Eveline Cosmetics, Provocative look mascara

Zetknęłam się z nim kiedyś, bo babcia dostała zestaw kremów z tym właśnie tuszem, a że sama się nie maluje, więc ja dostałam "w spadku".

Nie zapamiętałam nic ciekawego oprócz tego, że tusz niemal momentalnie wysechł w opakowaniu. Używałam go tylko ja, zawsze dobrze go zakręcałam, przechowywałam zwyczajnie (jak wszystkie inne tusze), a on zaraz stał się wiórem przez co nie dało się go nałożyć, bo spadał z rzęs i okruchy spadały na policzki. Opakowanie nieco dziwne, raczej wolałabym inne, bo zakrętka była niewygodna. Szczoteczka może być, raczej gęsta.

Daję jedną gwiazdkę, a nie pół, bo przez ten krótki czas, kiedy nadawał się do użytku, można było nim pomalować rzęsy i nie irytował mnie jakoś specjalnie (póki nie wysechł, wrrrr...).

Wygląda na to, że go wycofali. I dobrze.

Kupiłam go z czystej ciekawości, skuszona niską ceną i ciekawa nazwą.
Napiszę krótko: jeśli chcesz mieć choć troszkę pomalowane rzęsy to odpuść sobie ten produkt!
Zero efektu, zero podkreślenia, nawet po przejechaniu 5-ciokrotnym nie ma jakiegokolwiek efektu! NIC. A nie jest wyschnięty! Do tego chwyta poszczególne rzęsy i demakijaż wygląda jak koszmar. Dopóki nie kupię sobie nowego nie będę malowała rzęs. Strasznie podrażnia oczy...
Nie polecam a wręcz odradzam.

Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam kiedyś przypadkiem..a wspominam ten dzień do dziś.
To najgorsze badziewie z jakim się zetknęłam. Po pomalowaniu rzęs efekt nie był jakiś spektakularny, ale czego można oczekiwać po niskopółkowym tuszu. Najgorsze było to co później.Tusz po ok 2 h rozmazał się,a dodam że nic wyjątkowego nie robiłam ot pójście do sklepu.Jednak dopiero potworne uczucie pieczenia, wręcz wypalania oczu żywym ogniem, było prawdziwym dramatem. Naprawdę zaczęłam bać się o swój wzrok mimo zmycia tego czegoś z oczu.
Nikomu nie polecam. Lepiej zainwestować te 7 zł więcej na jakiś sprawdzony tusz np Maybelline i nie ryzykować problemów ze wzrokiem.Dobrze,że nie nosze soczewek bo wtedy to już by był dramat.

Używam tego produktu od:1 jedyny raz
Ilość zużytych opakowań:1 w koszu :)

Tusz ładnie sie rozprowadza po rzęsach, nie skleja, zagęszcza ale nie bardzo wydłuża. Nie planuje ponownego kupna, z powodu łzawiacych oczu jakich sie przez niego nabawiłam.

Używam tego produktu od:1 miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

Od dłuższego czasu szukam tuszu, który sprawdzi sie w każdej sytuacji, ten poleciła mi sprzedawczyni w drogerii i juz nigdy jej nie posłucham! Naprawde okropnośc; totalnie nietrwały i praktycznie żadnego pozytywnego efektu oprócz czarnego koloru... w dodatku konsystencja jakaś dziwna... naprawde nie polecam.

Używam tego produktu od:już nie używam
Ilość zużytych opakowań:1 niecałe

Koszmar zamknięty w opakowaniu tuszu do rzęs. Prowokacja ma tu miejsce jedynie w prowokowaniu mnie do wyrzucenia go do kosza.

Tusz nie robi z rzęsami dosłownie nic. Zero podkreślenia, pogrubienia, wydłużenia, nadania koloru. Efekt (a raczej jego brak) jest tak delikatny, że właściwie go nie ma. A zaznaczam, że tusz nie jest wyschnięty. Tego nie można nawet nazwać tuszem do rzęs, gdyż szczoteczka po wyjęciu ze zbiirniczka jest jakby mało nasączona czarną mazią. Mimo długiego majtania nią po rząsach, one ciągle wyglądają na nienaruszone. Gorszego kosmetyku w życiu nie miałam - na szczęscie "tusz" był dołączony jako gratis do kremu, więc przynajmniej nie dałam zarobić komuś za wyprodukowanie takiego koszmarka :)

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie (do wyrzucenia)

Tusz fajnie podnosi rzęsy, sprawia, że są dość wyraziste, pogrubione i wydłużone.
Zazwyczaj nakładam kilka warstw, ale nie za dużo, bo wtedy sklejają się i nie wygląda to za dobrze.
W ekstremalnych warunkach typu śnieg i mróz niestety rozmazuje się i rozpływa. Poza tym nie mam zastrzeżeń.

Używam tego produktu od: parę miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Tusz znalazł się w moim posiadaniu przypadkiem, bo mama dostała go w prezencie wraz z zestawem kremów Eveline i podarowała mnie. Początkowo myślałam, że skoro dodają go jako gratis do kremów, to pewnie jakiś "bubel", jednak mile się zaskoczyłam. Tusz ma gęstą szczoteczkę, pięknie rozczesuje rzęsy, nie skleja, nie pozostawia grudek, za to efekt jest naprawdę "prowokujący"! Pięknie wydłuża i podkręca rzęsy :) jeden z moich ulubionych tuszy!!
Jedyny jego minus, to że strasznie podrażnia oczy jeśli przez przypadek wpadnie jego odrobinka (np. przy zmywaniu), szczególnie jeśli ma sie wrażliwe oczy... Ale mimo to i tak go uwielbiam :D

Używam tego produktu od: ok. pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Był on dołączony do zestawu kremów eveline ktory babcia dostała w prezencie, akurat kończył mi się tusz więc byłam szczęśliwa że nie muszę tracić pieniędzy na nowy. A tu owszem musze, gdyż ten tusz niestety pozostawia wiele do życzenia. Trzeba by się nim malować dobra godzinę i starannie rozczesywac rzęsy żeby jako tako to wyglądało, plus mam wrażenie że jak dotknę rzęs, to czarna skorupa odleci. Koniec końców jednak rzęsy wyglądają nieźle, za to dwie gwiazdki.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Tusz dostałam w prezencie. Zwykle używam troszkę droższych , dlatego nie spodziewałam się po nim zbyt wiele. I tym razem miałam rację. Gdy pierwszy raz go użyłam, prawie nie zauważyłam efektu. Mam naturalne ciemne rzęsy, więc zmiany koloru nie dostrzegłam, ale myślałam, że przynajmniej wydłuży i podkręci... A tu nic :/ Za drugim podejściem zarezerwowałam sobie trochę więcej czasu, rzęsy pomalowałam bardzo starannie, kilka warstw. Wyglądały nawet ładnie, tylko że zwykle rano nie mam tyle czasu, żeby przeznaczać go na dokładne malowanie rzęs. Ponadto tusz kruszył się. Mam wersję hipoalergiczną, jednak gdy zmywałam go kiedyś wodą i trochę dostało mi się do oka, bardzo szczypało ( a nigdy nie miałam takiej reakcji w przypadku innych tuszów). Zmywa się go bardzo dobrze (zarówno wodą, jak i płynami do demakijażu). Jeszcze nie przetestowałam go w warunkach deszczowo-śniegowych, ale nieco się tego obawiam :/

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Tusz jest wodoodporny - to fakt, ale wszystko inne go rusza, tylko nie woda. Kruszy się, praktycznie nie pogrubia, wydłuża, podkręca, ale nic ciekawego. Jest suchy i tworzy grudki. Skleja rzęsy. I te cholerne włókna/ceramidy czy inne badziewia, które są w nim zawarte tak włażą do oczu, że szkoda gadać. Nawet za taką cenę łatwo znaleźć coś lepszego.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: użyłam jakieś 15 razy, teraz leży.

Kupilam w ramach testowania tuszy polskich firm i jestem na nie. Po pierwsze kruszy sie i to wcale nie po calym dniu tylko juz po 2-3 godzinach. Musze przyznac ze rzesy wydluza i nawet utrwala podkrecenie, ale co z tego jak nawet moj TZ zauwazyl ze dziwnie wygladaja takie dlugie, a przy tym cieniutkie(bo tusz ani troche nie pogrubia). Dziwnie sie nim maluje, bo jest taki suchy i ma wloski ktrore maja wydluzac.
Jedyny powod dla ktorego dalam mu 2 gwiazdki to taki ze znalazlam jeszcze gorszy tusz do rzes niz ten.

Używam tego produktu od: kilku razy
Ilość zużytych opakowań: kilka razy 1