Eveline Cosmetics Argan + Keratin, Arganowy olejek do włosów 8 w 1 

Masakra, przetłuszczacz! Nałożony na umyte włosy pozostawi je "naolejowane" kompletnie się nie wchłania. Ja stosuję go przed myciem włosów. Zapach fajny, przyjemny, opakowanie ok, ale niestety nie polecam zakupu... Kolekcja arganowa z Evelline mnie zachwycała, odżywki do rzęs, włosów, balsamy do ciała itd. Ale ten olejek mnie zawiódł.

Kupiłam skuszona promocją i opisem.. No niestety. Użyty po umyciu włosów strasznie je przetłuszczał. Stosowałam jako olejowanie przed myciem, raczej żadnych efektów nie zauważyłam. Czasem wycisnęłam kropelkę na dłoń i rozsmarowałam na gotową fryzurę, trochę nabłyszczył, ale trzeba uważać bo naprawdę o wiele za łatwo przesadzić. Żadnych więcej zalet. Nie polecam.

Olejek ten kupiłam tuż przed przed walentynkami już kilka lat wstecz. Zastosowałam go na włosy tuż po umyciu w ilości zgodnej z zaleceniami na włosy do połowy pleców. Następnego dnia miałam wyjazd walentynkowy z samego rana, włosy były tak tłuste, że aż wstyd i co najgorsze przed wyjściem nie miałam czasu by zmyć to paskudztwo. Olejek strasznie przetłuszcza i obciąża włosy i ma bardzo chemiczny słodki zapach. Ostatecznie olejek ten stwierdziłam, że wykorzystam jako natłuszczenie dla nóg i po tym wylądował w koszu, bo jak się okazało wgle się nie wchłaniał i pozostawiał uczucie niedomytej skóry.

Chyba najgorszy kosmetyk jaki w życiu kupiłam. Nawet najmniejsza ilość olejku powoduje, że włosy zamieniają się w tłuste strąki, wyglądają niezdrowo, jakby nie były myte przez długi czas.

Zdecydowanie za ciężki, za tłusty i nie nadaje się na such, umyte włosy. Podzielam zdanie wielu innych osób - beznadziejny. Jednak mam zamiar go wypróbować przed myciem do olejowania. Moje włosy lubią olej arganowy więc może na tym polu się sprawdzi. Na końcówki niestety też się nie nadaje. Plącze mi włosy, są po prostu obrzydliwe. Zapach jak dla mnie zbyt intensywny, zbyt chemiczny. Aplikator się przycina raz na 2 naciśnięcia, porażka... Dobrze, że dostałam go w prezencie, a nie kupiłam bubla.

Olejek kupiłam na jednej z promocji w supermarkecie. Jakie to szczęście, że nie zapłaciłam za niego pełnej ceny… To co zrobił na moich włosach po użyciu to jest jakieś nieporozumienie – musiałam od razu ponownie umyć głowę, gdyż moje włosy wyglądały jakby były nieumyte od tygodnia. Doprawdy, z takim czymś się jeszcze nie spotkałam. Plusy: *opakowanie z aplikatorem *wydajny Minusy: *niesamowicie obciąża włosy *po użyciu włosy wyglądają na przetłuszczone *cena – za taki produkt zdecydowanie za wysoka *totalna bzdura w opisie działań olejku, które obiecuje producent! Zużywam go powoli na suche końcówki, bo do niczego innego się nie nadaje. I, niestety, końcówki nawet nie zmieniły swojej kondycji od kiedy go używam. Czytałam o „innej” aplikacji olejku – próbowałam, na moje włosy zdecydowanie nie działa. Ciężko się do zmywa z włosów. Bubel jakich mało.

Dostałam w prezencie. Zużyję, bo ładnie pachnie, ale stosowanie go na suchce włosy naprawdę je obiąża, i niestety strasznie się przetłuszczają. Po wypowiedziach na tej stronie stwierdziłam, że zacznę stosować go przed myciem włosów, na pewno pomoże to na rozdwojone końcówki.

Po raz pierwszy nałożyłam olejek zgodnie z opisem na suche włosy. Aplikacja była dość dziwna, bo po nałożeniu jednej warstwy miałam wrażenie że produktu jest zdecydowanie za mało, więc nałożyłam drugą, trzecią. Dopiero po kilku minutach olejek "wsiąkł" i na głowie stała się istna tragedia - były CAŁKOWICIE przetłuszczone! Co gorsza szybko umyłam je raz, a one wciąż były brudne! Dopiero po dwóch porządnych myciach pozbyłam się olejku z głowy. NIe stosujcie olejku w tej sposób! Za drugim razem nałożyłam produkt na 30 minut przed myciem i mocno się rozczarowałam, ponieważ efekty były minimalne. Wtedy właśnie przeczytałam w jednym z komentarzy, aby olejek zaaplikować przed snem. Nałożyłam więc kilka porządnych warstw olejku na głowę, położyłam się spać, po czym rano porządnie je umyłam i nałożyłam odżywkę tą co zwykle. Efekt był naprawdę świetny: - włosy lepiej się rozczesują, - stają się niezwykle miękkie w dotyku i gładkie, - moje blond włosy nabrały widocznego blasku, - o wiele łatwiej prostuje się włosy, nie "odkształcają" się tak łatwo również w ciągu dnia pod wpływem wiatru, potu itp, - lekko przeciwdziała również puszeniu się włosów, choć tu akurat nie widzę spektakularnych efektów. Sam olejek ma jak dla mnie przyjemny zapach, jest wydajny,a aplikator póki co działa bez zarzutu. Jeśli chodzi o minusy: - nie da się stosować na suche włosy (nawet na same końcówki w małych ilościach), - jest dość drogi w cenie regularnej, ja kupiłam w promocji w Rossmannie, - nie nadaje się do podekreślania skrętów, jak obiecuje producent.

olejek nie jest lekki tak jak przekonuje producent. Bardzo łatwo obciązyc nim wlosy, trzeba uwazac z iloscią, na szczęście olejek jest w sprayu, wiec nie jest źle. Jako preparat chroniący na suche koncowki się zbytnio nie nadaje, latwo nim skleic wlosy. Ja go używam jako odzywka na koncowki przed myciem wlosow. (można powiedzieć pierwsze O w metodzie OMO) Psikam 2-3 razy na dłon , wsmarowuje w końcówki, potem myje wlosy. Jedynie w taki sposób ten olejek się u mnie sprawdza. Zapach jest znośny, olejek cholernie wydajny, opakowanie okropne - brzydkie. Jak już zuzyje ten produkt , to juz na pewno nie kupie ponownie, tymbardziej , ze cena jest zawyzona, Za takie pieniądze można dostać o wiele lepsze olejki.

Preparat bardzo przetłuszcza włosy, po zastosowaniu zwisają smętne, tłuste kosmyki. Są tępe, bardzo trudne do ułożenia. Zapach do zniesienia, pompka trochę się zacina. Używam tego produktu od: 1 tydzień Ilość zużytych opakowań: kilka użyć, reszta wylądowała w koszu

Hitem dla mnie na samym początku roku stał się olejek 8w1 od Eveline. Głęboko odżywia i wzmacnia strukturę uszkodzonych i osłabionych włókien włosów. Natychmiast po zastosowaniu włosy stają się jedwabiście gładkie. Stosowałam na parę godzin przed myciem, ponieważ olejek sam w sobie jest bardzo tłusty Używam tego produktu od: pól roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Genialny,jednak nie polecam stosować według producenta.... Nie mam jakiś zniszczonych włosów,bardzo dbam o nie,jednak sa cienkie .i przetłuszczające Jednak gdy mam gorsze dni odbija się to na moich włosach.... Używam ten produkt na noc dość sporo,jako olejowanie.rano zmywam i włosy sa mega lśniące gładkie ,a nie używam prostownicy itp tylko susze. Nie wiem co jest grane czy mam inna wersje ,ale według mnie zapach nie jest ładny,wręcz nie podoba mi się,ale jest mało wyczuwalny.widze ze wiele dziewczyn zachwyca się jego zapachem.... Używam tego produktu od: krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1

Co do tego produktu pewne jest jedno - z pewnością do niego nie wrócę! Olejek jest po prostu beznadziejny. Pierwszy raz kosmetyk aż tak mnie rozczarował. Nie jest wart żadnych pieniędzy, mało tego - nadaje się chyba jedynie do wyrzucenia, bo szkodzi. Plusy: Brak Minusy: 1. Działanie. W tym wypadku nawet nie można mówić o działaniu. On przeciwdziała! Pierwszy raz nałożyłam go na wilgotne włosy po umyciu, zgodnie z zaleceniem producenta na opakowaniu. Kiedy włosy mi wyschły wyglądały, jakbym od miesięcy ich nie myła. Wisiały w strąkach, oblebione tłuszczem. Musiałam szybko myć głowę kolejny raz, bo po prostu przeraził mnie efekt. Zerknęłam na opinie o kosmetyku i stwierdziłam, że spróbuję zgodnie z zaleceniami innych użytkowniczek stosować go do olejowania jako pierwsze O w metodzie mycia OMO. Nawet do tego nie nadaje się ten olejek - ciężko się go zmywa, a włosy mimo nałożenia później odżywki napuszyły mi się na końcach, za to przy głowie totalnie oklapły. Mało tego, mam wrażenie, że włosy po tym olejku robią się sztywne, szorstkie i łamliwe. Producent obiecuje ósmy cud świata, opiewa wielką skuteczność olejku na tak wielu frontach, a prawda jest taka, że nie spotkałam jeszcze gorszego produktu. Zdarzały się kosmetyki, które nie dawały efektu - ale ten jest pierwszy, który utrudnia życia zamiast ułatwiać, źle wpływa na kondycję włosów i nawet nie tyle rozczarowuje, co wkurza. Nie jest to kwestia nieumiejętności stosowania olejku, jak tu ktoś zarzucił. Olejek stosowałam na różne sposoby i dalej efekt jest ujemny. Aż szkoda czytać te wszystkie kłamstwa wydrukowane na etykiecie, jawne oszustwo... Jak ktoś marzy o smalcu na głowie - efekt gwarantowany! 2. Konsystencja Tłusta, oleista, nieprzyjemna. Nawet psikając na ręce dozuje jej się za dużo i zbyt mocno oblebia później włosy. 3. Cena Na szczęście kupiłam ten olejek w Biedronce na jakiejś przecenie. Dałam coś ok. 10 zł., jakbym dała 22 zł (zgodnie z opisem) dopiero bym się wściekła... 10 zł za taki szajs to i tak za dużo. 4. Butelka Butelka za duża, aplikator się zacina. 5. Zapach Zapach to kwestia gustu, ale mi się nie podoba. Pachnie czymś dziwnym, coś jak jakieś orzechy, trochę jak aromat do ciasta (jak ktoś tu słusznie zauważył - tani aromat). Ten zapach mnie odpycha, na szczęście szybko się ulatniał po zastosowaniu. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Stosowałam go codziennie po myciu włosów w celu nawilżenia, a także ułatwienia rozczesywania splątanych włosów. Plusy: + ułatwia rozczesywanie + przyjemne opakowanie + nadaje się do mieszania z maskami np. Kallosa Minusy: - już niewielka ilość powoduje tłuste włosy - nie nawilża - nie przynosi żadnego efektu Więcej go nie kupię. Już go nawet chyba gdzieś zgubiłam. I wcale za nim nie tęsknię. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dostałam olejek od znajomej w te wakacje, ponieważ jej się nie sprawdził. Firma napisała na opakowaniu, że produkty można używać na umyte włosy. Osobiście tego nie polecam, ponieważ jest to olejek i po nim włosy są tłuste. Jednak ja jestem z tego olejku bardzo zadowolona. Stosuje go zawsze na włosy ok 30 min przed umyciem głowy. To naprawdę się sprawdza! Włody są po nim bardzo miękkie, lśniące i zregenerowane. Muszę jednak odjąć 1 gwiazdkę, ponieważ nie do końca sprawdza się po umyciu głowy (nawet na same końcówki) Używam tego produktu od: Kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: Tylko 1

dostałam to cudo w prezencie. Szczerze mówiąc nie wiem jak go używać żeby włosy wyglądały chociaż przyzwoicie. Próbowałam zabezpieczać nim końcówki - smalec na włosach pomimo że użyłam jedno psiknięcie. Do stylizacji - włosy nadal tłuste. Dzisiaj wtarłam olejek we włosy na godzinę przed myciem jednak i w ten sposób się nie spisał. Zaznaczam, że nie mam włosów przetłuszczających się. Zastanawiam się w jaki sposób go zużyć, bo butelka duża więc wydajne to masakrycznie tylko w tym wypadku to problem. Może w wakacje się nada żeby zabezpieczyć włosy? Na pewno nie kupię ponownie. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, starczy mi na lata

Jeszcze żaden kosmetyk nałożony w małej ilości nie zafundował mi takiego efektu przetłuszczenia. Włosy wyglądały, jabkby nie widziały wody i szamponu od miesiąca. Podchodziłam do niego 4 razy i po każdym użyciu to samo. Używam tego produktu od: 4 razy użyty Ilość zużytych opakowań: 1 -niecałe

Jak do tej pory nie miałam lepszego serum, olejku, który dawałby aż taki efekt. Mam włosy cienkie, ale bardzo gęste i kręcone. Ratował mnie w chwilach gdy moje włosy były mega zniszczone po rozjaśnianiu, a teraz gdy je obcięłam idealnie radzi sobie z wygładzeniem i nabłyszczeniem. Widzę, że powodem takich słabych ocen jest to, że olejek wam obciąża włosy, faktycznie trzeba uważać z ilością nakładania go i broń boże nie można nim bezpośrednio pryskać włosów. Ja gdy miałam zniszczone i długie włosy, dawałam zwykle 3 pompki na dłonie i włosy mi wszystko ładnie wchłaniały, teraz gdy mam włosy trochę za ramiona daję połowę pompki na włosy suche. Taka ilość zupełnie wystarcza i czyni ten olejek cholernie wydajnym. Zapach faktycznie jest specyficzny, ale mi zupełnie nie przeszkadza, raczej należy do tych które mi się podobają. + wydajność + wygładza + pięknie nabłyszcza + radzi sobie z drobnym puchem i przesuszem + można go stosować na wiele sposobów + podkreśla skręt - łatwo można przesadzić, ale sądzę że po kilku próbach każda dziewczyna powinna dojść do wprawy ile go stosować, u mnie jest to dawka pół pompki, lecz gdy miałam silnie zniszczone włosy dawałam czasem nawet i 4. Jak dla mnie ten olejek jest na prawdę cudowny, i dopóki moim włosom się nie znudzi na pewno będę go kupować. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno