Ten podkład wywołał u mnie bardzo mieszane uczucia. Kupiłam do skuszona dość dużą promocją na francuskiej stronie Yves Rocher i początkowo bardzo dobrze mi się z nim współpracowało. Z czasem jednak zaczęłam odkrywać jego wady, co znacznie oziębiło nasze relacje. Obecnie używam go, bo szkoda mi go wyrzucić, choć moje odczucia są dalekie od pierwszych zachwytów.
Zacznę od tego, że bardzo nie spodobał mi się fakt, iż podkład nie posiada nakrętki/korka/osłonki na dozowniku. Owszem, przybywa on do nas w bardzo estetycznym opakowaniu, wiadomo, że jest nieużywany, jednak podróżowanie z nim jest mocno uciążliwe. Co więcej, mam wrażenie, że brak osłonki na atomizerze jest dość niehigieniczny. Sam dozownik działa bez zarzutu.
Podkład ma konsystencję typowego fluidu, ani za rzadką, ani za gęstą. Pachnie bardzo ładnie, początkowo wydaje się wyjątkowo kremowy. Na pochwałę zasługuje fakt, że jest dostępny w wielu odcieniach, zarówno chłodnych, jak i ciepłych.
Nie mogę niestety powiedzieć, by "idealnie stapiał się ze skórą". Próbowałam wklepywać go palcami, rozprowadzać pędzlem, nakładać beauty blenderem. Ostatecznie najlepiej współpracował z opuszkami palców, co jest dość zadziwiające.
Podkład ma niezłe właściwości kryjące, rzeczywiście ukrywa drobne niedoskonałości, przebarwienia czy rozszerzone pory. Pod tym względem nie mogę mu niczego zarzucić, bo rzeczywiście się sprawdza. Jednak jego tłusta konsystencja sprawia, że po aplikacji niemiłosiernie się świecę, jakbym była spocona. Nie ma wiec mowy o tym,by używać go bez pudru. Dość mocno mi to przeszkadza, bo jednak podkład powinien spełniać tę podstawową funkcję, jaką jest zmatowienie. Tymczasem w przypadku produktu od Ives Rocher otrzymujemy wynik odwrotny od zamierzonego. Z pudrem wygląda całkiem dobrze.
Niestety muszę przyczepić się również do jego trwałości. Nie ma mowy o żadnych 14 godzinach, nawet w przypadku, gdy podtrzymamy fluid pudrem. Zazwyczaj już po kilku godzinach zaczynam się znowu świecić, co jest niezwykle frustrujące, bo nawet mój podkład BB wytrzymuje na mojej buzi dłużej.
Jeśli chodzi o zalety na pewno należy wymienić jego wydajność. W dodatku, mimo tłustej konsystencji, o dziwo nie zapychał mi porów. Za to dostaje ode mnie jedną gwiazdkę więcej, gdyż w moim przypadku to rzadkość. Nie zauważyłam, by przybywało mi po nim wyprysków czy jakichkolwiek innych podrażnień, dzięki czemu nie spisałam go tak zupełnie na straty. Uważam, że gdyby zmienić jego konsystencję na mniej tłustą, ten kosmetyk miałby zadatki na naprawdę dobry podkład. Oczywiście jeśli producent popracowałby także nad trwałością fluidu.
Daję trzy gwiazdki, ponieważ w ostateczności nie pracuje mi się z tym produktem najgorzej. Jednak nie mogę powiedzieć, by był to mój podkład idealny. Do doskonałości mu daleko, ale nie jest też tak źle, bym chciała go wyrzucać czy oddawać. Dokończę to opakowanie i po prostu poszukam czegoś innego.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie