Palette Intensive Color Creme, Farba do włosów w kremie stara wersja 

Nie wiem co inni chcą od tej farby,ale dla mnie to normalna farba nic nie szkodzi ,zakrywa każdy włos,nie podrażnia,a ślady po farbie zaraz schodzą po użyciu spirytusu salicylowego,zapach całkiem standardowy-wiadomo farby raczej nie pachną ale też nie śmierdzi zbyt mocno.Używam kolor czerń N1.Cena całkiem przestępna ok.11 zł.Polecam! Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: ok.30 ale nie pamiętam dokladnie

Farbę kupiłam po nieudanych farbowaniach. Miałam taki brzydki, zielono-brązowy, dosyć ciemny kolor. Zdecydowałam się na tą farbę, ponieważ akurat była na promocji. Wzięłam dwa kolory jasna miedź K8 i trzy intensywna czerwień R15, mieszając je ze sobą. Wypadła dla mnie średnio, nieciekawie... Małe plusiki: +Cena +Konsystencja +Całkiem wydajna, mam bardzo długie i gęste włosy a nie chciałam sytuacji, gdzie by jej zabrakło + Kolor wyszedł bardzo ładny, równomierny, rudo-czerwony, jednak z przewagą czerwieni, ale co z tego... - Skoro wypłukiwał się bardzo nierównomiernie i po trzech myciach został po nim tylko brzydki brąz, zaczął wychodzić ten poprzedni kolor. - Wiadomo, włosy trochę suche, jednak bez tragedii +/- Zapach, dosyć ostry, ale typowy dla takich farb Od farby wymagam intensywnego i przede wszystkim trwałego koloru, tej już nie kupię. Przefarbowałam się jakieś 3 tygodnie później. Używam tego produktu od: użyłam raz Ilość zużytych opakowań: 4-5

Farbowałam włosy tą farbą kilka razy. Użyłam odcieni A10, C10 i jeszcze waniliowy blond ale nie pamiętam numeru. No i ten waniliowy blond strasznie palił mnie w głowę, jeszcze nie nałożyłam całej na głowę a musiałam ją zmyć natychmiast! Niestety farby są tak silne że leciały mi włosy i bardzo się łamały, strasznie paliły a kolor momentalnie żółkł na odroście. Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: 4 całe duże a jakie miały być

Widzę tylko 2 plusy jeśli chodzi o tę farbę: +cena +dostępność I, niestety, na tym koniec. -Po każdym farbowaniu tym produktem, przez około 2 tygodnie niemiłosiernie lecą mi z głowy włosy - dosłownie po przejechaniu ręką, zostaje mi w niej pełno włosów. Przy żadnej innej farbie tego nie zauważyłam. -Za każdym razem decydowałam się na kolor \'jasny brąz\', który wychodził, oczywiście, bardzo ciemny. Ale... -... nie było to, aż tak problematyczne, ponieważ po około tygodniu od farbowania (ostatnim razem nawet mniej) kolor się wypłukiwał w takim stopniu, że wracałam do \'koloru wyjściowego\'. Przyznam, że nie tego oczekiuję po koloryzacji. Tygodniowa trwałość, to zdecydowanie za mało jeśli chodzi o normalne farbowanie. A szkoda mi pieniędzy, a tym bardziej włosów, aby co chwila biegać do sklepu po nową (już zdecydowanie inną) farbę. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 lub 4

Zacznę od tego, że miałam włosy rozjaśniane, co za tym idzie, żadna farba nie mogła sobie z nimi poradzić, na początku użyłam Średniego blondu, myślałam że kolor będzie dużo ciemniejszy, ale ku mojemu zaskoczeniu, kolor był średnim blondem, ze śliczną naturalną poświatą. Farba nie zniszczyła jeszcze bardziej moich włosów. Ciemny brąz, był moim kultowym odkryciem, bo nieszczęsnym farbowaniu OLIĄ- Garniera.. wzięłam Palette, jedynie dlatego że akurat była na promocji, za 8 zł. Na początek powiem, że jeśli macie włosy DŁUGIE, jedno opakowanie Wam na pewno nie wystarczy, tym bardziej jesli macie włosy gęste, mi zależało na pokryciu paru pasemek, których Garnier nie zdołał zafarbować + resztkę farby nałożyłam na całe włosy. Nie łudźmy się , że ciemny brąz, będzie CIEMNYM BRĄZEM, oczywiście kolor wpada w czerń, ale jest to brązowa czerń, a nie granatowa czy też niebieska. Przy tym odcieniu, naprawdę widać było BLASK, czuć miękkość i nie zauważyłam, żeby włosy zaczeły mi wypadać.. Farba napewno należy do MOCNYCH farb, nie jest to produkt, który bardzo łatwo wymywa się z włosów, ale jesli chcecie mieć kolor na dłużej to bardzo polecam tą linię. Kolor utrzymuje się około miesiąca, dwóch, zależy w jakim tempie rosną nam włosy i jak często je myjemy. Swoją drogą, nie rozumiem TAK, słabych ocen, jak i wielkiego buntu przeciwko tej lini. Farba, bardzo dobra, ale jeśli chcecie żeby farba kompletnie nie naruszyła struktury waszych włosów, to po prostu NIE FARBUJCIE. Każda farba jakoś wpływa na kondycje włosów, ale jeśli dbacie o swoje włosy, to nie powinnyście mieć żadnego problemu. Napewno zakupię ten odcień ponownie , polecam szczególnie dziewczynom, które miały rozjaśniane włosy a chcą wrócić do " natury ". Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 2 duże

Dziwi mnie tak niska średnia ocen - mi ta farba bardzo odpowiadała. Farbowałam się odcieniem K8 - jasna miedź i kolor wychodził mi prawie identyczny jak na zdjęciu. Dodatkowo moje końcówki nie były po niej przesuszone, jak to często było z innymi farbami. Zalety: - kolor jak na opakowaniu - cena - łatwa aplikacja - kolor dobrze się utrzymywał, nie wypłukiwał się - nie niszczy włosów Wady: - brak odżywki z zestawie Używam tego produktu od: 2012 Ilość zużytych opakowań: około 10

Muszę przyznać 5/5, ponieważ jest to jedna z tych farb, która idealnie farbuje włosy i jednocześnie ich nie niszczy. Do tego odżywia włosy, które po farbowaniu wyglądają naprawdę wspaniale. Do tego łatwo nakłada się na włosy oraz kolor jest zgodny z opisem. Do tego, w odróżnieniu od innych farb nie pali włosów. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Zawsze kiedy kupię inną farbę niż Schwarzkopf Palette, Intensive Color Creme to potem żałuje i czym prędzej biegnę do sklepu po opakowanie tego produktu. Nigdy mnie nie zawiodła, kolory wychodzą takie jak na przedstawionym obrazku. Wypłukuje się systematycznie i w wolnym tempie. Dobrze pokrywa odrosty. Włosy są miękkie i nie wyglądają na ziszczone. Poleciłabym ją każdej dziewczynie. Używam tego produktu od: 2012 Ilość zużytych opakowań: więcej niż 4

Farba jest idealna! Kolor wyszedł dokładnie taki jak na opakowaniu. Jestem naturalnie ciemną blondynką i wybrałam kolor kasztanowy. Wygląda bardzo dobrze i jak na razie długo utrzymuje się na moich cienkich włosach. Nie wysusza ich. Jest łatwo dostępna i tania ( ja swoją kupiłam w rossmanie za ok.13,50 zł) . Farba nie ma tego charakterystycznego zapachu i dobrze się rozprowadza. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu. Używam tego produktu od: ostatniego farbowania Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Farba idelana, długo się trzyma i nie zniszczyła moich lichych włosów. Minusem jest jedynie brak odżywki w zestawie, ale i tak dalej będę jej używać ponieważ kolor wyszedł odpowiedni Używam tego produktu od: 01.06.2014 Ilość zużytych opakowań: 2 małe

Farbowałam tą farbą się już na czerń, granatową czerń, intensywną czerwień, intensywny ciemny bordo i ciemny brąz. Trwałość intensywnego ciemnego bordo i czerni to porażka, spłukuje się dość szybko do koloru brązowego. Trwałość intensywnej czerwieni też długo nie potrzymała. Spłukiwała się na pomarańczowo/różowo. Trwałość ciemnego brązu i granatowej czerni jest całkiem dobra. Trzymają się długo. Ciemny brąz zafarbował mi na niemal czerń, jednak mi ten efekt pasował. (: Plusy: - łatwo się nakłada - nic nie spływa - wystarczająca ilość farby (mam włosy za łopatki, dość gęste.) - piękny połysk na włosach - jednolity kolor. (nie przy bordzie i czerwieni, zostały blond-brązowe pasemka miejscami) - cena - dostępność Minusy: - przy wyżej wymienionych kolorach szybko się spłukuje - oczy mogą piec przy nakładaniu - wysusza lekko włosy (jak każda farba) - brak odżywek Każdej dziewczynie farbującej się na czerń radzę wybrać granatową, dłużej trzyma i fajniej wygląda. ^^\' Zgadzam się też z opiniami dziewczyn, że jak się farbuje na ciemny brąz to prawie zawsze i tak wyjdzie czarny. Używam tego produktu od: dwóch lat z przerwami Ilość zużytych opakowań: 5 (różne kolory)

Kiedyś kupowałam sporo tych farb, w sumie nie wiem po co :P Śmierdziały mocno, a efekt był może i mocny, ale płaski. Jeśli pamiętacie reklamę o "ufarbowanym hełmie", to tak właśnie na mnie wyglądał ciemny brąz Palette. Zaletą była cena. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: sporo

Nie wiem dlaczego większość dziewczyn narzeka na tę farbę. Na moich włosach sprawdziła się dobrze (przyciemniałam włosy średni blond na brąz), kolor długo się utrzymuje, farba nie wysuszyła moich włosów (może minimalnie, ale mniej niż po innych farbach takich jak garnier). Oczywiście nie jest to farba taka jak l\\\'oreal czy inne droższe odpowiedniki, ale zła też nie jest.

Nie czytałam wcześniej recenzji na temat tej farby,dopiero dzisiaj i widzę,że farba jest do niczego.Zacznę od tego,że mam włosy bardzo słabe,rzadkie i w ogóle nie powinnam ich tak katować,nie wyobrażam sobie nie być jasną blondynką,próbowałam i wyglądam staro,więc blond musi być.Włosy farbuje(rozjaśniam)od 30 lat,bardzo je niszczyłam,bo kiedys nie było takich farb jak dzisiaj,od dłuzszego czasu tylko u fryzjera i tylko proszkiem bo miały byc jasniutkie,ale po tych eksperymentach prawie wyłysiałam.Fryzjerka zaproponowała mi od trzech lat przejsc na farbe ,bo proszek bardzo pali i sie zgodziłam,faktycznie wlosy sie troche wzmocniły,ale i tak ich nie przybyło.Robiłam tylko odrosty lorealem,były zdrowsze,ale brzydki kolor tzn po farbowaniu od razu były w miare ,ale po 10 myciach juz kolor mi sie nie podobał,był bardziej żółtawy,fryzjerka mi powiedziala,,ze farbą nie da sie osiągnąć takiego platynowego blondu bez palenia ich,zaryzykowałam i kupiłam tą farbę już po raz drugi.Na moich włosach ,które rozjaśniają sie momentalnie wyszedł kolor idealny taki jak chciałam,czyli platynowy blod,nie za biały,żólty wcale taki jak na opakowaniu,po 10 myciach bedzie ślicznie słomkowy taki dziewczęcy i tak bedzie do następnego farbownia,czyli za 6 tygodni,Jestem z farby zadowlona,nic mi nie spaliło,nie odleciało,mam po niej gęstsze włosy,ale jak to po farbie zawsze jest ich więcej,kolor trzyma mi sie piękny do następnego kolorowania,nie zauważyłam by stan moich wlosów się pogorszył.oczywiście używam non stop wcierek,odzywek,oliwek,itpU fryzjera place ponad 100zł za same odrosty i nie jestem zadowolna a tu mam odrosty i potem całe wlosy za 12zł,farbę klade z przodu doklanie bo widze a z tyłu jak leci i na koniec wszytsko mieszam i tak efekt super,cala glowa ufarbowana jak u fryzjera.Dla mnie super farba........Trzeba też zwrocić uwage,że nie kazdy wlos się tak szybko rozjaśnia,mój bardzo szybko,jedni siedza z farbą 40 min i to za mało a ja z tą samą farba po 20 min jestem już blondynką,tak,że nie zawsze farba jest zła tylko nasza struktura włosów. Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania A10

Kupilam 3 opakowania na zapas nr 750, zlocisty braz bo nie moglam znalezc mojej poprzedniej farby, wiec zasugerowalam sie nazwa. Niemal krzyknelam jak zobaczylam, ze zamiast jasnego rudawego brazu mam kruczo-czarne odrosty :( Nie wiem jak sie tego pozbyc skoro mam wlosy do polowy plecow a czubek czarny. Mam nadzieje, ze przez lato rozjasnia sie tak, ze nie bedzie widac takiej roznicy. Używam tego produktu od: Tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 normalne

- niszczy włosy - kolor zmywa się w błyskawicznym tempie (farbowałam na granatową czerń, która trwała może tydzień, dziś po 2 tyg mam brązowe pasemka ;/// ) - śmierdzi , że aż oczy szczypią - już wole Joanne (która też się nie sprawdziła )za polowe ceny od tego czegoś Kiedyś farbowałam farbami Palette, ale kilka lat temu...teraz totalnie nie da się już tego używać :( Używam tego produktu od: raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Farbowałam włosy kolorem Ciemny Brąz. W drogerii nie było tego odcienia ani z Londy ani z Wellatonu, którymi zazwyczaj farbuję włosy, więc wybrałam tą, bo koleżanka również nią farbowała i miała piękny i lśniący kolor. W moim przypadku farba nie sprawdziła się w ogóle Pierwszy minus, to brak odżywki, która dołączona jest do każdej farby (przynajmniej do tych, którymi miałam okazję dotychczas farbować włosy) Kolejna sprawa, na linii włosów nad czołem zaraz po zmyciu farby zauważyłam zaczerwienienia i miejscami zaczęły mi się robić strupki... Przed farbowaniem na pewno tego nie było.... Ale z tego najgorsze było to, że zaczęły mi przeraźliwie wypadać włosy!!! Zawsze miałam z tym problem, ale od pewnego czasu piję pokrzywę i wypadanie zdecydowanie się zmniejszyło, z czego byłam bardzo zadowolona. Myślałam początkowo, że to minie, że wiadomo- farba niszczy włosy, ale wszystko wróci do normy... Nic bardziej mylnego... Włosy lecą mi garściami do tej pory!!!!!! Jedyny plus, to kolor, który wyszedł prawie czarny, dość błyszczący, chociaż nie taki ładna jak u koleżanki, o której wspominałam wcześniej (farbowała tym samym odcieniem). Dla mnie to plus, bo właśnie taki efekt chciałam osiągnąć, jednak dla osób, które nie chciałyby czerni, byłby to zdecydowanie minus.... Niestety sam kolor nie przekonał mnie do tej farby- za to ma to pół gwiazdki... Nigdy więcej nie kupię tej farby, bo nie chcę całkowicie wyłysieć!!! Używam tego produktu od: ok. 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

ja używała wielokrotnie tej farby przy eksperymentch z rozjasniaczem . Za kazdym razem kiedy wychodziły mi rude włosy to pokrywałam je odcieniem ciemnego blondu lub średniego i zawsze mi wychodził ciemny lub jasny brąz . Niestety za kazdym razem po tygodniu mycia głowy kolor zchodził i włosy wygladały tak jak przed nałożeniem farby . Wilekim plusem jest to ze wychodził zawsze oczekiwany kolor ale co do trwałosci to maskara ;/. Włosy jak po kazdej farbie lekko przesuszone . Używam tego produktu od: Długo Ilość zużytych opakowań: niepamietam