Alverde Aqua, Feuchtigkeits - Ampullen Meeresalge Tygodniowa kuracja nawilżająca z algami morskimi

Dlaczego kupiłam ten produkt? Przede wszystkim dlatego, że bardzo lubię firmę Alverde. Stosowałam już wiele ich produktów i o ile pamiętam byłam zadowolona ze wszystkich. Z jednych mniej z drugich bardziej, ale Alverde nigdy mnie nie zawiodło. Szukałam naturalnego serum nawilżającego. Bardzo chciałam zainwestować w znaną ekoampułkę z firmy Pat&Rub, ale niestety jej cena jest poza moim zasięgiem. Może kiedyś... Postanowiłam więc, że przetestuję 7-dniową kurację, którą już dawno temu miałam zamiar kupić, ale jakoś nie było okazji. Do wyboru miałam dwie wersje: Kurację z algami morskimi i kwasem hialuronowym przeznaczoną do cery normalnej i mieszanej lub nieco mocniejszą, bardziej antyoksydacyjną i przeciwzmarszczkową z kiwi i winogronami zalecaną do skóry 30+. Wybrałam tą pierwszą, ponieważ jestem świeżo po dwudziestce i zależało mi jedynie na silnym nawilżeniu. Za 7 ampułek zapłaciłam 29zł z groszami. Cena nie zachęca. Zaznaczę też, że nie miałam w planach stosować ampułek codziennie przez siedem dni, a używać go jako serum po peelingu i maseczkach – raz w tygodniu. Co bardzo mnie zaskoczyło serum okazało się być 10ml ampułką, a nie sześcioma osobnymi – tak jak widzimy na obrazku. Ampułka wykonana jest z plastiku, co mnie i ucieszyło i zasmuciło. Szkło jest zdecydowanie bardziej eleganckie, natomiast plastik nie pozwoli się ampułce stłuc, a mnie często małe rzeczy wypadają z rąk. Nie zachwyca kartonikowe opakowanie z „okienkiem” na ampułkę, które całkowicie się pogniotło podczas transportu. Nijaki design i opakowania i ampułki. Byłam trochę zniechęcona, ale najważniejsze jest działanie. Przejdźmy więc do aplikacji. Kolejną niespodzianką było dla mnie to, że po otwarciu ampułki, czyli odłamaniu plastikowego „dzyndzelka”, nie mam pojęcia jak inaczej nazwać górną część ampułki, w środku krył się gumowy aplikator. Ktoś ruszył głową, projektując ten kosmetyk. Bardzo uciążliwe jest wyciskanie serum z ampułki, która jest bardzo twarda. Kosmetyk łatwo się rozprowadza, ma typową dla produktów z kwasem hialuronowym konsystencję, lekko żelową. Szybko się wchłania i pozostawia leciutką, delikatnie klejącą warstewkę, która nie utrudnia nałożenia kremu. Produkt nałożyłam także na usta, które nie zostały podrażnione. Rano skóra wygląda na wypoczętą, jest nawilżona, uelastyczniona, „zwarta” w dotyku i miękka. Podejrzewam, że gdybym zastosowała ampułkę jako kurację moja cera zyskałaby nawilżenie jakiego dotąd nie miała. Kosmetyk zdecydowanie spełnia swoje zadanie, jednak nie kupie go ponownie przez dostępność i cenę. Podsumowując: + naturalny skład + nawilżenie + wypoczęta cera - cena - dostępność - ampułka jest twarda co znacznie utrudnia wyciskanie Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno