Nivea CremeUniwersalny krem

Krem ,który stosujemy od zawsze i o każdej porze roku. Opakowanie kremu dostępne jest w różnych wariantach i o różnej pojemności ,w różnej szacie graficznej.Ten akurat jest o pojemności 30 ml. Pudełeczko jest metalowe ,koloru ciemno niebieskiego z wyraźnym napisem białego koloru NIVEA . Krem ma delikatny zapach ,prawie nie wyczuwalny. Konsystencja kremu trochę tłusta,ja osobiście lubię lekkie kremy. Mimo ,że tłusta dobrze się rozprowadza,nawilża i chroni skórę przed wiatrem czy mrozem. Kiedyś gdy nie zwracałam uwagi na skład i byłam dzieckiem był to krem nr.1. Ponadto dostępny niemal w każdej drogerii a nawet sklepie osiedlowym. Dziś moje wymagania są większe i z wiekiem staram się dobierać krem do mojej cery i potrzeb. Mimo to krem jest zawsze w mojej łazience ,używam go do nawilżania dłoni po myciu rąk ,czasem smaruje ciało używając go zamiast balsamu. Jest uniwersalny tak do twarzy,rąk a nawet pupy dziecka. Dobrze pielęgnuje skórę i nie podrażnia jej. Każda z nas go zna i wie jak działa .Warto go mieć w zestawie swoich kosmetyków. Jest nie zawodny. Zalety: -dobrze nawilża i pielęgnuje skórę -jest uniwersalny -jest dostępny i dobra cena -stabilne opakowanie -nie podrażnia, nie uczula i nie wysusza WADY: - zbyt tłusty

Jest to krem, którego używam od lat. Chyba nie ma osoby, która nie stosowała tego kremu albo chociaż o nim nie slyszała. Tak naprawdę jestem uzależniona od tego produktu, stosuje go dzień w dzień po kilka razy. Głównie stosuje go na usta, aby zapobiec ich wysychaniu. Świetnie się sprawdza w tej kwestii. Co prawda nawilżenie nie jest długotrwałe i trzeba powtarzać smarowanie kilka razy dziennie, jednak dla mnie to żaden problem. Zawsze gdy nakładam szminkę, błyszczyk czy pomadkę to najpierw używam tego kremu i przy tych matowych, wysuszających produktach do malowania świetnie się sprawdza ograniczając takowe niepożądane działania. Nieraz próbowałam się przerzucić na pomadki nawilżające, ale to zwykle doraźne działania nawet pomimo tego, że trafiłam na takowe o dobrym działaniu. Zdarzyło mi się nim posmarować twarz, gdy byłam na wyjeździe i zapomniałam wziąć tego który stosuje na codzień. Ciężko go było rozprowadzić, skóra mocno się wyświecała nawet po nałożeniu podkładu, ale o dziwo nie zapchał twarzy. To takie jednorazowe sytuacje, jednak krzywdy nie wyrzadził moje tłustej, trądzikowej cerze. Jest to must have w mojej kosmetyczne.

Nivea krem jest ze mną zawsze. Najpierw w domu rodzinnym , gdzie kiedyś nie było na ryku tak wielu takich produktów do teraz gdzie klasyk zawsze znajdzie miejsce na półce. Sama osobiście rzadko używam . Czasami na spieczone usta lub na dłonie . Ale gdy córka była mała namiętnie go używałam do buzi i do całego jej ciałka . Ostatnio namówiłam również męża aby zaczął go używać . Krem jest gęsty i tłusty, ale szybko się wchłania . Nie uczula i nie podrażnia. Może być stosowany do każdego rodzaju skóry. Zapach ma delikatny i przyjemny. Skóra jest zapielęgnowana , miękka i delikatna . Jeśli jest jeszcze ktoś kto go nie zna i nie uwielbia to polecam.

Każdy zna ten krem. Używam go od dzieciństwa, ale to dopiero w okresie dojrzałości sprawdza mi się najlepiej. Jest to dosyć ciężki krem o masełkowatej konsystencji, który świetnie pielęgnuje przesuszoną i odwodnioną skórę. Bardzo dobrze nawilża, pozostawiając film na twarzy zapobiega utracie wody z naskórka, wygładza i pomaga uporać się z koszmarem suchych skórek. Dodatkowo jest wydajny, tani i praktyczny. Posiada jednak według mnie jeden minus, mianowicie ten ..charakterystyczny zapach. Osobiście wolę zapachy kwiatowe lub owocowe, jednak w tej cenie chyba nie powinnam mieć nadmiernych oczekiwań. Jestem może trochę dziwna, ale darzę ten krem wyjątkowo nostalgicznym sentymentem i z tego powodu od czasu do czasu go kupuję.

Chyba każda z nas zna krem Nivea. Niezastąpiony,od lat znany i używany. Ja osobiście lubię go używać zimą. W związku z tym ,że jest to krem tłusty, bardzo dobrze chroni skórę. Dba o nią ,jest ona miękka,delikatna i dobrze natłuszczona. Krem ten ma swój zapach,co mi absolutnie nie przeszkadza. nie jest on ani drażniący, ani duszący. Będę do niego wracać. Za niską cenęozna mieć bardzo dobrą ochronę skóry

Krem dobry i znany, natomiast nie dla każdego. Jak już wiadomo jest on jednym z cięższych, które mogą dobrze sprawdzić się u osób ze skórą wysuszoną lub gdy zimowa pogoda sprowadzi temperaturę poniżej 0. Osobiście używam go bardziej do dłoni i łokci, ponieważ na suchą i wrażliwą skórę jest najlepszy i w takich miejscach nie przeszkadza mi jego formuła.

Krem Nivea używam na ciało a nawet cerę. Usta suche smaruje na noc jest taki uniwersalny dla mojej całej rodziny. Pięknie pachnie i pielęgnuje. Dostępny jest w każdym sklepie. Same plusy.

Nivea Creme to klasyczny i uniwersalny krem, który zdobył uznanie przez lata. Jego bogata formuła doskonale nawilża skórę, sprawiając, że staje się ona jedwabiście miękka i gładka. To idealny produkt do codziennej pielęgnacji, nadający się do różnych zastosowań. Jego wszechstronność sprawia, że może być stosowany na suche łokcie, zniszczone usta, a także jako intensywna maska nawilżająca na noc. Jednym z atutów tego kremu jest łatwość wchłaniania, co oznacza, że nie pozostawia uczucia lepkości na skórze. Delikatny, charakterystyczny zapach Nivea dodaje mu nostalgiczny urok, przywołując wspomnienia z dzieciństwa. Nivea Creme to klasyk, który nie traci na popularności, zachowując swoją skuteczność i prostotę.

Fajny, uniwersalny krem, niegdyś gościł wręcz u każdego, no ale ta formuła jak dla mnie to totalny niewypał, nigdy się z nim nie polubiłam. No jest po prostu za tłusty, ciężko się rozprowadza. Używałam niegdyś no ale pojawiły się kolejne oraz moim zdaniem lepsze kremy. Dla niektórych na pewno jest cudowny, genialny, ale nie dla mnie. Może dlatego ,że wole lżejsze kremy, ale to już myślę kwestia gustu, jak dla mnie raczej na nie, od biedy mogę użyć. Cena jednak jest zadowalająca. Opakowanie moim zdaniem może czas na jakąś jego zmianę? Duży plus jednak za zapach, jest przyjemny. Takie 3/5.

Bardzo dobry produkt, który dobrze nawilża i dosyć szybko się wchłania. Dobrze się go rozprowadza. W dodatku przepięknie pachnie oraz nie roluje się. Opakowanie starcza na dosyć spory czas

Ja wiem, że ludzie używają go naprawdę w różnych celach. Moja siostra np. zmywa nim makijaż. Mnie jakoś on nie zachwyca mimo fajnego delikatnego zapachu i gęstej konsystencji. Smarowany na ciało nawilża na krótko, potem skóra robi się sucha jak przed aplikacją. Dodatkowo na tą chwilę zostawia tłusty film. Nałożony na usta fajnie je zmiękcza, ale wydaje mi się, że później jeszcze szybciej robią się suche i spierzchnięte. Raczej nie jest moim ulubieńcem.

Widziałam, że w ostatnich latach ten krem ma złą sławę. Zarzuca mu się obecność złej parafiny, brak nawilżania, zapychanie itp. ale... u mnie i nikogo wokół tego nie dostrzegam. Wiadomo, parafinę ma, ale jednak dobrze nawilża i nie powoduje żadnych nieprzyjemnych objawów. Ale co najważniejsze, wiele razy uratował sytuację, gdy uspokajał skórę i był jedynym kosmetykiem, który można było nałożyć na twarz bez pieczenia czy bólu. Krem służy dzielnie od kilkudziesięciu lat, jak zawsze pięknie pachnie, dobrze się sprawdza, więc nie jest z nim tak źle. Ogólnie dobrze, jak jest w domu. Można też kupić mini wersję - przydatna sprawa w podróży.

Zwykły, najzwyklejszy krem Nivea używam chyba od zawsze. Ale tylko do jednej rzeczy - do ust! Nic mi tak ust nie nawilża jak ten krem! Sprawdza się u mnie rewelacyjnie. I wiecie co, mam spory zapas balsamów i pomadek do ust, ale niestety nie radzą sobie - zawsze i tak to „nivejka” kończy na moich ustach. Serio. Używam go też zimą, ale wtedy na niego nakładam jeszcze jakaś pomadkę, by zabezpieczyć / natłuścić usta przed wyjście na mróz.

Opakowanie: Krem Nivea w niebieskim pudełku jest bardzo charakterystyczny i łatwy do rozpoznania. Opakowanie jest solidne, co chroni produkt przed wysuszeniem i utratą skuteczności. Jest również praktyczne i łatwe w użyciu. Konsystencja: Krem ma klasyczną, gęstą konsystencję, która jest jednocześnie łatwa do rozprowadzenia na skórze. Jest to produkt, który łatwo się wchłania, nie pozostawiając uczucia tłustości. Zapach: Charakterystyczny zapach Nivea jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych. Jest delikatny, świeży i przyjemny. Zapach ten może kojarzyć się wielu osobom z tradycyjną pielęgnacją skóry. Skuteczność: Uniwersalny krem Nivea jest znany ze swojej wszechstronności. Może być stosowany na różne części ciała, w tym na dłonie, twarz i ciało. Nawilża skórę, pozostawiając ją miękką i gładką. Może być szczególnie skuteczny w łagodzeniu suchości skóry. Cena: Krem Nivea jest zazwyczaj dostępny w przystępnej cenie, co sprawia, że jest atrakcyjnym wyborem dla wielu osób. Dobra jakość w stosunku do ceny sprawia, że produkt jest popularny na rynku. Podsumowanie: Krem Nivea Uniwersalny to klasyczny produkt, który zdobył sobie uznanie wielu osób na całym świecie. Jego wszechstronność, przyjemny zapach i dostępność w przystępnej cenie sprawiają, że jest to popularny wybór dla osób poszukujących prostego, skutecznego kremu do codziennej pielęgnacji skóry.

Są kremy tylko dla mnie, są kremy dla całej rodziny- ro właśnie pachnący świeżak Nivea Creme, po prostu kocham go za uniwersalność i niezawodność. Kultowy produkt od czasu dzieciństwa. Lato czy zima- a on zapewnia intensywną pielęgnację i ochronę każdego rodzaju skórze. Doceniam go bardzo zwłaszcza teraz, zimą. Bzpieczny dla skóry i wystarcza na długo. Moja skóra zawdzięcza swą gładkość łatwo wchłaniającemu się Euceritowi. Nie uczula. Przede wszystkim natłuszcza i odżywia. Świetna jakość w dobrej cenie! Polecam, bo uwielbiam i stosuję go regularnie wraz z rodziną.

Bardzo dobry produkt, który dobrze nawilża i dosyć szybko się wchłania. Stosuję go jako krem na noc. Dobrze się go rozprowadza. W dodatku przepięknie pachnie oraz nie roluje się.

Faktycznie ma bardzo uniwersalne przeznaczenie i może go stosować na wiele sposobów. Począwszy do skóry rąk, pięt, całego ciała, jak i twarzy. Przy czym do skóry twarzy ja używam go zimą. Treściwa, gęsta konsystencja. Klasyczny zapach, który ma coś w sobie. Bardzo dobrze nawilża, odżywia skórę, lekko natłuszcza. Chętnie do niego wracam. Polecam dla całej rodziny.

Jak wiadomo zwykły krem Nivea znany jest od lat. Moja babcia go używałam, Moja mama go używałam, no i ja czasmi też go używam. Jest to chyba najbardziej uniwersalny krem, nadający się do smarowania każdej części ciała, który znały pokolenia. Krem jest zamknięty w okrągłym pudełeczku, widziałam opakowania plastikowe, jak i metalowe, różnej wielkości w zależności od pojemności. Spod opakowania jest biały, natomiast pokrywa ciemno niebieska. W centrum pokrywy biały napis Nivea krem. Grafika jakże uboga, nie zmieniająca się od lat. Jak już wspomniałam nadaje się do smarowania każdej części ciała i tak też go wypróbowałam. No ale nie oszukujmy się, głównie chyba przeznaczony jest do twarzy, a moja go akurat nie lubi. Mam mieszaną cerę ze skłonnością do niespodzianki. Po nałożeniu produktu na mą twarz, mam mega świecącą cerę, czego bardzo nie lubię. Krem ten ogólnie wolno się wchłania. Ale moja buźka wygląda po nim naprawdę jakby była bardzo tłusta. Niestety po jakimś czasie stosowania go na mej twarzy było coraz więcej podskórnych krostek i wyprysków. Dlatego bardzo szybko go od twarzy odstawiłam. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że cerom tłustym i kiwszanym dobrze nie robi. Wspomaga tylko wydzielanie niepotrzebnego sebum. Alee jako, że zwłaszcza zima moje usta są wiecznie wysuszone i spierzchnięte dlatego też użyłam go na tą część twarzy. I to był strzał w 10. Żadne balsamy do ust nie robią takiej dobrej roboty, jak krem Nivea. Doskonale nawilżył mi usta, wygładził. Nie pękały i szybko się odbudowały. Także ja osobiście używam go na usta, gdy tylko poczuje , że się przesuszają. Do rąk też jest bardzo dobry, zwłaszcza, gdy są szorstkie. Szybko nawilża i nie czuć dyskomfortu piekących dłoni. Podsumowując polecam go i używam mimo wszystko, co prawda nie na twarz, ale na inne części ciała.