Yasumi Pure Natural Konjac Sponge Naturalna gąbka do mycia twarzy

Używałam już kiedyś gąbek konjac i, porównawczo, nie mam zastrzeżeń do gąbki z Yasumi. Można ją dostać w niskiej cenie. Odpowiednio pęcznieje w wodzie, dzięki czemu staje się miękka i miła w dotyku. Łatwo się ją myje i już kilka razy ją wyparzyłam, a nie żadnych śladów zniszczeń nie widać :). Z uwagi na delikatną i wrażliwą skórę, używam jej raz na jakiś czas w zastępstwie peelingu i dobrze mi się sprawdza.

To był mój pierwszy "gadżet" do mycia twarzy, dotychczas myłam twarz palcami i wacikami. Po jej wyjęciu z opakowania byłam trochę w szoku, jak czymś tak twardym mam jeździć po twarzy ale gąbka po namoczeniu robi się mięciutka. Bardzo przyjemnie masuje się nią twarz. Jest poręcza i wygodnie się jej używa. Jest delikatna i nie podrażnia skóry. Bardzo dobrze zmywa makijaż z płynem micelarnym (z pianką lub żelem myślę, że również) Po jej stosowaniu nie zostają mi "resztki" podkładu w strefie T jak przy myciu wacikiem z płynem. Złuszcza martwe komórki naskórka. Skóra po jej zastosowaniu jest mięciutka ale ciężko mi ocenić czy faktycznie także nawilża. Stosuję ja wyłącznie do mycia twarzy, nie używałam jej do mycia ciała. Stosuję ją 3-4 razy w tygodniu. Troche slaba trwalość ale bardzo ją lubię

Mycie buzi z gąbęczką stało się dla mnie rutuałem! Uwielbiam lekko ciepłą gąbeczką myć twarz, jest super przyjemnie. Gąbeczka jest delikatna, twarz jest dokładnie oczyszczona. Po umyciu twarzy gąbeczką, wacik z tonikiem jest zupełnie biały. Używam swojej 2 miesiące i postanowiłam o wymianie ze względu na duży upływ czasu a nie na zużycie.

Posiadam gąbeczkę tej samej marki, jednak inny rodzaj: Gąbka konjac z bambusem dla skóry trądzikowej - Bamboo Charcoal. Zakupiłam ją około 2-3 tygodnie temu w sklepie internetowym Triny.pl za 22,17 zł. Jestem z niej bardzo zadowolona, bo o wiele przyjemniej myje mi się twarz z jej pomocą niż samymi rękami (+ dodatkowy masaż twarzy i dokładniejsze oczyszczanie). W dodatku stanowi przydatne akcesorium podczas zmywania z twarzy różnego rodzaju maseczek, glinek itp. Po każdym użytku, należy ją dobrze wypłukać i wycisnąć, a następnie powiesić aby wyschła. Stosuję się do tych zaleceń i ani mi nie gnije ani nie śmierdzi. Póki co jest w bardzo dobrym stanie, jednak widać niewielkie zużycie.

o gabkach konjac niedawno zrobilo sie glosno, mysle, ze to za sprawa ich "egzotycznosci", ale ta sprawa ma na szczescie chociaz minimum prawdziwosci i rzeczywistosci w sobie, słowem mowiac: gabka dziala

Gąbki Konjac Yasumi, na stałe zagościły w mojej codziennej pielęgnacji. Wypróbowałam też już prawie wszystkie dostępne warianty, wszystkie uwielbiam bez wyjątku. Gąbka Konjac marki Yasumi świetnie leży w dłoni, trzymana w przewiewnym miejscu, służy tak długo, jak obiecuje producent. Nie ma mowy o pleśni, czy innych zanieczyszczeniach, trzeba jednak odpowiednio o nią dbać. Skóra po myciu z użyciem gąbki jest miękka, gładka i miła w dotyku. Przyjemny masaż pobudza krążenie i pomaga usunąć część martwego naskórka objawiającego się w postaci suchych skórek. Używam jej po umyciu twarzy żelem, wtedy wkracza rytuał masażu gąbką, bez tego czuję się niedomyta i niedostatecznie oczyszczona. Świetny produkt, który polecam każdemu, niejednej osobie sprezentowałam gąbkę, wiem że też sobie je chwalą. Świetnie sprawdza się również przy cerze wrażliwej, skłonnej do podrażnień, gdyż gąbka po zmoczeniu jest miękka i mam doskonałą kontrolę nad siłą docisku i intensywnością masażu.

Dla mnie jest to zbędny gadżet, który w niewielkim stopniu pomaga w pielęgnacji twarzy. Właściwie to nie zauważyłam jakiejkolwiek różnicy. W miarę używania widziałam, że staje się ona coraz bardziej twarda i zbita i po nmoczeniu nie odzyskiwała swojej jędrności takiej jak na początku. Zmieniła kolor na brudnożółty. Nio jakoś tak nie za bardzo miałam chęć jej używać. Po 2 miesiącach wyrzuciłam.

Rewelacyjny produkt,który szczerze polecam. Ja mam tę gąbeczkę w wersji do twarzy oraz do ciała. Moje dzieci ją uwielbiają. Jest bardzo delikatna i nie podrażnia skóry maluchów. A dla mnie demakijaż gąbeczką to prawdziwa chwila relaksu.

żadnego efektu spektakularnego domywania twarzy, delikatnej pielęgnacji?? po 3-4 tygodniach w gąbeczce rozwija się pleśń więc o pielęgnacji nie sposób mówić Używam tego produktu od: przez 4 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1

dostałam tą gąbeczkę w prezencie i bardzo przypadła mi do gustu. Akurat mam tą z zieloną herbatą. Używam jej już po demakijażu, żeby lepiej oczyścić skórę, przy okazji delikatnie peelinguje. Wykonuje nią krótki masaż. Skóra jest gładsza, nawilżona, oczyszczona i wydaje mi się, że jest troszkę rozjaśniona. Jak dla mnie w połączeniu z tą gąbką świetnie sprawdza się tonik yasumi. Naprawdę jestem zadowolona z efektów, zazwyczaj miałam problem z suchymi skórkami przy nosie, a teraz tego nie widzę, skóra jest gładka w dotyku i miękka. A to że się kruszy, no cóż nic nie jest wieczne, a wiadomo, że takie rzeczy powinno się wymieniać dość często ze względów higienicznych. Nie radziłabym trzymać gąbki przy grzejniku, bo faktycznie może szybciej popękać. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 gąbka

Podpasował mi ten produkt, od dawna chciałam wyprobowac Konjac i fajnie, że znalazł się w jednym z boxów. Moja cera jest wrażliwa i ze skłonnością do podrażnień, a gąbeczka jest delikatna, ale skuteczna. Przy jej codziennym stosowaniu na wieczór razem z żelem do mycia twarzy zauważyłam znaczną poprawę stanu skóry. Była bardziej rozjaśniona, wygładzona, poznikały suche skórki. Używałam jej dwa miesiące i wyrzuciłam, bo bałam się pleśni w środku. Jeszcze szukam swojego ideału, ale moim zdaniem ta gąbeczka jest całkiem ok:) Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Gąbeczka to fajna rzecz, ale tylko na krótką metę, ponieważ szybko się niszczy i kruszy. Fakt, lekko nawilża twarz podczas jej używania i peelinguje, ale można takie efekty uzyskać przy użyciu innych produktów, o których przechowywanie nie trzeba się tak martwić i są długotrwałe w przeciwieństwie do gąbeczki. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Kupiłam z ciekawości. Produkt nie robi z twarzą nic specjalnego i nic ponad to, co robi zwykła delikatna gąbka za 3 zł. Po zwilżeniu wodą gąbeczka wydziela jakby sluz ulatwiający usuwanie zanieczyszczeń , łatwo przesuwa się po twarzy, jest poreczne i lekko pilinguje skóre. Zdarzyło mi się podrażnić nią skórę uprzednio potraktowaną Zoracem. Suszę przy kaloryferze, powieszoną za sznureczek na pokrętle . Nieststy po czwartym użyciu gabeczka zaczęła mis ię kruszyć. Wg mnie to zbędny gadzet ktory z pwoodzeniem można zastąpić tańszym odpowiednikiem. Osobiście wolę szczoteczke do twarzy z Rosmanna, lub ogragłe gąbeczkie z Rossmana które przecinam na pół.

Mialam ta gabeczke 2 razy.Za pierwszym razem myslalam ze zle ja przechowywalam albo trafil mi sie jakis wybrakowany egzemplarz.Jednak nie.Poprostu ta gabeczka jest niewypalem.Nie zauwazylam zadnych niesamowitych wlasciwosci oczyszczajacych dla mojej skory.Tak naprawde to tylko dodatkowa zabawa i zabieranie czasu a i tak nic z tego nie wynika.Obie moje gabeczki z dziwnych powodow zgnily wsrodku.Balam sie ich uzywac z powodu nagromadzonych bakterii jeszcze przed zgniciem tej gabeczki.Mialam wrazenie ze nigdy nie mozna jej porzadnie doczyscic.Nie polecam tego produktu..Strata kasy.. Używam tego produktu od: mialam ok pol roku temu Ilość zużytych opakowań: mialam 2

Jak dla mnie produkt zbędny. Nie zauważyłam szczególnego oczyszczenia ani nawilżenia. Jedyny plus to taki, że spełnia rolę peelingu i skóra jest gładka. Poza tym - naprawdę zbędny produkt. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: jedno

Już od jakiegoś czasu słyszałam o cudownych właściwościach korzenia konjac (jeśli chodzi o oczyszczanie twarzy) dlatego z chęcią zabrałam się do testowania tego wynalazku. Gąbeczki używałam kilka razy w tygodniu podczas wieczornego mycia buzi, służyła mi też do zmywania maseczek. <b>Konsystencja, forma:</b> nieużywana gąbka jest twarda jak kamień, lekka, bez zapachu - po namoczeniu w ciepłej wodzie gąbka pęcznieje, powiększa się i robi się miękka i puszysta, podobna do gąbek ze sklepu. <b>Zalety:</b> *faktycznie świetnie buźkę oczyszczcza, dokładniej niż sam żel *może zastąpić również peeling, wygładza buzię *produkt naturalny *po użyciu buzia faktycznie nie jest ściągnięta, także gąbka rzeczywiście ma odrobinę działanie nawilżające *używana z jakimś żelem do mycia buzi sprawia, że żel pieni się jak nigdy <b>Wady:</b> *po niecałych 2 miesiącach gąbka po prostu się rozwaliła - pękła niczym purchawka i zaczęła się kruszyć (mimo, że o nią dbałam i zachowywałam zalecenia producenta) *producent podaje, że żywotność gąbki to tylko 2 miesiące - tak czy inaczej zdecydowanie za krótko *zbyt wysoka cena *słaba dostępność To taki ciekawy gadżet, którego śrendnio opłaca się kupić skoro po bardzo krótkim czasie użytkowania dzieje się z nim to co widać na zdjęciu poniżej. Mimo naprawdę fajnych właściwości oczyszczających uważam, że nie opłaca się kupić tej gąbki raz jeszcze. Można spróbować, zobaczyć, ale nie jest to rzecz niezbędna. Z przyjemnością wrócę do niezawodnej i taniej ściereczki muślinowej :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka