Bioderma, Photoderm Max Crème SPF 50+ / UVA 35 (Wersja z 2007r.)

Mam wersję 5 ml. Używam tylko pod oczy, gdyż właśnie tam stosuję teraz Ystheal Avene. Jak na razie nic mi nie podrażnia, troszkę się bieli, ale po prostu trzeba poswięcić chwilkę na porządne, ale delikatne wklepanie.Używam na krem nawilżający i nawet się nie zrolował, choć odczekałam z 15 minut. Ponieważ na rynku nie ma zbyt wielkiego wyboru kremów pod oczy z wysokim filtrem i do tego w przystępnej cenie, jestem jak na razie bardzo zadowolona.

Używam tego produktu od: 1 dzień
Ilość zużytych opakowań: 5 ml - jeszcze nie skończone

Przyjemna konsystencja, nie zostawia białych plam i bez trudu da się wsmarować, dosyć lekki w porównaniu do anthelios xl lrp, choć nie nawilża tak rewelacyjnie.
Ochrona bez zastrzezeń ale musiałam zrezygnować z powodu gorzkości w ustach, krem przez cały dzień spływa jak to krem i nawet niewielka ilość na ustach sprawia, że goryczy nie da się pozbyć cały dzień!!!

Plusy:
- lekka konsystencja
- nie zapycha
- dosyć dobrze nawilża
- ochrona

Minusy:
-Okropna gorycz w ustach!!!
-zapach, jak dla mnie chemicznie cytrusowy jak tanie odświeżacze.


Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

jest to jedyny krem z filtrem, który naprawdę dobrze chroni przed słońcem ( a wypróbowałam już ich wiele)
+ nie powodował u mnie żadnych uczuleń ani podrażnień
+ doskonale chroni przed poparzeniami itp (mogłam cały dzień siedzieć na słońcu i moja skóra nawet nie była czerwona tylko lekko różowa, co wcześniej było niemożliwe)
+ dobrze nawilża skórę
+ jest mega wydajny (starczył mi na dwa sezony wakacyjne)
Jedyny minus - trochę się lepi.
jestem naprawdę zadowolona z tego kremu i z czystym sumieniem mogę go polecić osobom z wrażliwą cerą :)

Używam tego produktu od: lato 2008 i 2009
Ilość zużytych opakowań: 1

Krem niby ok, wchłania sie dobrze.W zimie moja skóra jest przesuszona więc był ok, po jakimś czasie zaczął się rolować, co całkowicie go dyskwalifikuje.
Nie wyrządził mi poza tym żadnej krzywdy.


Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:kilka aplikacji

Wysoka ochrona i konsystencja mi odpowiada, jest lekki, nie bieli tak bardzo, łatwo się rozprowadza...tylko, gdy dostanie się do oka ( mi się to zdarza cały czas :( ) piecze jak diabli powodując fontannę łez :( Gorycz w ustach mogę jeszcze przeżyć, choć też bywa to trudne.

Nie mogę używać kosmetyków, które utrudniają mi życie.
Niestety, nie dla mnie. A szkoda :(

Używam tego produktu od: sporadycznie
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Nie pamiętam, co skusiło mnie do kupna tego filtra, ale była to jedna z najgorszych decyzji pielęgnacyjnych ostatnich czasów.
Krem Biodermy jest lżejszy od aktulanie używanej avenki, wchłania się podobnie, ale podrażnienia koi gorzej. Gorzej również nawilża, ale rolą filtrów jest ochrona, więc się nie czepiam.
Niestety pozostawia na twarzy tak świecącą maskę, że nie sposób jej nie zmatowić (na co przy avene pozwalam sobie bez obaw). Bieli też odrobinę bardziej niż Avene, no ale która pięćdziesiątka tego nie robi?
W zasadzie byłby do zaakceptowania, gdyby nie fakt, iż zapchał mnie potwornie :( Już po pierwszej aplikacji wyskoczyło mi kilka krostek, dalej było tylko gorzej.
Zmuszona byłam do stosowania go na twarz przez jakieś dwa tygodnie i były one zemstą za młodzieńcze lata, kiedy wszsystkie koleżanki walczyły z trądzikiem, a ja chełpiłam się gładką buzią.
Resztę filtra zużyłam do ciała, niestety na dekolcie miałam z nim podobny problem, jak na twarzy.
To jedno opakowanie pozostanie jedynym. Nie kupię ponownie.Używam tego produktu od:kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:jedno (większość tubki zużyłam do ciała)

plusy:
- nie zatyka porów
- nie bieli
- nawilża (choć słabiej niż avenki)
- nie szczypie w oczy
- zostawia ładny delikatny glow, którego prawie nie trzeba matowić (ładniejszy niż avene krem 50 +)

minusy:
- ciut się klei, ale po nałożeniu pudru to znika
- okropny smak
niestety zdarza mi się czasami zjadać filtr z okolic ust i niestety jest okropnie gorzki :/ wybrałam avene bo tam nic nie czuję jakoś :P

generalnie to polecam, jak dla mnie to jest prawie tak dobry jak avene :)

Używam tego produktu od: 2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: ok 7 próbek 5 ml

NAJLEPSZY
Testowałam już wiele filtrów różnych firm. Od antheliosów, przez avenki po capital soleil vichy. Byłam załamana, wszystko mnie zapychało, chociaż najbardziej avenki. Szkoda, bo można na nich robić makijaż Ale w końcu trafiłam na BioDermę z jej Photodermami.
Zakochałam się. Nic mnie nie zapycha. Testuję na zmianę mleczko, krem, na dniach dostanę krem tonujący. Jednak pojedynek wygrywa krem do s. normalnej i suchej. Jest bardzo leciutki i to naprawdę leciutki. Nie pobiela jakoś masakrycznie, wręcz prawie wcale. Wchłania się momentalnie, nawilża całkiem dobrze. Nie jest tak odżywczy i treściwy jak avenka, ale spisuje się świetnie. Nie mam specjalnie wrażliwej skóry, kremik bez przeszkód nakładam na powieki, nic mi nie migruje do oczu. Jest świetnie.
Cena może nie jest zbyt zachęcająca, ale myslę, że warto. Pewnie niedługo kupie pełnowymiarowe opakowanie, dotychczas zużyłam kilka próbek po 5 ml.

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: kilka (kilkanaści?) próbek 5ml