Dr Irena Eris Young & Unique, Regenerujący krem na noc 

Długo szukałam odpowiedniego kremu na noc. Nie mógł być zbyt ciężki - nie cierpię jak skóra jest tłusta. Ale musiał DZIAŁAĆ, czyli mieć w składzie choćby kilka elementów "z wyższej półki". Marce Pani Ireny Eris ufam od dzieciństwa, nigdy mnie nie zawiodła, chociaż żałuję, że kosmetyki tej marki są drogie. Na ten krem namówiła mnie pani w Superpharmie - dałam się skusić, i zgodnie z zapewnieniem sprzedawcy - nie żałowałam! Krem ma IDEALNĄ konsystencję, piękny zapach a jego efekty zauważyłam już po tygodniu regularnego stosowania. Jest tak cudowny, że nawet nie zauważyłam jak zaczęłam stosować go rano, po prostu moja skóra miała na niego ochotę! I teraz mam za swoje - krem się skończył i muszę kupic nowy. Choćby dziś - bo nie wyobrażam sobie nie użycia go po wieczornej kąpieli! Cena jest wysoka - ale słoiczek jest wydajny. Chyba dokupię wersję na dzień.... Polecam gorąco. Przy okazji - wspieramy polski przemysł i przedsiębiorczość! Niech żyje lokalny patriotyzm! Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe - słoik standard ale w nowej szacie graficznej

bardzo lubię ten krem. nie używam go jeszcze zbyt długo, ale spodobał mi się już po tym, jak wykorzystałam jego próbkę. ma bardzo przyjemny zapach - idealny na ukojenie zmysłów przed pójściem spać. nie pokuszę się nawet o przyrównanie tego zapachu do czegoś, mi jednak przypadł do gustu i kojarzy się z miłą chwilą zaraz przed pójściem spać :) do tego krem ma cudowny kolorek, który również cieszy oczy. konsystencja kremowa, nie za ciężka, podczas rozprowadzania kremu mam wrażenie, że rozprowadzam po twarzy wodę - tak chyba najlepiej opisać to przyjemne uczucie :) skóra od razu wydaje się nawilżona. po nałożeniu twarz się świeci, ale to przecież nie jest krem na dzień i nie ma potrzeby kłaść się spać z matowym obliczem :) tyle o walorach zewnętrznych... krem na pewno doskonale nawilża, nie mogę jednak jeszcze wypowiedzieć się o jego właściwościach przeciwzmarszczkowych. być może minęło za mało czasu. do trzydziestki brakuje mi jeszcze paru lat, ale nie czuję się "obciążona" przez ten krem. z chęcią kupię go ponownie, chociaż znając siebie, kolejny krem kupię inny, bo lubię eksperymentować. generalnie bez wahania polecam! Używam tego produktu od: 3 mcy Ilość zużytych opakowań: na razie pół

Kremik bardzo mi podpasował od pierwszego użycia. Świetnie się sprawdza na mojej suchej, pergaminowej cerze. Ładnie odżywia, nawilża i w granicach rozsądku rozprawił się z moimi pierwszymi zmarszczkami (a już mam całkiem widoczne, zwłaszcza mimiczne, jak na swoje 25 lat...) Swojego czasu używałam go także na dzień, bo na mojej skórze nie zostawiał żadnego tłustego filmu, tak typowego dla wielu kremów na noc. Przy drugim używam go wespół z Estee Lauder Future Perfect i serami z tej serii - no i teraz to efekty są wręcz spektakularne. Warto dodać, że kremik Dr.Ireny ładnie się wchłania i skóra (przynajmniej tak sucha jak moja) nie będzie wołała pić nawet po ciężkim dniu. Używałam tego kremu latem i zimą i tak samo świetnie się sprawdza :-) Zdecydowanie zakup godny polecenia. Używam tego produktu od: około roku Ilość zużytych opakowań: 2

od 3 tygodni używam zestawu kremow na dzien i na noc y&u.. zauważyłam efekty.. te kremy są jak kuracja, nie odrazu widac rezultat..moja skóra wyglada promiennie :) bardzo dobrze nawilża przez noc i napewno ją regeneruje, gdy wstaję cerą jest odzywiona i delikatna w dotyku. a koloryt równomierny.. ma bardzo przyjemny zapach, jest tlusty,ale bez przesady :) (jakto krem na noc), ma sliczne, ekskluzywne opakowanie (mam to najnowsze).. używam go takze podczas wiekszych mrozow, jako krem ochronny i swietnie sie sprawdza.. super :) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ten kremik jest naprawde bardzo dobry-zawsze gdy zaczyna sie sezon grzewczy kupuje własnie ten krem bo swietnie sie sprawdza w ogrzewanych,suchych pomieszczeniach,skóra po nim jest jasna i wypoczeta-super nawilżona i odrobinke natłuszczona co jest zima tylko plusem-nawet zmarszczki mimiczne fajnie wygładza-POLECAM-wart wypróbowania. Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:2 lub 3

właściwie nie wiem, jak mam go ocenić. nie wywołał u mnie żadnych spektakularnych efektów, chociaż muszę przyznać ,ze po nocy skora wygladal na wypoczeta i swieza. jednak nie mam z tym specjalnych problemow, wiec nie takich efektow oczekiwalam .wielkim minusem jest, wedug mnie, bardzo mal wydajnosc. starcza mi zaledwie na miesiac, co przy jego cenie (zaplacilam okolo 70 zl) nie jest duzo. poza tym po nalozeniu odczuwam tlusta wartwe, co mi jednak wcale nie przeszkadz. ogolenie wlasnie nie wiem, jest ani zly, ani dobry. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań:2

Właściwie mogę tylko potwierdzić opinie poprzedniczek - pięknie nawilża, uspokaja, regeneruje. Skóra rano wygląda super, nawet kiedy śpię krótko. Razem z dziennym kolegą sprawiły, że moja w ciągu kilku tygodni nabrała jędrności i witalności. Odejmuję gwiazdkę za brzydki słoiczek i fakt, że podczas stosowania serii przybyło mi zaskórników.

Krem regenerujący kupiłam jako dodatek do kremu pobudzającego na dzień i kondycjonującego pod oczy. Ten zestaw spisał się u mnie bardzo dobrze. Acz najlepsze wrażenie zrobił na mnie właśnie działający nocą pistacjowy przyjaciel ;) Krem ma treściwą, choć bardzo lekką konsystencję. Wchłania się błyskawicznie, pozostawiając po sobie niewielki tłusty filtr. Bezpośrednio po aplikacji zmian w wyglądzie cery w zasadzie się nie zauważa. Można jedynie poczuć jak spija krem, a wraz z tym odpręża i zmiękcza. Rano, po nocy, skóra jest nie do poznania. Pięknie nawilżona, wygładzona, elastyczna. Naczynka uspokojone, zero niedoskonałości. Cudny, jednolity koloryt. A do tego niesamowita promienność! Cera jest jedwabista w dotyku, niezwykle mięciutka. Aż chce się ją oglądać w lustrze ;) Krem jest wydajny. Niekomodogenny. Naprawdę godny polecenia. Używam tego kosmetyku od 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2giego

Polubilam ten krem. Uzywam calej serii od jakiegos czasu i jestem naprawde zadowolona. Moja cera jest w doskonalym stanie. Nie daje pieciu gwiazdek poniewaz jest ciezki, dlugo sie wchlania a twarz przez jakis czas sie blyszczy, chociaz nie wydaje mi sie to wielka wada przy kremie na noc. ilość zużytych opakowań:3

Bardzo lubię kosmetyki Eris, zwłaszcza serię +25, jednakże niestety musiałam pożegnać się z tą serią i przejść "dalej"... Kremik ma bardzo przyjemny zapach, dobrze się rozsmarowuje i wchłania, wręcz czuję jak moją skóra go "pije". Rano twarz jest nawilżona i odżywiona. Kosmetyk wart kupienia!

Po prostu paskud!!! "Wykończył' moją cerę w ciągu jednej nocy , potem przez tydzień leczylam niespodzianki na calej twarzy. Nie podobał mi się od pierwszego nałożenia; ciezki, tlusty, prawie bez zapachu, słabe wchłanianie i mam wrażenie, ze wysusza. Nigdy więcej...

Mam przyjemnośc po raz pierwszy skomentować kosmetyk i będzie to właśnie krem z serii Y&U. NIe jestem fanką producenta ale ten krem naprawdę mnie zachwycił. Doskonale nawilża - mam suchą skórę która na policzkach w czasie zimy jest naprawdę jak wiór. Żadne kosmetyki do tej pory tak ładnie sobie z nią nie poradziły jak właśnie ta seria. Kremik delikatnie pachnie, ładnie się rozprowadza i czuć że coś nałożyło się na twarz. Lubię to uczucie szczególnie jeśli chodzi o kremy na noc. Kremik moim zdaniem na światowym poziomie o wiele lepszy niż wiele kremów z tak zwanej górnej półki za niebotyczne pieniądze. 18.02.2005 NIestey po tych zachwytach musze zupelnie zmienić zdanie - przestałam go uzywać na noc bo ...wysuszał mi skóre. Nie mogłam sobie poradzić z placami i łuszcaacym sie naskórkiem twarzy. Fuj! Nigdy więcej - zdecydowanie odradzam osobom z suchą skórą.

Dość udany krem. Piękny zapach i kolor. Daje cudowne uczucie ukojenia i nawilżenia twarzy, szczególnie teraz, zimą. Ma gęstą, ale niestety dla mnie zbyt tłustą konsystencję. Rano cera jest miękka, wygładzona, lecz przetłuszczona. Podobnie, jak w przypadku kremu dziennego z tej serii, minus za niehigieniczny słoiczek.

Krem ma lekko pistacjowy kolorek, gęstawą konsystencję. Gdy nakładam go na noc- czuję jak miękko " otula" twarz. Rano buzia wygląda bardzo dobrze- jest gładka, mięciutka, bez żadnych " zagnieceń" i " załamań". Bardzo podoba mi się ten kosmetyk, ale odejmuję gwiazdkę za dwie rzeczy- cenę , która jest stanowczo za wysoka i składnik komogenny na drugiej pozycji w składzie.

Moja kolezanka, ktora studiowala kosmetykologie za granica i tam tez obecnie pracuje powtarzala, ze na nasze warunki klimatyczne i zanieczyszczeniowo-stresowe polskie kosmetyki dla Polek sa najlepsze i w ogole sa bardzo dobre. Na dzien dzisiejszy wyroznilabym chyba dwie konkurujace ze soba firmy kosmetyczne Dremika i Eris. Ja jestem fanem Erisa, moja mama Dermiki. Mam 31 lat i skore twarzy, ktora wymaga czegos lepszego stad siegnelam po serie Erisa You krem na noc i musz stwierdzic ze oprocz tego ze jak zwykle sie nie zawiodlam to efekt jest widoczny juz po dwoch tygodniach. Za to nie odjelam gwiazdki za cene i przyznaje 5 gwiazdek:) nalezy sie. Jedyny mankament to swiecenie sie skory ale jakie to ma znaczenie w nocy? Szybko trzeba gasic swiatlo:) ilość zużytych opakowań: pol i bedzie wiecej