Avon, Skin So Soft, Mineral Gems Diamond Blush Hand Cream (Mineralny krem do rąk `Diamentowa poświata`)

Dostałam ten krem jako prezent do zamówienia więc przynajmniej nie mogę narzekać, że zmarnowałam pieniądze ;)

+ ręce mają ładny "diamentowy" połysk
+ wydajny

- wcale nie nawilża, co prawda producent nigdzie nie pisze, że powiniem, no ale...
- strasznie tłusty, nawet w małych ilościach.

Używam tego produktu od: rok temu
Ilość zużytych opakowań: jedno

zamówiłam sobie jak byłam w uk za grosze. spodobał mi się. bo taki bajerancki , "diamentowy" i w ogóle. Noi cały ten bajer to tylko właśnie nazwa. Opakowanie ładne , to fakt. Tylko ten dziwny zapach.,ładny ale taki..specyficzny, musiałam się do niego przyzwyczaić. Zbyt wodnista konsystencja , zbytnio nie nawilżał (zaraz po posmarowaniu tylko). I dziwny efekt dawał, ręce wyglądają trochę jak by były tłuste , tak się świecą przez te drobinki brokatu, niby diamentów? :D nie warto kupować jeśli chce się mieć dobrze nawilżone dłonie szczególnie zimą.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Najgorszy krem do rąk jaki miałam! Nie nawilża, a wręcz wysusza. Konsystencja kremu jak dla mnie jest zbyt wodnista i lejąca. Na szczęście dostałam go w prezencie bo za taką cenę można kupić wiele lepszych kremów.
Jedynie drobinki są w miarę ok. Delikatnie, ale nie dają jakiegoś świetnego efektu.
Opakowanie jest poręczne, wygodne.
Męczyłam ten krem, miałam do niego kilka podejść, ale w końcu wyrzuciłam go do kosza co mi się zdarzyło pierwszy raz.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Slowami nie da sie wiarygodnie opisac bezuzytecznosci tego produktu-trzeba to sprawdzic na wlasnej skorze, chociaz ja osobiscie bardzo bym odradzala takie eksperymenty. Ten krem w mojej opinii to zlo konieczne-zamiast nawilzac- wysusza jeszcze bardziej, ma konsystencje jakby ktos dolal do niego wode, tlusci wszystko dookola, nie wchlania sie praktycznie wcale, rece wygladaja strasznie, a po zmyciu tego cholerstwa czuje sie jakbym wlozyla je na kilka minut w suchy piach. Tyle mam do powiedzenia na temat tego cuda. Nigdy wiecej.

Używam tego produktu od: 2 miesiace.
Ilość zużytych opakowań: zuzytych 0, wyrzucilam po kilku posmarowaniach.

niestety, nieudany prezent od babci...

-nie nawilża
-nie odżywia
-te, drobinki, jakby pseudo brokat - po prostu straszne!
-strasznie wodnisty

gwiazdka za zapach.

nie ma o czym nawet mowic. nie polecam



Używam tego produktu od: zużyłam w kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

Nabrałam się na wszystkie kremy do rąk z serii SSS z Avonu . Miałam je bardzo tanio dla siebie, ale żaden nie był w stanie nawet być mierny .

Kremy kompletnie nie nawilżają, są wodniste. Wchłaniać się szybko nie ma co bo po nałożeniu ręcę są w dokładnie takim samym stanie, albo i jeszcze bardziej suche.

Nie, nie, nie stanowcze nie .
Szkoda kasy, szkoda zachodu, szkoda rąk !

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Kilka opakowań, żadne nieskończone.

Nie rozumiem recenzji poprzedniczek : skoro krem jest z linii "Diamentowa poświata" i jak wół napisane jest,że pozostawia na dłoniach drobinki, to po co kupować i mieć o to pretensje, chyba,że to dla mnie trafił się wyjątkowy egzemplarz bez ogromnych kawałów brokatu :) Drobinki są maleńkie, subtelne, naprawdę trzeba trzymać nos przy dłoni,żeby cokolwiek zobaczyć, nie przenoszą się one na twarz i cokolwiek innego, często smarowałam nim dłonie na wykładach i nie zauważyłam,żebym miała błyszczące, diamentowe notatki :P Urocze, poręczne opakowanie, krem dość wydajny. Niestety nawilżanie słabiutkie - zdecydowanie nie dla zniszczonych, wymagających regeneracji dłoni, mam wrażenie,że ściąga skórę i niepotrzebnie ją napina. Dopiero nałożony w dużej ilości jako tako "udaje" nawilżoną skórę, zmywa się od razu po umyciu rąk. Skład kiepski - tak wychwalany jedwab i pył diamentowy walają się gdzieś na końcu razem z barwnikami. Cena zdecydowanie za wysoka jak na mały i słaby krem, jakoś nie podchodzą mi kremy z serii SSS, więc pewnie na żaden się już nie zdecyduję.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Jako krem nawilżający i pielegnujący dłonie spełnia swoje zadanie, gdyż mam po nim zadbane i aksamintnie gładkie rączki.
Jednak zapach i "diamentowe" drobinki doprowadzają mnie do szału.
Skóra błyszczy się niczym u Edwarda ze Zmierzchu co najbardziej w tym kremie mi przeszkadza.
Efekt może nie utrzymuje się zbyt długo, ale jednak jest.
Zpach też producent mógłby poprawić.
Poza tymi wadami kremik jest jak najbardziej ok.

Używam tego produktu od: ok 3-4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam krem za 8,90zł. Produkt ma w sobie jakiś brokat, który przenosi się później na twarz, wszystko inne, co było dotykane.
Krem po wsmarowaniu jest tępy, ręce niesamowicie suche, jest to produkt który nie nawilża, a wręcz wysusza !
Muszę wymęczyć połowę tubki, która mi została.
Jeden z gorszych kremów jakie miała, a miała ich już sporo.



Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Niestety ten produkt to jak dla mnie totalny bubel.
Krem zawiera w sobie jakieś "opiłki" , które zapewne tworzą tą tzw. "diamentową poświatę". I myślę, że gdyby nie to, to mógłby być nawet względny. Niestety po użyciu kremu na dłoniach pozostaje tak jakby jakiś proszek, który powoduje, że dłonie są ściągnięte i wcale nie nawilżone, suche,tak jakby się w ogóle nie użyło kremu do rąk tylko wsadziło dłonie w piach. Brrr :/
Okropne uczucie, szczególne gdy używa się go na naprawdę bardzo wysuszone dłonie, całe szorstkie i spękane. Do tego po zastosowaniu dłonie "się świecą" co gwarantuje odbicie się tej "diamentowej poświaty" na każdej dotkniętej kartce papieru.
Na szczęście był to prezent i szybko się skończył.
Chyba najgorszy wymysł z jakim miałam do czynienia jeśli chodzi o kremy do rąk.
Osobiście nie polecam.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie