Planeta Organica Afryka, Balsam do wszystkich typów włosów z olejem awokado 

Na zakup tej odżywki zdecydowałam się po rewelacyjnych doświadczeniach z innym produktem z serii Afryka: Balsamem do włosów farbowanych z olejem arganowym. Dodatkowo przekonała mnie zawartość uwielbianego przeze mnie oleju z orzechów włoskich. Niestety, okazało się, że jego ilość w produkcie jest niewystarczająca dla moich włosów i nie równoważy działania składników, które podejrzewam o puszenie: oleju z awokado i ekstraktu z mleka kokosowego. W efekcie, po zastosowaniu odżywki moje cienkie, wysokoporowate fale stały się zbyt lekkie, ewidentnie brakuje im dociążenia. W moim odczuciu, wbrew nazwie, nie jest to odżywka do wszystkich typów włosów, a jedynie do nisko- ewentualnie średnioporowatych, którym potrzeba naprawdę lekkiej odżywki. Plusy: - ułatwione rozczesanie włosów - przepiękny zapach (liczi:)) Minusy: - nie dociąża - dosyć wodnista konsystencja, trzeba nałożyć sporo produktu, żeby odczuć jakiś efekt - tak jak w przypadku innych odżywek z tej serii niepraktyczne opakowanie (cóż to za geniusz wymyślił butelkę z twardego plastiku, z której trzeba wytrząsać produkt?:) Oczywiście nie da się też wydobyć go do końca, sporo zostaje na ściankach...) Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Pachnie słodkim ananasem, ma dobrą konsystencję, łatwo się aplikuje i bez problemu spłukuje. Zwiększenie objętości pozostaje w obrębie obietnic - zauważam jedynie lekkie napuszenie, które trochę większą objętość imituje. Na szczęście puszenie jest w granicach przyjemnych dla oka i nie pociąga za sobą wysuszenia. Po zastosowaniu odżywki włosy dobrze się rozczesują, są aksamitne, miękkie, ładnie błyszczą. Są troszkę uniesione u nasady a odżywka ich nie obciąża i nie przyspiesza przetłuszczania włosów. Może cudów nie zrobi, ale jest to skuteczna, bardzo przyjemna w stosowaniu odżywka codzienna, która utrzyma włosy w należytym stanie a nawet trochę go polepszy. Używam tego produktu od: 2-3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest to świetna odżywka bogata w dobroczynne składniki. Zregenerowała moje włosy, ekstremalnie suche po wakacjach w południowym słońcu. Konsystencja jest rzadka, ale nie dajcie się zwieść, za duża ilość potrafi obciążyć włosy! Pachnie ładnie, owocowo, nienachalnie - co jest nietypowe dla rosyjskich kosmetyków do włosów. Jest trochę droższa od drogeryjnych odżywek, ale warto zainwestować te 5 zł więcej w ratunek dla zniszczonych włosów. Nie wiem tylko który Iwan czy Sjergiej wymyślił kwadratowe opakowanie...:/ Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię ponownie, bo dla mnie jednak jest trochę za mało wydajna, poza tym moje włosy są już w na tyle dobrym stanie, że jej nie potrzebują. Używam tego produktu od: sierpnia Ilość zużytych opakowań: dwa

Wiele dziewczyn nie lubi puszystych włosów, a woli efekt dociążenia. Ja wolę puszyste (nie mylić ze spuszonymi), bo jest ich optycznie więcej, przy twarzy więcej "się dzieje". Mam włosy proste, długie, dość gęste. Nie lubię przyklapu i wrażenia, że włosy są nieświeże. Ten balsam jest chyba najlżejszym jakiego używałam do tej pory. Jest bardzo wodnisty w dotyku, ale nie ma wodnistej, lejącej konsystencji. Ma przyjemny, lekko owocowy zapach (to chyba to liczi ;-)), pozostawia włosy miękkie i absolutnie nie obciążone. Jestem ciekawa jak się sprawdzi gdy nałożę go też na skalp - czego NIGDY nie robię w przypadku odżywek - ale ta jest tak lekka i wodnista, że prawdopodobnie nie spowoduje oklapu. Polecam go wszystkim - zwłaszcza posiadaczkom delikatnych, rzadkich włosów, u których najłatwiej o obciążenie odżywką. Bardzo podoba mi się design butelki - nietypowy, o kwadratowym przekroju. Natomiast jest bardzo niewygodna w użyciu. Jestem ciekawa co powiedziałyby na temat tej butelki użytkowniczki balsamu Seboradin, który jest często krytykowany właśnie za rzekomo niewygodną butelkę ;-) W każdym razie, nie mam zamiaru odejmować gwiazdki za butelkę, bo interesuje mnie to co jest w środku. Prawdopodobnie kupię ponownie, ale nie prędko, gdyż chcę wypróbować inne balsamy z tej serii, a jest ich bodajże 5 ;-)