Kanebo, Lavshuca, Pearl Hydrating Loose Powder Foundation (Puder sypki rozświetlający)

Przegladajac jakies blogi kosmetyczne trafilam na kilka entuzjastycznych recencji Kanebo, nie moglam nie sprawdzic co jest grane, z moim wiecznie swiecacym pyszczkiem.
Kupilam Lavshuce na ebayu, moj puder jest nieco inny niz ten na zdjeciu, ma czarna zakretke i puszek z purpurowa slodka kokardeczka, takze gramatura jest mniejsza (9,8 grama).
Puder jest cudowny! Nadaje taka matowa, satynowa gladkosc, nie tzw plaski mat, ma lekkie drobinki, ale niezbyt wiele, tak wiec nawet jesli nalozymy spora ilosc na twarz nie bedziemy sie swiecic choinkowo, nie zauwazylam takze by bielil, a nawet jesli to moment sie wtapia w podklad czy skore. Mam bardzo duzo wloskow na twarzy, nie jest to nawet meszek tylko niemal zarost :p , i to jedyny puder ktory nie osiada na tychze paskudnych wloskach.
Poniewaz moja cera przetluszcza sie bardzo mocno, to mam do porownania kilka pudrów wykonczeniowych: Clinique, EDM, Pixie, Kryolan, Inglot itp, zaden z nich nie zbliza sie nawet jakoscia do Kanebo... tyle lat zmarnowanych (i pieniedzy!)na uzeranie sie z jakims dziadostwem... Oczywiscie matu nie daje na caly dzien! Nie ma takiego pudru, prznajmniej do mojej buzi, ale na 3-4 godziny starcza (i wyglada normalnie, przy innych pudrach zanim dojde do pracy mam na twarzy nieestetyczny blysk, makijaz wazy sie i splywa :( ), potem bibulka i jeszcze jedna warstewka, sama przyjemnosc! Wreszcie jakos wygladam... Czas przyjrzec sie innym produktom Kanebo
Dodam, ze na ebayu kosztuje ok 22 $ z przesylka, czyli ok 60 PLN w tej chwili...

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego opakowania

Bardzo długo szukałam lekkiego pudru sypkiego, który zmatowi, ale też nie nada twarzy sztucznego płaskiego wyglądu - takie delikatne rozświetlenie bez żadnych drobinek - i taki właśnie jest ten puder. Leciutki, bardzo drobno zmielony, wystarczy odrobinka na całą twarz. Nie zmienia koloru podkładu, nie ciemnieje, a na twarzy jest taki mięciutki, delikatny,niewyczuwalny, w zasadzie jakby go nie było. Plus także za ładne opakowanie i bardzo przyjemny puszek do pudru. Jako minus tylko to, że ciężko go kupić w Polsce. Jeśli mi się skończy, z pewnością kupię ponownie.

Używam tego produktu od:4 miesiące
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Piszę by ustrzec Was przed ew.oszustami ze sklepów internetowych, bo po przeczytaniu, że Lavshuca jest linią ekskluzywną stojącą wyżej od Kanebo International, możecie być gotowe zapłacić krocie. A to nieprawda! Lvashuca jest jak najbardziej serią ekonomiczną, sprzedawaną w zwykłych drugstorach i kupowaną chcętnie przez nastolatki... Wierzcie mi, mieszkam w Jp i wiem, co mówię : ) Nie znaczy to, że kosmetyki tej serii sa złe - są w porządku, tak jak ten puder, ale to żaden "eksklusiv", nie dajcie sie nabrać i nie przepłacajcie!
Zainteresowanym moge posprawdzać aktualne ceny w Jp, piszcie na priv. (cena w sierpniu 2010 - 1680 jenów, czyli ok.58 zł)
Używam tego produktu od: już nie używam
Ilość zużytych opakowań: pół jednego

Kupiłam ten puder w ramach eksperymentu z produktami Kanebo nieprzeznaczonymi na rynek europejski.
Puder choc mam kolor bezowy, to w pojemniku wpada w róz, jednakże na skórze żaden róż nie wybija. Idealnie wtapia sie w twarz, dając piekne matowe wykonczenie, jednakże skóra jest jednocześnie delikatnie rozświetlona. Nie podkreśla suchych skórek, porów, zmarszczek. Bardzo polubiłam ten puder i uzywam zawsze wtedy, gdy potrzebuje rozświetlonego, świeżego wykończenia skóry. Kupię jeśli nadal będzie do kupienia na Ebayu jak skończy mi się ten, który mam w domu :)

Używam tego produktu od:5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

No więc jako zgłaszająca wypada ocenić;) Niby w nazwie jest że można go używać jako podkładu (coś na kształt podkładu mineralnego) to jednak ja zostałam przy wersji puder sypki:) Jest drobno zmielony, delikatny i dobrze kryje zaczerwienienia. Nadaje satynowy efekt. Nie podrażnia, nie zapycha ani nie ściąga skóry. Twarz jest zrelaksowana i wypoczęta:) Niestety u nas nie do dostania...Zostaje Allegro lub Japonia:D Aha jeszcze o opakowaniu: śliczne cacko:) z bardzo dobrym, delikatnym puszkiem. Mimo iż pudru wydaje się być w opakowaniu mniej niż podawane 25gramów to jednak jest on wydajny:)
Także polecam !:)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1