Bvlgari, BLV Notte pour Homme EDT

Zapach ten to lepsza wersja Blv od Bvlgari. Nie jest juz taki mydlany od poczatku do konca, ma pazurki(mikroskopijne, ale jednak :) ). Przyprawy korzenne, tyton i czekolada troche wyostrzaja mydlane nuty. Smaczku tez nadaje jalowiec. Mimo wszystko, mydlo czuc nadal, i dalej nie jest to moja bajka...

Za ostry za słodki. Nic nie pasuje. W pierwszym kontakcie nie mogłem go znieść, drażnił mnie z każdej strony. od przodu atakował, nie dawał spokoju po wyjściu, ale po godzince (dwóch) p0kazał klasę. Ci z Bvlgari robią dziwne rzeczy, albo przyprawiają o banał albo... jakiś hardcore. I nie polecam i nie odradzam. Indywidualna decyzja. Ja się zbytnio nie zachwycam. Coś mi nie pasuje w tym zapachu.
Ps. Myślałem o zakupie przez tydzień i podjąłem wyzwanie.

Trzeba zacząć od tego, że BLV Notte Pour Homme to nie zapach dla wszystkich i nie każdemu mężczyźnie będzie się podobał.
Pierwsze nuty zapachowe bardzo intensywne, mocne, ostre. Czuć imbir, słodycz, dla niektórych zapach może wydawać się mdły.
Wraz z upływem czasu zapach z zimnego, mocnego staje się zdecydowanie cieplejszy, czuć akordy drzewne. Wtedy też Notte pokazuje całe swoje piękno...


Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Hmmm... to na pewno nie był wyjątkowo udany zakup...
Zapach jest ostrrry, mocny, nieźle daje po nosie :)
Ale te nuty takie alkoholowe, dodatkowo i świeży tytoń jest i najprawdziwsza, klasyczna woda kolońska.
Może byc odebrany jako ordynarny, to zdecydowane, mocne perfumy.
Po chwili , jak "spojrzymy" :) na zapach z drugiej strony - wyraźnie czuc zimną, wytrawną, gorzką czekoladę - nieco podszytą syntetykiem.
Na skórze czekolady nie czuc, zabija ją ciepło ciała.
Po pewnym czasie zapach przechodzi w mydło - ostre, czyściutkie, wyraźne, niedelikatne męskie mydło. Taki efekt dokładnego doszorowania szczotą ryżową.
Niezbyt trwały.

I tyle. Naprawdę niezbyt go lubię. "Ony" też nie.
Gwiazdki za ciekawe złudzenie zimnej, gorzkiej czekolady i piękną buteleczkę.

W 9 przypadkach na 10 obdarowany nie będzie zachwycony zapachem, więc warto uważac z takim podarunkiem :)


Używam tego produktu od: "On" ponad rok, ja: kilka razy

Ilość zużytych opakowań: było 30 ml, z trudem "zmęczone" na squasha, koszykówkę i inne równie ważne okazje :)