Hegron Uier Creme, Krem do ciała z wymion 

Mam bardzo długie przejścia z tym kremem. Szmat czasu temu, kiedy jeszcze byłam smarkata, moja mama go namiętnie używała i sprowadzała z jakiejś hurtowni. Była w nim zakochana, pomagał jej na oparzenia słoneczne, przesuszenia itd. Ja go nienawidziłam ze względu na to paskudne (choć wydajne) opakowanie i odstraszający zapach. Ostatnio się do niego przekonałam trochę, pomagał na pięty. Aż tu nagle, zmienili opakowanie na ładniejsze, wprowadzili do sklepów (ostatnio widziałam w Realu), i krem się zdecydowanie pogorszył. Już nie jest tak skuteczny jak kiedyś ): masówka. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: Ciężko zliczyć

zacznę od tego,że dałabym max gwiazdek,ale wciąż testuję inne specyfiki ;) krem raczej na zimę, ze względu na trochę cięższą konsystencję,ale zdarzyło mi się używać go na zaczerwienioną od słońca skórę (zdaje się,że na opakowaniu jest błąd-w polskim opisie krem chroni przed słońcem,czy coś w ten deseń, a w ang. jest na oparzenia i podrażnienia po opalaniu) - dobrze nawilża moją suchą skórę - wydajny! - jeśli chodzi o zapach to na początku mnie drażnił,a potem wręcz się od niego uzależniłam, pachniał mi mlekiem ;) - całkiem szybko się wchłania na minus nieciekawe opakowanie Używam tego produktu od:nie wiem Ilość zużytych opakowań:1

Początkowo przeraziła mnie notka na opakowaniu: "Zawiera wyciąg z wymion krowich", ale przełamałam się i nie żałuję - krem jest rewelacyjny - przynosi ulgę suchej skórze, podejrzewam, że świetnie się sprawdzi w przypadku oparzeń słonecznych. Zapach trochę mdlący - zwiędłe tulipany? - ale da się wytrzymać. Duży słoik, nieduża cena. Godny polecenia. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1/5

krem działa... jak zwykły nivea :) cyli ani nie pomaga, ani nie szkodzi. pachnie jak dla mnie drażniąco, cięzko skończyć taki duży słoik. poza tym żadnych spękań nie goi, a przynajmniej nie bardziej niż inne takie kremy, przed słońcem oczywiście nie chroni -cudów nie ma :( więc jak doliczę że był robiony z jakichś rzeźniczych odpaków to... fuj, bojkotuję! Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno z trudem

ten wyciąg z wymion w nazwie przeraża krem jest bardzo podobny do różanego tej firmy troche tłustawy, ale dobrze nawilża, zapach dosć mocny, pudrowaty dla mnie to głownie awaryjny krem do rąk i paćkania się tam gdzie akurat zajdzie potrzeba -ale do ciała bywa za tłusty opakowanie niewygodne, trudno wydłubać resztę z dna wąskiego słoika Używam tego produktu od:parę lat Ilość zużytych opakowań:1

Mialam ten krem z 10 lat temu. Wyciagu z wymion to on nie posiada, a przynajmniej ja nie umie sie dopatrzec skladnika ktory mial by to byc. Mnie nazwy nigdy nie odstraszala. Jako mloda 21-22 latka opalalam sie z kolezanka na jej dzialce. Dolaczyla sie jeszcze jedna kolezanka, ktora smarowala sie tym kremem (oczywiscie zadna z nas wtedy filtrow nie uzywala). Owa dziewczyna bardzo chwalila ten krem, ze jej skora nie jest wysuszona i opalenizna jest ladniejsza. Sprobowalysmy i my. ja sie ogolem latwo nie opalalam w warunkach miejskich, lepiej mi to szlo nad woda( jezioro, rzeka) czy nad morzem. I jak przystalo na wyrunki miejskie one byly brazowe , a ja mialam tylko lekko podkoloryzowana skore. Co mi sie spodobalo w tym kremie to duze opakowanie za niska cene ( wtedy nie moglam sobie pozwolic na balsamy za 20 zl czy wiecej), poza tym skromne opakowanie, a takie lubie do dzisiaj. Widzac krem w samoobslugowym spozywczaku na polce z kosmetykami wzielam go i kupilam. Wtedy kosztowal mniej niz 10zl. Uzywalam go wedle potrzeby, nawet moja mama go wyczaila i mi podbierala. Zapach byl delikatny ale przyjemny. teraz znam sie ciut na skladach i widzac jego skladniki, az dziw bierze, ze takie nic moze tak dobrze nawilzac i natluszczac skore. Mam z nim bardzo mile wspomnienia, moze kiedys w Pl natkne sie na niego i w ramach wspomniej zakupie? Używam tego produktu od:10 lat temu Ilość zużytych opakowań:1 opakowanie

Same plusy.Skóra po jego użyciu jest nawilżona,lekko natłuszczona,gładka.Troche łagodzi podrażnienia.Jest bardzo wydajny a cena niska jak na taką jakość.Zapach mi nie przeszkadza bo szybko się ulatnia.Często wracam do niego bo dla mnie jest idealny szkoda tylko że ma tak odstraszającą nazwe powinni zmienić ją. Używam tego produktu od:kilku lat Ilość zużytych opakowań:dużo

Ten krem poleciła mi moja mama, posiadaczka bardzo suchej i odwodnionej skóry. I faktycznie, krem doskonale odżywia i nawilża, skóra jest supergładka. Krem pozostawia lekki film, ale na noc to zupełnie nie przeszkadza. Może się trochę wałkować, jeśli nałożymy go za dużo. Mam tylko jedno poważne zastrzeżenie. Zapach - jest okropny i nie do zniesienia. Starałam się to jakos przeboleć i potraktować to jako kurację ale niestety, zapach nie daje mi spać a gdy budzę się rano to pierwsze co czuję to właśnie woń kremu. Dla mnie mógłby nie pachnieć, lub pachnieć obojętnie jak, byle nie tak jak teraz. Niestety musiałam przez to ograniczyć jego używanie do minimum. Jeżeli ktoś nie będzie miał z tym problemów to polecam, bo to na prawdę świetny krem. Raczje nie kupię ponownie, ale swoje opakowanie skończę i poszukam czegoś innego. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam ten krem zachęcona jego wysokimi ocenami. Szczerze mówiąc trochę się zawiodłam. Krem zostawia na skórze taką tłustą warstewkę, używałam go na noc i jeszcze rano ją czułam. Jeśli chodzi o nawilżanie jest całkiem dobry. Przy pierwszym użyciu skóra bardzo mnie piekła, choć nie zaczerwieniła się, dlatego postanowiłam używać dalej - przy następnych razach było już ok. Stosowałam go też na suchą skórę pięt - niestety tu się nie sprawdził. Mimo dużej pojemności jest średnio wydajny. Zapach ma prawie niewyczuwalny. Dobry będzie dla przesuszonej skóry, nie polecam dla normalnej (chyba że tylko do opalania). Zimą jest ok, ale latem warto zamienić go na coś lżejszego. Ogólnie oceniam go na 3,5 * Używam tego produktu: 3-4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Od razu mówię, dlaczego przy 4* nie zamierzam kremu więcej kupić. Otóż odstrasza mnie nazwa ( no i skład;).Używałam go bardzo dawno temu jako krem do ciała (próbowałam do twarzy, ale bardzo piecze). Niewiargodnie dobry - świetnie wygładza skorę i nawilża, bardzo dobrze się wchłania. Polecam. Używam tego produktu od:dawno Ilość zużytych opakowań:kilka

Zużyłam już niezliczoną ilość opakowań tego kremu i nie mogę wyobrazić sobie, że mogłabym go nie mieć. Naprawdę świetnie nawilża. Mam bardzo suchą skórę i naprawdę trudno mi dobrać krem, który by mi odpowiadał, ale ten jest naprawdę świetny. Nawilża na wiele godzin. Wchłania sie szybko, ale nie błyskawicznie, nie należy jednak do mazidel brudzących ubranie. Używam go rano i wieczorem po kąpieli i skóra jest nawilżona przez cały dzień.Także latem po opalaniu przynosi ulgę. Opakowanie wygodne ( mimo iż bez dozownika, a ja mam na trym punkcie fobię:) Krem można bez problemu zużyć do samego końca.Zapach delikatny i dosyć miły.Mały minus- nie należy do zabójczo wydajnych, ale zawsze do niego wracam.Z kremów jakich używałam do tej pory odpowiada mi najbardziej:)

muszę przyznać, że ostatnio przekonałam się do tej firmy i wiem, że nie roztanę się z nią tak szybko.Używałam tego balsamu jakiś czas temu zużyłam jakieś ze trzy opakowania i byłam zadowlona,lecz po pół roku codziennego stosowania,znudzona jego zapachem, przeżuciłam się na jego różowego brata.Ogólnie bardzo polecam ten balsam,jest bardzo wydajny,świetnie spełnia swoją rolę,skóra jest gładka,jedwabista.Pozostawia on na niej leciutką warstewkę i może nie każdemu to się spodobać ale akutat ja lubię.Zapach może bez rewelacji,taki delikatny,nie utrzymuje się długo.Ale to lepsze niż jakiś dusiciel.Nie gryzł się z zapachem moich perfum.Daję mu 4 gwiazdki z czystym sumieniem.