Mary Kay, At Play, Eye Crayon (Kredka do oczu)

Mam kolor In the navy.

Kredka pomimo iż jest gruba daje radę zrobić i cienkie kreski, czego się obawiałam bo nie lubię za bardzo grubych i zawsze miałam cienkie kredki.

Kredka jest niesamowicie miękka i wystarczy delikatnie przejechać po powiece a kreska jest widoczna, nie rozmazuje się, nie ściera i wytrzymuje na oku cały dzień. Kolor tez bardzo przypadł mi do gustu. I do tego delikatne drobinki rozświetlające - takie kredki lubię najbardziej.
Jeżli chcę aby efekt był mocniejszy wtedy mocnej przyciskam kredkę a do makijażu codziennego robię delikatne kreski.

Wygodna, tylko gorzej z temperowaniem bo jest gruba i trzeba mieć odpowiednią temperówkę.

Poza tym same plusy, no jeszcze cena mogłaby być niższa :)

Używam tego produktu od: od miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszej kredki

Miałam przyjemność testować kolor Gold Mine.
Przyznam, że widząc jej rozmiar na początku trochę się obawiałam co do efektu, ale szybko okazało się, że niepotrzebnie.

+ kredka jest bardzo miękka, nie podrażnia powiek
+ bardzo wydajna
+ da się nią narysować bardzo cienką jak i grubą kreskę, wszystkie wyszły mi równo
+ kolor przepięknie komponuje się z paletką cieni On the Horizon - efekt wrzosowiska muśniętego złotem o zachodzie słońca, coś cudownego

Nie mam jedynie tak wielkiej temperówki, ale to mój hit bez żadnych minusów ;)

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Kreska zupełnie ne przypadła mi do gustu.
Ma strasznie dużo swiecacych drobinek.
Na moich ustach trzyma sie ok godziny, co jest całkowitą porazką.
Na plus
Opakowanie
Konsystencja

Na -
Drobinki
Trwałość
Cena

Moze trafiłam akurat na słaby kolor i inne są lepsze. Nie wiem. Napewno nie przetestuje.

Używam tego produktu od: Tygodnia
Ilość zużytych opakowań: Jedno w trakcie

Jestem w posiadaniu kredki do oczu In the Navy.
Zacznę może od tego, iż jestem zwolenniczką mocnego makijażu oka. Kredka sama w sobie ma piękny graitowy odcień z drobinkami.

Produkt jest niesamowicie miękki, dzięki czemu aplikacja = czysta przyjemność. Ładne, schludne "opakowanie" kredki od razu przykuło moją uwagę.

Niestety wykonanie idealnej kreski tym produktem dla mnie jest awykonalne, ponieważ kredka sama w sobie jest dosyć "gruba". Metaliczny efekt niekonicznie przypadł mi do gustu.

Myślę, że gdyby nie było tych drobinek, (które bądź co bądź pięknie podkreślają oko) to bym sięgnęła po inne kolorki z tej serii.

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: Jestem w trakcie pierwszego opakowania.

Granatowa kredka idealnie nadaje się do podkreślania niebieskich i szarych oczu. Nakłada się ją bardzo delikatnie dzięki kremowej konsystencji. Nie jest zbyt intensywna dzięki czemu możemy stsować ją na dzień. Ja osobiście jestem zachwycona. Nakładam ją na górną powiekę i rozcieram pędzelkiem, tworząc delikatny efekt Smoky eye. Przy lini rzęs nakładam eyeliner. Razem całość daje świetny efekt bez użycia cieni do powiek. Niestety cienie do powiek nie zgrywają się z kremową konsystencją kredki. Mały minus za brokat, który jest jej zupełnie niepotrzebny.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Odcień Gold Mine - niestety mi nie pasuje, w dodatku te drobinki wyglądają strasznie i błąkają się po całej buzi :<

Plus za trwałość.

Tym produktem Mary Kay jestem niestety zawiedziona... Może inny odcień przypadłby mi bardziej do gustu.

Używam tego produktu od: 2 tyg.
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Nie miałam jeszcze okazji używać kredki do oczu i cieni w jednym, tak innowacyjnym opakowaniu! Dlatego też daję duży plus za wyjątkową oprawę.
Co do samej jakości produktu to rzeczywiście jako kredka do oczu jest mało precyzyjna lecz jako cienie do powiek sprawdza się wprost idealnie. Kolor jest intensywny i trwały, aplikacja bardzo łatwa.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Testuję kolor Gold Mine.

Jestem tą kredką zachwycona! Jest bardzo miękka, a jednocześnie intensywnie nasycona pigmentem. To dla mnie bardzo ważne, ponieważ mam wrażliwe oczy i nie mogę sobie pozwolić na zbyt mocne dociskanie kredki do powieki. Już delikatne pociągnięcie po powiece sprawia, że zostaje na niej intensywna i równa kreska. Efekt jest bardzo trwały, w ciągu dnia nie musiałam dodatkowo poprawiać makijażu. Ta kredka nie ma dla mnie absolutnie żadnych wad i z pewnością wypróbuję jej pozostałe wersje kolorystyczne :)

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Testuję kolor Gold Mine i jak sama nazwa wskazuje - ozłaca spojrzenie ;) Kredka mimo dość topornego wrażenia jest miękka, więc stosowanie jej nie sprawia kłopotu, a nawet można powiedzieć, że jest przyjemnością. Nie jest to tandetne złoto, a delikatny efekt, który robi dobre wrażenie. Ładnie mieni się w słońcu, dobrze trzyma się na swoim miejscu. Demakijaż także nie jest problematyczne - zmywam go dobrym płynem micelarnym i nie muszę trzeć powieki by pozbyć się kredki.

Kredka zawiera błyszczące drobinki, ale nie \'rozpełzają\' one po całej twarzy, a zostają na miejscu. Nie podrażania mojej skóry, nie wywołuje łzwienia.

Używam tego produktu od: 2 - 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie.

Testuję kolor Green Tea. Jestem zadowolona z produktu, spełnił on moje oczekiwania. Przede wszystkim należy wspomniec o wygodzie użytkowania, dzięki temu możliwe jest wykonanie precyzyjnej kreski. Kredkę można stosowac jako połączenie z cieniami, ale także może występowac bez dodatków. Plusem jest też konsystencja produktu - kredka nie jest zbyt twarda, łatwo też się rozciera. Jest idealna, gdy nie mamy zbyt dużo czasu na wykonanie makijażu. Zainteresował mnie także jej kolor. Gdy światło pada pod różnym kątem możemy uzyskac metaliczny połysk.

Używam tego produktu od: około 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Mam kredkę w odcieniu Green tea.
+ metaliczny efekt
+ sam kolor dość ciekawy, jasna zieleń ładnie połączona ze złotym, niestety kredka jest za jasna (choć jestem blondynką) i słabo podkreśla oczy
+neutralnie, dość miło pachnie
+miękka, nie można sobie zrobić krzywdy ;)
- za duża, trudno się nią precyzyjnie pomalować, bo zachacza się o rzęsy, trudno zatemperować
- słaba pigmentacja
- dużo dużych drobinek, które po jakimś czasie migrują pod oczy i na policzki

W sumie to solo upiększającego makeup\'u nie da się nią zrobić z powodu zbyt bladego koloru, który na oczach wygląda trochę jakbym się nie wyspała. Może jest to kwestia mojej karnacji (jestem ciepłą wiosną).
Dość ok wygląda na dolnej powiece, gdy górna jest maźnięta czymkolwiek bardziej wyrazistym lub jako podkład pod zielony cień.
W innym odcieniu może się na ten produkt skuszę, ale Green tea - never ever ;)

Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Recenzuję kolor Gold Mine.

Kolor kredki to chłodny odcień złota. Kredka zawiera mnóstwo ładnie błyszczących drobinek.

Kremowa konsystencja kredki umożliwia łatwe rozprowadzenie jej na całej powiece oraz roztarcie. Ze względu na grubość kredki nie próbowałam robić nią kresek.

Jestem bardzo zadowolona, że trafił mi się ten kolor, ponieważ może służyć jako samodzielny cień lub jako baza pod cienie. W pierwszym przypadku po jakimś czasie kredka zbiera się w załamaniu powieki, ale to nie jest akurat dziwne przy tego typu produktach. Jako baza ładnie podbija cienie w jasnych kolorach i przedłuża ich trwałość.

Stosuję ją także na linię wodną oka, ponieważ taki zabieg rozświetla i odświeża spojrzenie.

Jeszcze inne zastosowanie to nałożenie kredki na środek ust pomalowanych wcześniej szminką. Wtedy usta wydają się pełniejsze :)

Bardzo lubię tę kredkę, używam jej praktycznie w każdym makijażu :)

Używam tego produktu od: około 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego