Help SA Pelethrokrem Krem do pielegnacji skóry naczynkowej

nie widziałam go juz dawno (funkcjonuje chyba tylko w kilku aptekach internetowych) a szkoda, bo byl skuteczniejszy niż wszystkie drogie dermokosmetyki, do tego pojemny i wydajny.... szczególnie łaskawy dla cer suchych z płytkim unaczynieniem, narazonych na skoki temperatur (mróz/kimatyzacja). skład genialny w swej prostocie , nie jest niczym innym jak zmodyfikowanym żelem na żylaki :P jedynie przeszkadzala mi parafina, która potrafiła od czasu do czasu doprowadzic mnie do wysypu "kaszy" na policzkach, ale efekt wart byl tych cierpień. producent wycofał chyba krem? więc teraz przerzuciłam się na NIVEROSIN, który ma analogiczny skład i dodatkowo przyzwoity filtr, więc myslę że latem go pokocham.

Moja cera: - naczynkowa, szczególnie policzki - sucha - w większości ma odcień czerwony przez naczynka Potrzebuję kremu: - nawilżającego - który rozjaśni moje czerwone poliki (używałam bez efektu: 1) Iwostin, Rosacin, zmniejszający rumień w trądziku różowatym, 2) Ziaja Med: Kuracja Naczynkowa, 3) Floslek, Pharma, Arnica, Żel arnikowy; 4) Avene, krem-emulsja nawilżająca do skóry naczynkowej do cery normalnej i mieszanej; 5) Bielenda, Kasztan, Krem dzień/noc) ***** Ocena produktu Pelethokrem: PLUSY: :) ROZJAŚNIA MOJE CZERWONE POLICZKI, jest naprawdę skuteczny, położę go na noc to rano wstaję i nie mam czerwonej skóry twarzy tylko mam jaśniutkie białe policzki :) nawilża :) jest dość toporny i gęsty więc proponuję używać go na noc :) używam go do twarzy ale też na moje pajączki na nogach - widzę pomalutku rozjaśnia ale to długi proces przede mną bo pajączki na nogach są bardzo wyraźne MINUSY: :( TRUDNO DOSTĘPNY! w Warszawie byłam w 7 aptekach już i nie ma go nigdzie oraz w hurtowniach też go nie mają :( proszę, jeśli wiesz gdzie w Warszawie go dostać stacjonarnie, proszę napisz mi priv Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Mam bardzo problematyczną cerę, największa moją bolączką są rozszerzone naczynka krwionosne na płatkach nosa i policzkach, próbowałam już chyba wszystkiego ale jak dotąd najlepsze rezultaty - zmniejszenie widoczności naczyniek, ujednolicenie koloru cery uzyskałam po tym kremie. Kupiłam go własnie ze względu na opinie na wizazu i jestem totalnie zachwycona i jednoczesnioe zaskoczona, ze krem za który zapłąciłam 9,90 zł okaże się strzałem w 10 :) Polecam z czystym sumieniem kazdej osobie z cerą naczynkową. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Wśród to różnych kosmetyków aptecznych, ta maść wygrywa! + Niweluje widoczne naczynka + Zapobiega powstawaniu nowych + Przyjemna konsystencja (idealna na jesień/zimę) + Nie roluje się! (nawet jeżeli jest bazą) + Ładny zapach + Wygodne opakowanie + Niesamowicie wydajny - DOSTĘPNOŚĆ! Bardzo trudno znaleźć go w aptekach stacjonarnie. Czasem można zamówić, ale zdarzają się miesiące, gdzie nigdzie go nie ma - Chyba jak każdy krem, nie można go stosować non stop. Mniej więcej co kwartał musiałam go odstawiać i po miesiącu wrócić Używam tego produktu od: prawie 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2-3 opakowania

Krem odmienił moją cerę, naprawdę! Kilka miesięcy codziennego stosowania sprawiło, że mam wątpliwości czy wciąż mam prawo określać moją cerę jako naczynkową :P Absolutny must-have dla płytko unaczynionych cer, które mają problemy z rumieniem. Krem ma postać gęstej maści o żółtym zabarwieniu, ale o dziwo, pomimo treściwej konsystencji świetnie się spisuje pod makijaż! Obecnie używam go dla podtrzymania efektu jasnej buzi kilka razy w tygodniu, cienką warstwą pod krem na noc. Główna zaleta? moja cera naczynkowa przeszła już do historii, a to chyba najlepsza rekomendacja! :-) Dostępny tylko w aptekach, w cenie około 15zł Po stokroć polecam! Używam tego produktu od: około roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Kolejne cudeńko które odkryłam dzieki wizazowi, Przerobiłam juz wszystke kremy tańsze i drozsze jak min. Avene, Bioderma ktróre mnie podrazniły. To jest bardziej masc niż krem. Stosuje juz drugi miesiąc i zmiejszyły sie wylewy podskórne o pieczenie skóry ktore zawsze mi towarzyszyły na wiosne i lato. Krem szybko sie wchłania imatuje skóre. Obecnie krem jest nie do dostanie juz nigdzie nawet w aptekach ineternetowych niestety. Nie wiem czy jest wycofywany? Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go zachęcona opiniami i jestem bardzo zadowolona. Przy mojej naczynkowej, trądzikowej cerze zdziałał cuda. I nie do końca chodzi o usuniecie naczynek, ale o WYGŁADZENIE cery. Mam cerę trądzikową z zaskórnikami i ten krem właśnie je usunął, a na nosie wszystkie pory się odblokowały, brak czarnych kropek :) Na naczynka nie podziałał jakoś spektakularnie, ale na pewno są mniej widoczne. Krem po rozsmarowaniu przez chwilę jest biały, ale dosyć szybko się wchłania, matowi. Zapach ma trochę jak krem do opalania, ale na szczęście szybko znika. Jedyny minus to dostępność, zamawiam w aptece internetowej, bo w stacjonarnej, panie robiły wielkie oczy jak o niego pytałam Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: końcówka 1 opakowania

Zachęcona opiniami zakupiłam za 9zł na zamówienie w aptece. Nie oczekiwałam zbyt wiele, jednak szukam czegoś co załagodzi moje czerwone policzki (od kiedy pamiętam i pewnie już na zawsze... z tego względu nie wychodzę z domu bez makijażu). Trochę obawiałam się smarować kremem twarz i okolice oczu, jednak zupełnie niepotrzebnie! Po stosowaniu niemal codziennie na noc przez ok miesiąc stwierdzam, że: -nie podrażnia (mam cerę wrażliwą, naczynkową) -zmniejsza zaczerwienienia -uspokaja cerę -mimo dość gęstej \\\'maściowatej\\\' konsystencji i nakładania ogromnej ilości (na noc) ku mojemu zdziwieniu niesamowicie szybko się wchłania! Twarz pozostaje sucha, ale czuje się warstwę, która \\\'wtopiła\\\' się w naszą skórę -niweluje cienie pod oczami -nie próbowałam stosować pod podkład, ale ze względu na umiejętność wtapiania się w skórę powinien świetnie z nim współgrać Polecam osobom walczącym z \\\'buraczkiem\\\' z natury. Niestety nie zwalczy on zupełnie problemu, ale idąc ulicą w wietrzny dzień na mojej twarzy zawitały zdrowe rumieńce, a nie bordowe plamy! Nie wstydzę się wyjść na ulicę bez makijażu. Będę kontynuować kurację kremem, aż do ukończenia opakowania- być może potrzeba więcej czasu i braku przerw (zdarzyło się podrażnienie i musiałam odstawić na kilka dni), aby osiągnąć bardziej spektakularne efekty, jednak to już jest dla mnie coś! Niewielkim minusem jest zawartość parafiny (lub jakiejś pochodnej- nie pamiętam), choć nie zapycha... oraz brak właściwości nawilżających - co przydałoby się w kuracji na noc. Teoretycznie można by położyć pod niego lub na niego krem nawilżający, jednak biorąc pod uwagę fakt, iż jest to lek o innym składzie niż kosmetyki do twarzy nie miałam odwagi mieszać go z kremem nawilżającym. Warty wypróbowania! Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie EDIT: NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!! JAK pytam JAK mogliście go wycofać ze sprzedaży??!! To był jedyny krem, jedyna rzecz, która działała na te cholerne rozszerzone naczynka i zburaczałą twarz... Zapłaczę się na śmierć, proszę o kontakt priv jak ktoś będzie wiedział gdzie, jak i kiedy można go zdobyć, choćby na księżyć polecę po niego!!!

Nie sądziłam że na moje naczynka coś jeszcze pomoże. Miałam naczynka na twarzy,łydkach i udach.Kupiłam krem pod wpływem recenzji i nie zawiodłam się.Dobrze się rozsmarowuje,nie jest tłusty,szybko się wchłania,na twarzy ładnie matuje.Pierwsze efekty zauważyłam na twarzy po dwóch tygodniach-skóra ukojona,o równiejszym kolorze,bardziej promienna,naczynka znacznie mniej widoczne.Nogi zajęły nieco więcej czasu-po około miesiącu było widać że naczynka zbladły.Stosuje teraz na stałe i naczynka nie powracają.Cena jest śmieszna-ostatnio dostałam za 9 zł, jedyny minus to to że nie w każdej aptece jest dostępny i trzeba zamówić. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Kupiłam pod wpływem opinii na wizażu i nie żałuję.Kosztował 10 zł i naprawdę pomógł na moje naczynka.Używam kremu od dwóch miesięcy i jest znaczna poprawa,cera ma lepszy,równiejszy koloryt.Mam cerę tłustą,jak dla mnie krem nieźle nawilża i nie błyszczę się po nim.Mimo parafiny w składzie nic mnie ni wysypało. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Ten krem jest super!Może zacznę od minusów których jest mało i są nieistotne w porównaniu do plusów. Krem ma kiepski zapach,kojarzy mi się z kremem na komary z dzieciństwa.Na szczęście zapach bardzo szybko się ulatnia,czuć go przez 3 sekundy. Przez chwilę po nałożeniu krem czuć na skórze,zajmuje to ok 2 minut żeby się wchłonął.Za to teraz czas na plusy: ten krem świetnie MATUJE!Mam naczynkową mieszaną cerę,mimo kremów, pudrów błyszczałam się w strefie T.Po tym kremie mam upragniony mat na prawie cały dzień!Jest idealny pod makijaż,nic sie nie roluje.Jeśli chodzi o naczynka: ten krem działa.Różnica jest widoczna po ok 2 tygodniach stosowania czyli niecałym opakowaniu.Naczynka są bledsze,na początku nie było ich mniej ale były węższe,im dłużej używałam tym bardziej miałam wrażenie że znikają.Teraz są w znikomej ilości.Krem nawilża umiarkowanie,dla mnie wystarczająco. Cena jest komiczna-zapłaciłam 11 zł w aptece,w drogeriach go nie widziałam. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: ok 5 całych opakowań

Krem działa.Naczynka zmniejszyły się,wcześniej potrzebowałam specjalnego korektora teraz wystarczy podkład.Mniej się rumienię po wejściu z dworu do pomieszczenia (zawsze miałam dwa buraki na policzkach). Krem nie zapycha,dość dobrze się wchłania,zapach nie bardzo mi się podoba ale dla działania warto się przemęczyć.W zasadzie nie mogę już nazwać mojej cery naczynkową tak jak wcześniej.Myślę że będzie mi towarzyszył na stale żeby zapobiec nowym naczynkom (skłonności pewnie niestety nie straciłam..) Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Krem naprawdę działa, wycisza rumień i zmniejsza naczynka. Działanie zaczyna się do razu, od pierwszego nałożenia. Nie ma może najlepszej konsystencji, trzeba chwilę zaczekać żeby się wchłonął, ale działa cuda. Nie miałam jeszcze kremu, który tak bardzo uspokoiłby moja zaczerwienioną skórę. Polecam na 100% każdemu z problemami rumieniem i naczynkami. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie 1 opakowania

Obowiązkowa pozycja w mojej kosmetyczce.Mam cerę naczynkową,walczę zawzięcie od lat.To pierwszy krem po którym było widać różnicę a miałam ich z 10 z różnych półek cenowych,apteczne i nie apteczne.Po pierwsze od kiedy stosuję na stałe-codziennie-nowe naczynka prawie wcale się nie pojawiają.Tylko zimą ,przy zeszłorocznych ciężkich mrozach poszło parę ale to bez porównania do czerwonej sieci z przeszłości.Wiadomo że zlikwidować widoczne naczynka to prawie niemożliwość i nie twierdzę że ten krem wyciera jak gumka ale naprawdę widać jak naczynka powoli się wchłaniają.Może poprzednio zanim jedno zniknęło to zaraz obok powstawało nowe i nie było widać że coś znika,niemniej teraz naprawdę jest to zauważalne.Stosuję też pod oczy i pomógł na moje cienie,zaznaczam że używam ostrożnie żeby nie dostał się do oka.Krem ma przyjemną niezbyt ciężką konsystencję,nie zapycha.Zapach średni,kojarzy mi się z lekarstwami.Plusem jest to że nawilża i nie muszę stosować niczego dodatkowo jak przy wielu innych.Dosyć wydajny,lubię to że jest w tubce-jest higieniczny.No i ta cena-pomyśleć że stosowała kremy za 180 zł i były gorsze... Używam tego produktu od: około roku Ilość zużytych opakowań: około 8 pełnych pakowań

Mam bardzo przykrą skłonność do pękających naczynek,niestety zarówno na łydkach jak i na twarzy.Około trzy lata temu poznałam Pelethrokrem, farmaceutka w aptece poleciła mi go na naczynka na nogach które po każdym sezonie letnim były coraz większe i liczniejsze.Od kiedy stosuję Pelethrokrem nowe naczynka się nie pojawiają a stare przybladły,niektóre poznikały całkowicie,kolor nóg się wyrównał.Pomyślałam,super,mam rewelacyjny krem do nóg,tylko co z naczynkami na twarzy? I wtedy natrafiłam na wizażowe wątki o cosmelanie gdzie dziewczyny stosowały Pelethrokrem aby uniknąć popękanych naczynek. Spróbowałam i to był strzał w dziesiątkę!!Naczynka na policzkach już po dwóch tygodniach stosowania zmniejszyły się,aż moja Mama pytała czy znowu robiłam jonoforezę. Od tej pory stosuję go regularnie i nawet latem nie mam czerwonej siatki na twarzy. Dobrze a teraz konkrety: -konsystencja-do nóg idealny,nie trzeba używać balsamu do ciała,ładnie nawilża,do twarzy-ja mam dość suche policzki i raczej tłusty nos,sprawdził się w obu miejscach bez efektu lampy.Wchłania się w zdecydowanej większości,pozostawia minimalną warstwę co akurat znosi napięcie suchej skóry. -zapach-delikatny,nie przeszkadza choć też nie zachwyca,taki trochę apteczny -opakowanie-metalowa tubka z zakrętką,wolę plastikowe zamykane na klik -wydajność-do twarzy starczy na baaardzo długo,do nóg starczy na ok miesiąc przy stosowaniu raz dziennie, dobrze się rozsmarowuje co zwiększa wydajność -wrażenia po aplikacji-znosi ściągnięcie,nie podrażnia (producent pisze aby unikać kontaktu z oczami i ustami,mam wrażliwe oczy które często łzawią gdy stosuję pachnące kremy do twarzy ale tutaj nie było problemu) Ostatnia refleksja-jakby cienie pod oczami mi się zmniejszyły?Dopiero ostatnio odważyłam się stosować pod oczy,będę obserwować czy tylko mi się zdaje czy coś w tym jest. Używam tego produktu od: na nogi-3 lata,na twarz -2 lata Ilość zużytych opakowań: wiecej niż 10