Wyprzedażowe szaleństwo właśnie się rozpoczęło. Co prawda zniżki nie osiągnęły jeszcze najwyższych wartości, ale już z błyskiem w oku polujemy na okazje. Chęć zapełnienia szafy za pół ceny nie może jednak wziąć góry nad zdrowym rozsądkiem, a niska cena stać się jedynym argumentem przemawiającym za kupnem czegokolwiek. Zatem kupujmy rzeczy, które na pewno będziemy nosić, inaczej szkoda pieniędzy i miejsca w szafie. Oto nasz dekalog wyprzedażowego łowcy!
1. Zanim pójdziesz na zakupy, przejrzyj szafę. Spokojnie zastanów się, czego w niej brakuje, odrzuć to, czego nie nosisz, nie lubisz, co się podniszczyło lub jest za małe. Zrób listę potrzeb. Na pewno zawsze warto inwestować w rzeczy klasyczne, z drugiej strony, możliwość zdobycia czegoś dużo taniej pozwala na zabawę, eksperyment z wizerunkiem. Jeśli więc znajdziesz w naprawdę (naprawdę!) super cenie coś, na co od dawna miałaś ochotę, ale nie odważyłaś się założyć, kup teraz, bez większych konsekwencji finansowych. A nuż się przekonasz do nowości?
2. Planuj świadomie. Zanim oddasz się szaleństwu wyprzedaży, dowiedz się, co będzie modne w następnym sezonie, a co zupełnie wyjdzie z mody. Szczególną uwagę zwróć na rzeczy sezonowe hity wyprzedawanych kolekcji – część z nich za chwilę będzie kompletnie passe.
3. Nie czekaj w nieskończoność. Wyprzedaże to czas polowania na świetne okazje, ale z zakupem upatrzonych ubrań nie powinno się zwlekać zbyt długo. Z czasem maleją nie tylko ceny, ale też dostępność produktów i rozmiarów. Gdy ceny osiągają poziom -80%, często dotyczą już tylko egzemplarzy w mocno ograniczonej rozmiarówce.
4. Ustal i kontroluj budżet. Zastanów się, ile możesz wydać na wyprzedażach (w ogóle i na konkretne rzeczy) i się tego trzymaj. I oczywiście nie pozwól na niekontrolowany „zanik pamięci” w sklepie. :) Warto ustalić także realną wartość upatrzonej rzeczy: to jej cena podzielona przez ilość włożeń. Tak więc spódnica przeceniona ze 150zł na 70, ale założona tylko raz, będzie mniej korzystnym zakupem od tej za 90 zamiast 120zł, noszonej przez większość sezonu. Zastanów się również, czy cena promocyjna jest na pewno korzystna (często tylko „udaje” obniżoną).
5. Zainwestuj w wyższą półkę. Marzysz o torebce znanego projektanta, ale szkoda ci na nią wydać pół albo całą pensję? Wyprzedaże to doskonały moment na zdobycie rzeczy z wyższej półki za przystępną cenę. Kiedy jak nie teraz będzie cię stać na coś naprawdę ekstra? Rozważ, czy nie lepiej kupić jedną porządną rzecz zamiast – za tę samą kwotę – kilka byle jakich.
6. Zadbaj o swój komfort. Podczas zakupów przewiewne, wygodne, łatwe do ściągania i zakładania obuwie i odzież, to podstawa. Pomyśl również o fryzurze (najlepszy kucyk lub koczek) i makijażu. Nie namawiamy cię oczywiście do wyszykowania się na zakupy jak na bal, chodzi o to, by nie przestraszyć się swojego mocno zmęczonego odbicia w lustrze w zazwyczaj oszpecającym świetle przymierzalni. :)
7. Ostudź emocje. Zawsze należy się spokojnie zastanowić, czy ta cudowna i jakże tania rzecz, którą właśnie niesiesz do przymierzalni jest na pewno w twoim rozmiarze (nie licz na to, że za ciasne buty cudownie się rozejdą, a do spodni w ciągu tygodnia schudniesz 5kg) i w twoim stylu (nie, nie zaczniesz nagle na co dzień nosić 12-sto centymetrowych obcasów, jeśli dotychczas biegałaś wyłącznie w balerinach i adidasach i raczej nie założysz wściekle amarantowej sukienki, jeśli nienawidzisz różu). Przemyśl też, czy wybrana rzecz będzie pasować do tych, które już masz w szafie.
8. Nie trać czasu na stanie w kolejkach. Długie kolejki do przymierzalni da się ominąć. W wielu sklepach można bez konsekwencji zwrócić zakupione rzeczy. Nie musisz więc stać w kolejce do przymierzalni, możesz je kupić, spokojnie przymierzyć w domu, a jeśli ubrania nie będą pasować – zwrócić je do sklepu.
9. Pytaj o możliwość zwrotu lub wymiany. Atrakcyjna cena może przysłonić zdrowy rozsądek. Dlatego jeśli masz najmniejsze nawet wątpliwości, kupuj tam, gdzie zakup można wymienić lub oddać. W domu będziesz mogła na spokojnie ocenić, czy ta „super okazja” pasuje do ciebie i jest ci naprawdę potrzebna.
10. Dobrze wybierz towarzystwo. Idąc na "polowanie", weź ze sobą kogoś, kto nie tylko będzie umiał sensownie ocenić, w czym dobrze wyglądasz, ale też rozsądnie doradzi, czy na pewno warto kupić daną rzecz.
Kupujesz rzecz w innym rozmiarze niż zazwyczaj nosisz „Ta bluzka mogłaby być mniejsza, ale w sumie trochę za duża też może być – biorę!” – zdarzyło Wam się pomyśleć w ten sposób? Jesteśmy pewne, że tak. Przecież brak naszego rozmiaru to najczęstszy problem na wyprzedażach . Ale warto wtedy zwyczajnie zrezygnować z zakupu, niż dobierać rzeczy na siłę. Jeśli nie jesteśmy przekonane do tego, jak dana rzecz na nas leży już w przymierzalni, prawdopodobnie będziemy czuły się w niej nieswojo i mało pewne siebie. W konsekwencji taka rzecz leży zapomniana w szafie, a jej widok budzi w nas jedynie frustrację. Kupujesz ubrania bez przymierzania Ogromne kolejki podczas wyprzedaży sprawiają, że bardzo często zniechęcone od razu kierujemy się do kasy bez większego zastanowienia. Uznajemy, że wybraną rzecz przymierzymy w domu, a jeśli coś będzie nie tak - po prostu oddamy. I tu właśnie pojawia się problem – nawet jeśli to nieudany zakup najczęściej machamy ręką, bo nie chce nam się bawić w zwroty i szukanie paragonu… Stawiasz na ilość ubrań, a nie na jakość Przyznajcie – pewnie niejeden raz zdarzyło się dosłownie obkupić się podczas przecen, a spośród zakupionych rzeczy większość okazała się być nieprzydatna. Często popadamy w wyprzedażowy szał, kupujemy dużo tanich ubrań, a za podobną kwotę mogłybyśmy kupić kilka naprawdę niezbędnych rzeczy wysokiej jakości. Szczególnie na wyprzedażach warto kupować ubrania i dodatki dobre gatunkowo – skórzane torby i buty, wełniane płaszcze czy kaszmirowe swetry. Sięgasz po rzecz, która podoba Ci się tylko ze względu na niską cenę Jeśli decydujemy się na zakup tylko ze względu na cenę, a ubranie właściwie średnio nam się podoba, powinnyśmy w porę zrezygnować. W przeciwnym razie nasza szafa będzie składała się głównie z tanich rzeczy, których nie lubimy, a nie z tych...
W grudniu towarzyszy nam bożonarodzeniowe szaleństwo zakupowe, natomiast w styczniu rozpoczyna się szał przecen, wyprzedaży, upustów. Czasem jednak przeceny mogą nam przynieść więcej szkody niż korzyści. Dlaczego? 1. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wyprzedaże to chwyt marketingowy , a i tak się na niego nabieramy. Średnia marża na ubraniu w sieciówce to 300%. Nawet jeśli obniżka wyniesie 70%, to i tak wciąż nadpłacamy ogromną ilość pieniędzy. Poza tym tak duże promocje, to już rzadkość, zauważyłyście? Na pewno warto sprawdzić, ile dana rzecz kosztowała przed wyprzedażami. Może się bowiem okazać, że rzeczywista obniżka to 10-15%, a jedynie plakat reklamowy bombarduje nas informacją o 70%-owych obniżkach. 2. Tłumy ludzi w sklepach , najczęściej jedynie oglądających i nic niekupujących. W sklepach, w okresie wyprzedaży, jest głośno, tłoczno, są zapchane przejścia zarówno przez klientów jak i towar. Muzyka na ogół bardzo męczy - jest szybka i głośna. A wszystko po to, by zwiększyć rotację klientów, co dodatkowo wprowadza nerwowy nastrój. Harmider, przepychanie, często też walka o towar, sprawiają ze zamiast wrócić z nową sukienką, wracamy z bólem głowy. 3. O ubrania na wyprzedaży nikt nie dba . Wyglądają okropnie, są pomięte, porozrzucane i nierzadko... brudne. Zarówno klienci jak i personel sklepu traktują towar jak śmieci, które potrafią cały dzień leżeć na podłodze. Patrząc na rzeczy wyglądające jak ścierki rzucone na podłogę, nie ma się ochoty ich kupować nawet po niższej cenie. 4. Długie kolejki do kas i przymierzalni. Jeżeli już udało nam się przebrnąć przez tłum klientów, a w stercie ubrań znaleźć coś interesującego, to pojawia się inny problem - gdzie to wszystko przymierzyć?! Kolejka do przymierzalni wynosi kilkanaście osób. Każdy czeka z naręczem rzeczy do sprawdzenia. Nietrudno oszacować, że czas...
Ta czarna koszula z Mango od razu zwróciła naszą uwagę podczas przeglądu sieciówek. Uwielbiamy rzeczy, które są uniwersalne i możemy je założyć na wiele okazji. A jeśli można upolować je w takiej cenie, jak ta koszula z Mango, to nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba! Teraz zamiast 139,99 zł zapłacimy za nią 39,99 zł. Ale to jeszcze nie koniec! Mango oferuje dodatkowe 15% rabatu na kod „15Exstra” . Okazja dotyczy sukienek, koszul i butów. Chyba nie musimy wam przypominać, że takie perełki wyprzedają się w szybkim tempie! Koszula w Mango przeceniona ze 140 zł na 40 zł Koszula została zrobiona z lejącego materiału , dlatego będzie pięknie się układać na każdej figurze. Do tego ma modne wiązanie przy szyi , które śmiało może posłużyć nam za biżuterię. Koszula ma też modne wzorki i prześwity , które królowały w sezonie zimowym i będą też supermodne tej wiosny. Bluzka będzie idealnie wyglądać w połączeniu z jeansami i kowbojkami - bardziej casualowa wersja- ale też śmiało możemy ją połączyć z ołówkową spódnicą o dłużysz kroju - to propozycja nieco bardziej elegancka i biznesowa. Zobacz także: Koszula flanelowa – przegląd z sieciówek [Sinsay, H&M, Stardivarius] Koszula dostępna jest w trzech rozmiarach: XS, S i M . Jednak jak wiemy, wyprzedaże rządzą się swoimi prawami i mogą szybko się wyprzedać, dlatego polecamy pośpieszyć się z zakupem! Dodatkowo przypominamy, że przez obostrzenia i zamknięcie sklepów stacjonarnych czas zwrotów i wymian został wydłużony , dlatego na spokojnie możemy zastanowić się nad zakupem! Zobacz także: Biała koszula - jaki model i gdzie kupić? Skusicie się na taką okazję?
Wyprzedaże kolekcji jesień-zima 2019/2020 w sieciówkach rozpoczęły się w grudniu. Przeceny najwcześniej rozpoczęły się w H&M, później w Mango, a po Bożym Narodzeniu ceny zostały zmniejszone we wszystkich sieciówkach (m.in. w Zarze, Stradivariusie, Bershce, Reserved czy Mohito). Data startu wyprzedaży zazwyczaj jest dobrze znana, ale jak to jest z ich końcem? Jeśli planujecie na trwających wyprzedażach zaopatrzyć się w rzeczy, które będą modne wiosną , polecamy nie zwlekać z zakupem. Czas wyprzedaży zimowych 2020 nie będzie trwać w nieskończoność - jeśli nie chcecie przegapić ich końca, warto zapoznać się z orientacyjnymi datami końca sezonu zimowych wyprzedaży w 2020 roku. Do kiedy trwają wyprzedaże? Większość popularnych sieciówek przeceny rozpoczęła po Świętach i z reguły przecenione artykuły w sklepach znajdziemy do około miesiąca po starcie wyprzedaży . Zimowe wyprzedaże w sieciówkach zazwyczaj trwają więc do mniej więcej ostatnich dni stycznia . W niektórych sklepach trwają nawet do połowy lub końca lutego, ale trzeba mieć świadomość, że ubrania będą najtańsze, ale zarazem mocno przebrane. Jeśli chcecie mieć duży wybór w niskich cenach, polecamy zrobić zakupy maksymalnie w trzecim tygodniu stycznia. Jak koniec wyprzedaży kształtuje się w poszczególnych sieciówkach? Mango - wyprzedaż zimowa 2020 zarówno online, jak i w sklepach stacjonarnych trwać będzie do wyczerpania zapasów . Warto zaznaczyć, że na stronie internetowej Mango znajdziecie zakładkę "Mango Outlet", na której wyprzedaż trwa przez cały rok. Parfois - wyprzedaż trwać będzie do 29 lutego. Zara, Stradivarius, Bershka, Pull&Bear, Oysho - wyprzedaże w Zarze i pozostałych wymienionych sieciówkach zazwyczaj trwają maksymalnie do połowy lutego. H&M - wyprzedaż zimowa zazwyczaj trwa do końca stycznia, ale na stronie internetowej H&M zakładka...
