Bioderma, Sebium Mat, Fluide Matifiant Teinte (Krem matująco - tonujący)

Bioderma, Sebium Mat, Fluide Matifiant Teinte (Krem matująco - tonujący)

Średnia ocena użytkowników: 2,3 /5

Pojemność 40 ml
Cena PLN 60.00

Opis produktu

Zgłoś treść

Wskazania i zalecenia:
- skóra tłusta i mieszana,
- skóra z tendencjami do błyszczenia się,
- skóra ze skłonnościami do trądziku.
Właściwości i działanie:
- natychmiastowo i długotrwale matuje przetłuszczające się partie twarzy,
- ujednolica i nadaje skórze naturalny koloryt,
- absorbuje nadmiar sebum i reguluje aktywność gruczołów łojowych (glukonian cynku i witamina B6) oraz poprawia wygląd skóry,
- dzięki kompleksowi Fluidactiv zapobiega zagęszczaniu się sebum i zatykaniu porów, hamując tym samym powstawanie zaskórników,
- poprzez swoje działanie złuszczające, estry AHA przyspieszają proces odnowy komórkowej i zamykają pory,
- działa antybakteryjnie,
- skóra pozostaje gładka i idealnie matowa przez cały dzień.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 21

Średnia ocena użytkowników: 2,3 /5

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

nie

matuje moze tylko na chwile , ciezko rozprowadzic i pozostawia nie przyjemnie uczucie "sciagania" skory, wydaje sie ze nalozylam maseczke i zapomnialam zmyc

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kiepski

Krem może i matuje ale na krótko, zbyt krótko. Poza tym ciężko go równomiernie rozprowadzić, często powstają plamy, zacieki z powodu fatalnej konsystencji, zbyt wodnistej. Krycie żadne, wprawdzie to nie podkład ale od kremu tonujacego wymagam choćby lekkiego ujednolicenia skóry. Dodatkowo brzydki kolor, za ciemny. Używam tylko do chodzenia po domu.

Używam tego produktu od: 1 m-ca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jakby nie od Biodermy

Mimo że bardzo sobie cenię i chwalę produkty Biodermy z tej serii to muszę, niestety, przyznać, że ten krem nie powalił mnie na kolana w żaden sposób.

Gęstawa konsystencja, która średnio się rozsmarowywuje, strasznie się roluje, ciemnieje po zaledwie kilku sekundach, pozostawia sumgi. Wyrównuje koloryt skóry i idealnie ją matuje na ok 30 min.
Zgadzam się z innymi Recenzantkami, że nawet nasila produkcję sebum.

Nawet nie wiem komu by go polecić...

Nie jest wart swojej ceny i nerwów straconych podczas jego stosowania.

1 gwiazdkę daję z sentymentu do firmy.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 prawie całe

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Może być.

Wydaje mi się, że przy cerze tłustej mógły się nie sprawdzić jednak w przypadku mojej, lekko przetłuszcającej się w strefie T ze skłonnością do przesuszeń może być. Matuje, kryje, wygładza. Cera jest przyjemna w dotyku a krem dobrze się rozprowadza. Wyrównuje koloryt, nie sprawia wrażenia sztuczności przy jasnej cerze. Jedynym minusem jest lejąca się konsystencja.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kasa wyrzucona w błoto

Zachęcona raczej pozytywnymi wrażeniami z używania żelu i toniku z serii Sebium zdecydowałam się na zakup tego specyfiku. Już po pierwszym użyciu poczułam wielki zawód, który z czasem się nasilił i ustał dopiero po wrzuceniu tego czegoś do kosza.
Plusy
Nie mogę się doszukac
Minusy
Cena
Beznadziejna, lejąca się konsystencja
Kiepskie krycie
Wątpliwe zmatowienie w chwili aplikacji a godzinę później po prostu masakra
Pierwszy i , mam nadzieję ostatni, produkt Biodermy, który szczerze odradzam!

Używam tego produktu od: Używałam około dwa tygodnie latem
Ilość zużytych opakowań: Zużyłam 1/5 opakowania ( chyba)

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

może być

Od jakiegoś czasu ważnym dla mnie kryterium jest brak podrażniania przez kosmetyk. Ten fluid nie podrażnia, wyrównuje koloryt, sprawia, że cera wyglada ładnie, nie zapycha porów, niestety, NIE MATUJE:( Cena jest dość wysoka, ale uważam, że warto wypróbować.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

błyszcząca , sztuczna twarz

kupiłam ten krem w zestawie z innym. Stosowałam go czasami latem, ale robił plamy, nieestetycznie to wyglądało, bywało tak że zmywałam twarz i od nowa go nakładałam, bo myślałam że może krem który rano nakładałam nie współpracuje z nim, ale to na nic.
\\nZ opakowania wylewa się wręcz i zawsze upaćkana jest zakrętka.
\\nMimo że w nazwie ma mat, to tego matu jak nic nie ma, skóra się błyszczy jak po tłustym kremie.
\\nPodsumowując nie odpowiada mi i muszę go wyrzucić bo karzde podejście kończy się tak samo.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

wielkie rozczarowanie!

Miałam okazje wypróbować ten produkt, jako członek Biosfery Elite otrzymałam pełnowymiarowy produkt w formie promocji. Od razu wyjaśniam powody mojej negatywnej oceny - jeszcze chyba nie zdażyło mi się tak nisko ocenić produkt, bardzo lubianej przeze mnie firmy, nie mniej jednak fluid:

- roluje się,
- daje nierównomierny efekt,
- ma zdecydowanie za ciemny kolor
... ale przede wszystkim nie da się go "nosić" na twarzy, jest po prostu nie do użytkowania ponieważ schodzi ze skóry jak gumka do mazania!
Wątpię by firma przysłała mi popsuty produkt do przetestowania, tak więc niestety nie nadaje się do niczego!

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1 opakowanie

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dla mnie ideał

Dla mojej skóry jest idealny. co nie jest proste, bo kosmetyki do skóry tłustej przeważnie wysuszają mi skórę, a po innych się świecę.

Ten ładnie matuje, ujednolica i przy tym nawilża skórę. Czasem tylko muszę jeszcze użyć korektora. Jest tez bardzo wydajny.

Jedyny zarzut, to że czasem się roluje na twarzy.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2 zużyte opakowania

4 /5 HIT!

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry, ale znam lepsze

Długo szukałam dobrego podkładu, używałam różnych, najczęściej AVON. Niestety pomimo, iż już dawno nie jestem nastolatką często miewam wykwity na twarzy, stąd dobieram produkty jak najbardziej nawilżające i najmniej obciążające skórę.
Nie lubię używać kremów, stąd szukałam czegoś nawilżającego i koloryzującego jednocześnie i tu się nie zawiodłam. W porównaniu z kremami koloryzującymi Bioderma wygrywa w przedbiegach.
Zalety:
- wydajny
- rozsądna cena
- nie wysusza (może być stosowany bezpośrednio na skórę, bez konieczności zastosowania kremu)
- nie zatyka porów
- ładny odcień
Wady:
- słabo kryje
- matowi tylko na parę godzin



Używam tego produktu od: 6 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 - 40 ml

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

beznadzieja

Zaznaczam, że kilka lat temu kupiłam sobie starą wersję - jak jeszcze byłam za młoda na podkłady - i byłam bardzo zadowolona, jak na pryszczatą nastolatkę przystało. Przyzwoite krycie, zmatowienie ale bez pretensjonalnego efektu tapety. Miałam wtedy odcień jasny.
Dużo później nabyłam drugą tubkę tego kremu. I tu zaczęły się niespodzianki. Odcień fluidu w tubce był bardzo ciemny, chociaż wydawalo mi się, że kupiłam jasny. Na tubce o odcieniu nie było ani słowa, a pudełko już wyrzuciłam. Dlatego używanie tego fluidu ograniczyłam jedynie do okresu letniego.
Druga bardzo przykra niespodzianka, po użyciu tego kremu buzia się świeci jak nie powiem co. :) I dlatego nie nadaję się na lato, bo nie matuje ani troszeczkę.
Wydajności nie ocenię, bo wywaliłam ten produkt do kosza.
Na minus również cena, zupełnie nieadekwatna do jakości kosmetyku. Zdecydowanie odradzam.

Używam tego produktu od: dłuższego czasu
Ilość zużytych opakowań: półtora standardowe

3 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

A JA NAWET LUBIĘ

Klasyczny przykład na to, że dwa dobre kosmetyki w dwóch oddzielnych tubkach to jednak lepsze rozwiązanie niż te same dwa dobre kosmetyki wlane do jednej tubki. Tutaj w zamyśle miało być genialne połączenie kremu do cery trądzikowej i kosmetyku kolorowego. Wyszła z tego średnio apetyczna maziaja, która ani nie pielęgnuje rzetelnie cery tłustej ani jej nie upiększa wysokopółkowym makijażem. Jest wrażenie że nie wnosi kompletnie niczego do codziennego programu poskramiania króst i stanów zapalnych oraz absolutnie nie oferuje makijażu w którym poczułybyśmy się odczuwalnie piękne. Czyli nie robi uczciwie ani jednej z tych dwóch rzeczy, które teoretycznie robić powinna.

Więc co robi? To jest dobre i jednocześnie trudne pytanie. Bo jednak COŚ robi.

1. Można ten kosmetyk potraktować poprostu jako podkład aplikowany na codzienny krem. Wówczas daje nam on miłe poczucie, że wprawdzie kładziemy jakąś kolorówkę na naszą chorą tłustą umęczoną cerę, ale jednak jest to kolorówka z APTEKI (siła reklamy - pani magister poleciła, zapytaj farmaceuty itd.). Czyli jednak robimy dobrze, że się tym smarujemy. No bo skoro z apteki - to prawie lekarstwo. Nie ma więc znaczenia, że leczniczo raczej nie działa i że niespecjalnie upiększa. Grunt że zostaje zaspokojona nasza psychiczna potrzeba bycia pomalowaną i jednocześnie posmarowaną dermokosmetykiem* (nawiasem mówiąc słowo stworzone jedynie na potrzeby marketingu, w ustawodawstwie występują wyłącznie dwa pojęcia: albo LEK albo KOSMETYK, nie ma nic pomiędzy).

2. Można ten kosmetyk potraktować całkiem na serio. Jako filar naszej porannej pielęgnacji, lekarstwo na wszystko i fotoszop. Wówczas czeka nas sporo rozczarowań. Bo robi maskę, bo wybór kolorów jest zerowy w porównaniu do podkładów, bo źle się rozprowadza, bo aplikowany na gołą skórę jest zbyt inwazyjny i za mało pielęgnacyjny, bo aplikowany na krem to już jest za dużo tego wszystkiego, bo jednak nie leczy, bo jednak trochę zapycha... Długo by wymieniać jego wady, które niewątpliwie są i dają się we znaki. O czym świadczą liczne negatywne opinie.

Przychylam się do wariantu nr 1. Znalazłam na niego sposób i o dziwo dogadaliśmy się. Niekoniecznie codziennie, ale jednak. Używam na krem, Bioderma Sebium AI lub na SVR Lysalpha SPF50. Kładę go wyłącznie na policzki w ilości absolutnie minimalnej. Mniej więcej po trzy kropki na każdym policzku i żadna nie większa niż połowa główki od szpilki. Rozcieram go tak żeby niemal zniknął (zwłaszcza że jest dla mnie za jasny). W moim przypadku i przy takim stosowaniu - sprawdza się i to nieźle. Daje minimalne (ale jednak!) stuningowanie kolorytu cery oraz nie przyczynia się do przetłuszczenia cery bądź do jakiejś reakcji alergicznej. Ten fluid oferuje kompromis pomiędzy niemalowaniem się wcale a malowaniem się w sposób zintegrowany z pielęgnacją. Niby tylko kompromis, ale i aż kompromis. Jak na moją cerę to wielkie osiągnięcie ze strony tego kosmetyku i za to oceniam go pozytywnie.

Używam tego produktu od: miesiąc, ale miałam go również jesienią 2011
Ilość zużytych opakowań: pierwsze nieskończone, drugie w trakcie

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    14
    produktów

    20
    recenzji

    123
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    5
    recenzji

    1166
    pochwał

    9,67

  3. 3

    13
    produktów

    36
    recenzji

    143
    pochwał

    8,86

Zobacz cały ranking