2 jedorazowe platki

Za pierwszym razem tylko umyłam twarz i nic nie podziałały, oblepiły mi tylko skórę i nie chciały zejść ;) Za drugim razem, już mądrzejsza, zrobiłam sobie parówkę i dobrze wyciągnęły te małe cholery ;) Robią to, co obiecuje producent, jednak trzeba by było ich używać co najmniej 2 razy w tygodniu, żeby było idealnie. Jednak czasem nie ma ochoty, albo szkoda kasy. Robię też domowe, które dają radę, dlatego też zrezygnowałam już z kupowania tych plastrów. Oczywiście nie dlatego, że są złe! Są naprawdę dobre. Minusem jest to, że nie wyciągają wszystkiego, czasem trzeba im pomóc. Zaczęłam ich używać jakieś 2-3 lata temu, kiedy zaczęły się moje problemy z cerą. Używam tego produktu od: 2 - 3 lata Ilość zużytych opakowań: ok. 10

Będąc w drogerii przez przypadek natknęłam się na te plastry. Zakupiłam i wypróbowałam. Są świetne- spełniły wszystkie moje oczekiwania. Na oczyszczoną skórę przyklejają się całkiem dobrze, są bezzapachowe, nie podrażniają. Dobrze oczyszczają nos i czoło z wągrów. Po użyciu skóra nie jest zaczerwieniona. Jedynym minusem jest to, że w opakowaniu mamy jedynie jeden plasterek, więc trzeba naprawdę sporej ilości opakowań na miesiąc, by używać plastry 2-3 razy w tygodniu. No i suma zbiera się wtedy całkiem duża. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 4 - dwa opakowania płatków na nos i dwa opakowania płatków na czoło

Wpadłam na ten produkt przypadkiem w drogerii i jako, że nie miałam za bardzo czasu wrzuciłam je do koszyka, ot, z ciekawości. Będąc już w domu od razu je otworzyłam i... szczerze mówiąc nie sądziłam, że zrobią one cokolwiek na twarzy. No ale kupiłam, to trzeba spróbować. Samo przyklejanie plasterków jest szybkie i przyjemne (ja, tak jak to jest napisane na opakowaniu, oczyściłam twarz tonikiem oraz potraktowałam twarz wodą ;) ) Plasterki dobrze się trzymały, nie odklejały się, w niczym mi też nie przeszkadzały. Kiedy je odkleiłam... przeżyłam szok. Nie spodziewałam się po nich aż takiego rezultatu. Te plasterki świetnie oczyszczają, ba, wręcz "wywabiają/wyrywają" wągry z buźki. Skóra jest po nich przyjemnie gładka, miękka, ogólnie miła w dotyku. Z odklejeniem ich też nie ma najmniejszego problemu. Podsumowując... Plusy: - świetna jakość - plasterki robią to, co producent obiecuje - bardzo łatwo się ich używa - nie mają zapachu (co jest wg mnie plusem, ponieważ zdecydowanie wolę trafić na produkt bezzapachowy, niż taki, którego nie da się utrzymać na twarzy przez chemiczny zapach) -łatwo dostępne Minusy: (Minusów produkt sam w sobie w zasadzie nie ma, mam jednak kilka zastrzeżeń, za które odejmuję pół gwiazdki) - w jednym opakowaniu są niestety tylko dwa plasterki (jeden na brodę i jeden na czoło) - ich cena jest dosyć niska (ja za nie zapłaciłam 2,50 zł ) jednak opakowanie wystarcza tylko na jedno użycie :( -przydałyby się również plasterki na nos (nie widziałam takich, jeżeli są, zwracam firmie honor :D ) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: Dwie saszetki