PUPA Miss Milkie, Hydrating Body Milk 

Miałam wszystkie wersje zapachowe...która lepsza to kwestia gustu....Zapach niezbyt trwały,jako nawilżacz balsam się nie sprawdza , szybko się wchłania ,wydajny... Używam tego produktu od:jakiś czas Ilość zużytych opakowań:kilka

cudowny zapach - mam wersja - wanilia uwielbiam wanlie pod każda postacia, a ten balsam hmmm mój chłopak tez go uwielbiał na mnie - pachnie po prostu przecudownie, cały dzien go czuje, mimo że uzywam markowych perfum w dośc pokaznych ilosciach, kiedy wwącham sie w ciało czuje ten balsam- pod tym wzgledem niesamowity jakiejs szczególnej pielegnacji bym sie nie spodziewała, natomiast nawilża bardzo dobrze nigdy nie miałam balsamu który by tak dlugo i pieknie pachniał..mleczko lancome hypnose sie chowa... może dostanie 5 gwiazdke heeh cena - wysoka cena , ja miałąm 250 ml choć dla takich przyjemności warto czasem sie skusic lub chociaz wypróbować dla miłosniczek słodkości !!! Używam tego produktu od:kilka miesiecy temu Ilość zużytych opakowań:1

siałam kupić do waniliowego kompletu... :D Mleczko do ciała Miss Milkie - to coś, w czym się zakochałam od ... drugiego wąchania - ale teraz nie wyobrażam sobie nie stosować go codziennie. To lekka emulsja, która będzie dobra dla normalnej skóry. Dla mojej suchej, jak pieprz, na pewno nie wystarczy - dlatego używam go w celach czysto aromaterapeutycznych, tylko na ręce, szyję i górną połowę ciała, kiedy wchłonie się już tłuste mleczko Nivea. Zapach utrzymuje się, aż do nastepnego dnia. Dość wydajne, choć ta mała dziurka w nakrętce, przy tak gęstej konsystencji jest denerwująca. A dlaczego "od drugiego wąchania"? Bo piękny zapach - taki słodki, przypominający prawdziwą laskę wanilii, bez duszących, pseudo-piżmowych aromatów spotykanych czasem w innych (tańszych) waniliowych balsamach - pojawia się na skórze (mojej) dopiero po jakimś kwadransie od posmarowania, to co czuć wcześniej nie jest zachęcające, ale efekt końcowy ... cudowny - cierpliwość jest cnotą! Czwarta gwiazdka i tu jest nieco naciągana - mimo, że jakość mleczka nie jest wybitna, ten produkt naprawdę mi się podoba i używanie go sprawia mi wiele, dziecięcej wręcz, radości. Używam tego produktu od: całą zimę 2005 roku Ilość zużytych opakowań: 1

Zawsze powracam do tego balsamu, gdy inne mnie zawiodą. Balsam bardzo dobrze natłuszcza i nawilża skórę ciała, pięknie pachnie, bardzo łatwo się go rozprowadza i w miarę szybko się wchłania. Używam tego produktu od: 6 lat (z przerwami) Ilość zużytych opakowań: 3

Jeszcze nie spotkałam się z mleczkiem, które nawilżałoby tak samo dobrze i trwale, jak balsam (o masłach nie wspominając)- moim zdaniem te pierwsze są idealne do skóry normalnej, nieprzesuszonej i bez tendencji do przesuszania. Nie oczekiwałam od Miss Milkie ekstra nawilżenia, tylko pięknego aromatu- dla mnie, wielbicielki słodkości, są cudne ;) . Trwałość zapachów średnia, choć i tak chyba lepsza, niż w przypadku "balsamów" Aquoliny (które też tanie nie są). Muszę przyznać, że nie zdecydowałabym się na używanie jedynie tych mleczek i niczego innego, bo lubię zapewniać skórze regularny, silny zastrzyk skutecznego nawilżenia. Nakładałam je tylko wtedy, gdy spieszyłam się i nie miałam czasu na mozolne wsmarowywanie czegoś bardziej "treściwego". Stosunek jakości do ceny niekorzystny, byłabym skłonna dać maksymalnie 35zł za 500ml. Są o wiele lepsze balsamy za znacznie mniejsze pieniądze. Mleczko Miss Milkie to w zasadzie tylko gadżet, bez wyraźnych plusów mogących usprawiedliwić cenę- podobnie jak wiele innych kosmetyków Pupa. Używam tego produktu od: nie pamiętam ;) Ilość zużytych opakowań: dwa zestawy po cztery miniaturki

Dostałam ten balsam w zestawie z żelem pod prysznic od siostry z zagranicy. Zapach- caffe latte. Nawet przyjemny, chociaz po pewnym czasie drażnił. Uzywam tej małej buteleczki od kilku m-cy bo jest dla mnie balsamem zastępczym. Jak skończy się inny to smaruję nim zazwyczaj tylko nogi. Nawilża na krótko, chociaż po uzyciu daje mile wrażenie. Ogolnie nie podoba mi się. Używam tego produktu od:kilku m-cy Ilość zużytych opakowań:1

zapach wszystko wybaczy ! po jednym spojrzeniu na opakwoanie, po jednym powąchaniu zawartości jestem w 7 niebie :) fajnie nawilża, skóra jest gładka i pięknie pachnie - tylko by ją wąchać i dotykać. ujmuję gwiazdęczkę, ponieważ nawilżenie nie jest długotrwałe. zaznaczam, że nie wiem czy kupię ponownie, bo nie mam do nich bezpośredniego dostępu. Używam tego produktu od: kiedyś, nie pamięam jak długo Ilość zużytych opakowań: każdy zapach

2 lata temu kiedy byłam na wakacjach,przywiozlam sobie ten balsam o zapachu waty cukrowej. Uzywałam namiętnie :D zapach cudowny,ale właściwości pielęgnacyjne tez były niczego sobie :) balsam doskonale nawilżał,odżywiał ciało,do bardzo suchej skóry byłby za lekki ale do normalnej jak najbardziej :ehem: . Pamiętam że kiedy używałam tego balsamu,moja skóra była taka świetlista -piękna po prostu. Bardzo miło wspominam ten czas,a najbardziej zapaszek balsamu który sprawiał ze miałam ochotę go zjeść :] :D Opakowanie przypomina mi beczułkę na mleko :) Napewno jeszcze kupię,ale w Polsce ta linia jest trudno dostępna,właściwie to nawet nie wiem gdzie mogę ją nabyć :noniewiem:Używam tego produktu od: Dawno. Ilość zużytych opakowań:1.

To był zdecydowanie mój największy horror kosmetyczny. Mam bardzo suchą skórę, zwłaszcza na nogach, może to dlatego? A może po prostu uczulił mnie któryś ze składników? Anyway, do rzeczy. Balsam kupiłam skuszona fajnym zapachem (biała czekolada) i oryginalnym opakowaniem. Tego samego dnia po kąpieli przystąpiłam do aplikacji tego cuda. I tu pierwsza niespodzianka: substancja ni cholery nie chciała się wchłaniać, zupełnie jakbym wysmarowała się pastą do zębów. W stanie wysoce kleistym poszłam spać, nie spodziewając się nawet, jaka niespodzianka czekać będzie na mnie nad ranem. zaraz po przebudzeniu bowiem odkryłam, że a. złazi mi skóra z wewnętrznych partii dłoni; b. złazi mi skóra z nóg; c. złazi też z ramion; d. wszystkie powyższe części ciała przeraźliwie pieką i bolą. Do dziś nie wiem, czy to ów nieszczęsny balsam wywołał tę katastrofę, czy była to zbieżność absolutnie przypadkowa. W każdym razie specyfik ekspresowo oddałam mamie (nie zaszkodził), a skóra odzyskała formę po tygodniu z okładem. Używam tego produktu od:nie używam Ilość zużytych opakowań: jednokrotna aplikacja, następnej razy nie będzie

Mam zapach migdałowy - cudownie intensywny i o dziwo bardzo naturalny! Bardzo dobrze w ciągu dnia maskuje smrodek nocnego samoopalacza. Dobrze nawilża, nie przetłuszczając. Smakowity:D Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1

POPROSTU REWELACJA cudowny zapach białej czekolady wspaniała lekka konsystencja .Opakowanie jak najbardziej pasuje do tego cudownego mleczka.KOCHAM TĘ MAŁĄ KRÓWKĘ Używam tego produktu od:2 lat Ilość zużytych opakowań: 1

Zapach - mmmm.. rozkoszny.. Cukiereczek :) Dobrze sie wchłania i fajnie nawilża. Ciało po nim apetycznie pachnie i to długo. Wysmarowałam sie nim przed snem a rano cala pościel pięknie pachniała.. Używam tego produktu od: kilka m-cy Ilość zużytych opakowań: jedno - w trakcie

* zapach to jego główny atut, wprawia w dobry nastrój i utrzymuje sie długo na skórze * skóra gładka i przyjemnie nawilzona *urocze opakowanie -niestety mało wydajne Używam tego produktu od:używałam 2 lata temu Ilość zużytych opakowań:1

Kupilam raczej z mysla o uprzyjemnieniu pochmurnego dnia niz o pielegnacji ale w obu rolach sprawdzil sie swietnie:) przesmakowite zapachy, delikatna konsystencja, szybkie wchlanianie, niesamowita wydajnosc, doskonale nawilzenie i odzywienie skory... dla mnie ideal!:) Używam tego produktu od: roku:) Ilość zużytych opakowań: 1:)

Plusy: - wspanialy, cudowny, zniewalajacy (jeszcze dlugo bym tak mogla) - ciekawe opakowanie - wydajny - zapach sie dlugo utrzymuje Minusy: - srednio nawilza - drogiUżywam tego produktu od: kiedsy uzywalam - wodnisty Mimo iz jestem swiadoma jego niedoskonalosci daje 5. Ilość zużytych opakowań:2

nie wymagam zbyt wiele od kosmetykow tego typu : ma ladnie pachniec i nie wysuszać. i dokladnie to robi. swietne zapaszki (mam wersję miętową oraz migdałową). plus za ladne opakowanie i konsystencję (geste mlego a nie wodnisty żel) zapach to jego podstawowa zaleta Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Jestem postrachem gadżeciarek/gadżeciarzy ! ;D Balsam (waniliowy - a jakże !) dostałam w prezencie - sama nigdy w życiu bym go nie kupiła. Gwiazdki dajemy za całokształt - u mnie tylko jedna za zapach (rzeczywiście bardzo udany). Cała reszta to bubel - począwszy od mało przełomowego designu (np. w porównaniu z opakowaniami kosmetyków do makijażu ) poprzez konsystencję (toporna - ledwo co wmasuję już jej nie ma, wydajność wobec tego tragiczna), aż do absolutnego braku działania (a mi wręcz kosmetyk ten skórę wysuszył). Za taką cenę - znam lepsze GADŻETY (np. jadalne balsamy do ciała dostępne w Sephorze ;) ). Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pół

przepyszny balsamik :) mam zapach białej czekolady i wprost go uwielbiam. mam zamiar kupic jeszcze wate cukrowa i wanilie. mleczko ma świetna konsystencje, bardzo dobrze sie wchłania , zapach długo utrzymuje sie na skórze. nie lepi sie!! skora jest delikatna , pachnąca, gładka. odejmuje mu * ponieważ nie nawilza zbyt dobrze mojej skóry:( ale i tak mam do niego słabość mimo tej wady. :) Używam tego produktu od:nie pamietam Ilość zużytych opakowań:2 po (125 ml)