Kiko Milano Rebel Romantic, Intensely Lavish Lipstick Kremowa pomadka do ust

Bardzo, bardzo udany produkt. Kiko nie rozczarowuje. Opakowanie jest bardzo solidne, wykonane z metalu. Magnesowa wkłada skutecznie zabezpiecza produkt przed otwarciem. Estetycznie też zachwyca prostotą i elegancją. Produkt autentycznie powalił mnie na kolana swoją jakością. Pomadki są kremowe, ładnie się rozprowadzają, Łączą subtelne, lekko satynowe wykończenie z trwałością pomadek matowych. Kolory są intensywne, bardzo napigmentowane. Jedyny minus, jaki przychodzi mi do głowy, to fakt, że ten produkt był elementem kolekcji limitowanej.

Polubiłam tą szminkę - to kolejny kosmetyk z Kiko który okazał się dla mnie produktem bardzo dobrym. Oceniam odcień nr 06 - tą najciemniejszą w odcieniu wina. Opakowanie jest bardzo eleganckie, ładnie chodzi. Jest metalowe co nie wskazuje, że ta szminka kosztuje tylko 30 zł. Trzyma się świetnie, więc i w podróży szminka się nie otworzy. Szminka jest kremowa. Pięknie sunie po usta. Daje efekt satyny, bez wysuszania ust. Nie wychodzi poza kontur i ma świetne krycie. Nie podkreśla suchych skórek. Trzyma się długo i nie ma efektu nie równego schodzenia z ust. Jako bazę pod nią używam kredki z YR w odcieniu ciemna czerwień. Poza tym szminka jest mega. Cena jest adekwatna do jakości, poza tym szkoda, że to edycja limitowana - ale mimo to polecam ją serdecznie i na pewno nie raz kupię szminki z KIko. Ta włoska marka po raz kolejny nie zawodzi mnie. Używam tego produktu od: ponad 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

To był mój pierwszy produkt z Kiko i na pewno nie ostatni. Jakością ta pomadka dorównuje trzykrotnie droższym szminkom MAC. Posiadam dwa odcienie - 02 i 04. Żałuję, że nie kupiłam wszystkich dostępnych (choć ile można mieć czerwonych szminek... :P). Zalety: - kolor jest napigmentowany, - kremowa, pół-matowa formuła, - nie podkreśla suchych skórek, - nie wchodzi w załamania ani kąciki ust, - trwałość trwałość i jeszcze raz trwałość- na ustach pozostaje wiele godzin! - piękne, metalowe opakowanie z magnesowym zamknięciem, żaden tani plastik- nie znając ceny nigdy bym nie zgadła że kosztowała 30zł! Wielka szkoda, że była to edycja limitowana, ale skusiła mnie do wyprówania innych pomadek z Kiko. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 pomadki