Wibo, Matte Intense Lipstick (Długotrwała pomadka do ust)

Mam dwie pomadki z tej serii. Jedna różowa, druga czerwona.
Różowa:
jest w formie żelowej bo z łatwością aplikuje się ją na usta. Niestety nie jest długotrwała, rozmazuje się i po jakimś czasie są prześwity.

Czerwona:
ma ciężką formułę, nie można nią swobodnie pomalować ust - sprawia to trudność. Podczas gdy miałam ją na ustach czułam dyskomfort bo pomadka jest sucha i zostawia nieprzyjemne uczucie na ustach. Dodatkowo ciężko ją zmyć.
Wibo ma w swojej ofercie o wiele lepsze produkty więc lepiej zainwestować w coś lepszej jakości ;)

Kocham wyraziste kolory pomadek a w szczególności tych matowych !
Fajne jest to że w porównaniu do większości matów te aż tak nie wysuszają ust.
Utrzymują się nadzwyczaj długo, można pić nie bojąc się, że pomadka ucieknie zaraz na 2 koniec twarzy , posiłki też są okey byle by nie były zbyt tłuste a więc pizza z oliwą odpada ;)

Pomadka ma bardziej tępą, suchą formułę, która ciężej rozprowadza się na ustach. Nie ma jednak dużej tragedii, gdyż robi się delikatnie miększa po kontakcie z ustami. Kolor ma przyjemną pigmentację, nie trzeba dużo pracować nad nakładaniem produktu, żeby uzyskać zadowalające krycie. Produkt wygląda niestety sucho na ustach, jednak nie podkreśla bardzo suchych skórek i sama w sobie nie wysusza. Dzięki temu, że nie jest tak kremowa posiada zadowalającą trwałość, nie ściera się tak szybko.
Pomadka ma przyjemny zapach, taki "szminkowy" lekko owocowy zapach. Na ustach nie jest już wyczuwalny.
Opakowanie jest lekko matowe, z czerwoną transparentną obwódką. Zamknięcie jest solidnie, trzeba silniej docisnąć, żeby się zamknęła, dzięki czemu nie powinna sama się otworzyć.
Kolor pomadki nie jest nigdzie oznaczony oprócz nr na dole pomadki. W związku z tym, jeśli ktoś ma więcej pomadek z tej serii konieczne jest odkręcanie pomadki.

Pomadki z tej serii mają ładne kolory ale są niestety bardzo tępe. Trudno nakłada się je na usta, przed aplikacja polecam peeling ust i posmarowanie ich jakąś pomadką nawilżającą.

Mam dwa odcienie tej szminki - czerwien i fuksje. Szminka ma schludne, czarne opakowanie, odporne na zarysowania i upadki z wysokosci :) Sztyft wykreca sie bezproblemowo.

Uzycie - szminka naklada sie dosc ciezko. Ma zbita, twarda konsystencje i jest toporna przy nakladaniu na usta. Trzeba ja naprawde solidnie docisnac aby kolor trafil na usta, to powoduje, ze komfort uzytkowania nie jest najlepszy.

Trwalosc i dzialanie - kiedy juz napracujemy sie i nalozymy szminke na usta, kolor utrzymuje sie naprawde dlugo. Jest intensywny przez dlugie godziny, zjada sie rownomiernie. Pozostaje na ustach nawet podczas jedzenia i picia, oczywiscie troche sie zlizuje, ale nie znika kompletnie i wciaz widac ja na ustach. Niestety, pozostawia dosc mocne slady na sztuccach i szklankach, co swiadczy o tym, ze nie zasycha na ustach. Bardzo lubi podkreslac suche skorki!

Podsumowujac - szminka jest trwala, jej kolor nie blednie w ciagu dnia. Nie uzywa sie jej jednak zbyt komfortowo i pozostawia wyrazne slady na wszystkim, czego dotkniemy ustami. Za to odejmuje 2 gwiazdki.

Produkt jest bardzo twardy, bardzo trudno go nałożyć. Po jakimś czasie właściwie nie da się go nałożyć. Szminka szybko się łamie ( sprawdziłam to na dwóch pomadkach...).

Niestety, pomadka według mnie jest totalną porażką. Bardzo ciężko się nakłada, strasznie wysusza usta. Mój egzemplarz złamał się podczas próby nałożenia na usta. Nie kupie ponownie tej pomadki.

Faktycznie- wytrzymuje dłużej na ustach, niż sądziłam :) Pięknw,matowe odcienie :) Nie ma skorupy na ustach i " zżera" się równomiernie:) Nie ma problemu z poprawkami w trakcie dnia :)

Niestety, ale nałożenie jest na usta graniczylo z cudem, nie zwykłe twarda, sucha. Kolor był nasycony, ale kompletnie nie do użytku. Na szczęscie kupiłam po promocji, jednak nie używałam jej zbyt często przez to nakładanie.

Pomadka jest dość tania - ale już rozumiem czemu.
Jest fatalna, strasznie sucha - nie da rady bez balsamu
Ciężko się ją nakłada, robi to nierównomiernie, podkreśla każdą suchą skórkę
po kilku użyciach mi się złamała...

Posiadam nr 2 i jestem z niego bardzo zadowolona.
Podobno czerwona szminka jest niezbędna każdej kobiecie tak jak ' mała czarna'. Długo nie mogłam znaleźć swojej. Kolorystycznie jestem zgaszonym latem więc wszystkie popularne jaskrawe, mocne czerwienie wyglądały na mnie kiczowato. A tu mam piękny szlachetny odcień. Równie ważny był dla mnie sposób w jaki znika z ust. Nie różowieje, nie rozlewa się wokół ust a jedynie traci intensywność.

Widziałam w komentarzach, że sporo osób narzeka na trudną aplikację. To prawda, dlatego warto przyłożyć ją do ust na kilka sekund zanim rozpocznie się nakładanie. Dzięki ROZGRZANIU nie stawia większego oporu. Wolę trudniejsze nakładanie niż nerwowe zerkanie w lusterko czy przypadkiem nie wyglądam komicznie z rozmazaną szminką. Wymaga poprawek jedynie po zjedzeniu tłustych potraw.

Nie zauważyłam by wysuszała usta.
Po kilkunastu tygodniach starły się litery na opakowaniu. Wygląda przez to jeszcze bardziej elegancko ale informacji o niej musiałam doszukać się w internecie.
Stosunkowo szybko zużyłam połowę produktu. Być może dlatego że chętnie po nią sięgam jak po żadną inną. Na wszelki wypadek daję 3.

Pomadka posiada bardzo piękne kolory, pięknie podkreśla usta i jest długotrwała. Niestety największym minusem jest to, że mega wysusza usta. Mimo to uwielbiam te pomadki, gdyż są lepsze od wielu drogich szminek, które szybko się zmywają. Przed nałożeniem nadkładam na usta krem nawilżający i po jego wchłonięciu używam pomadki. Usta wyglądają idealnie!