Blac Chyna, nosząc czarne legginsy, obcisłe sukienki nude i odsłaniając zdecydowanie za dużo ciała, nieudolnie naśladuje Kim Kardashian. Mariah Carey czerwony dywan traktuje jak scenę, na której wszystkie chwyty są dozwolone. Miley Cyrus wciąż nie wyrosła z nastoletniego buntu.
Gwiazdy Hollywood, choć mogą zatrudnić najlepszych stylistów, kupić najdroższe ubrania i zmieniać stylizacje kilka razy dziennie, też zaliczają wpadki. Niektóre z nich za każdym razem, gdy wyjdą z domu. Prawdę mówiąc wpadki polskich gwiazd wyglądają przy ich zagranicznych koleżankach naprawdę niewinnie...
W naszej galerii zobacz najgorzej ubrane gwiazdy, z których lepiej nie brać przykładu. Chyba że w karnawałowy bal przebierańców.
Na ich błędach możemy nauczyć się, że rozbieranie na czerwonym dywanie nie popłaca, strój sceniczny niech pozostanie na scenie, a kopiowanie stylu innych przynosi opłakane skutki.
Mariah Carey
Mariah Carey na koncertach nosi gorsety, sukienki tak obcisłe, jakby zaraz miały się rozerwać albo... bieliznę. Od stroju scenicznego niewiele różnią się stylizacje na czerwony dywan. Zawsze za dużo w nich nagości, obcisłych fasonów, tandetnych materiałów. Nie mówiąc już o makijażu drag queen i fryzurze na gwiazdę country. Odrobinę umiaru, Mariah!
Lindsay Lohan
Lindsay Lohan nie miała łatwego roku. W dziwnych okolicznościach rozstała się z narzeczonym, oskarżając go o pobicie. Wydaje się też, że wciąż nie pokonała dawnych demonów. Nie mówiąc już o tym, że nie nauczyła się stylu. Wciąż wygląda jak tancerka z kabaretu albo, dosadniej, z klubu go-go.
Miley Cyrus
Choć Miley Cyrus wróciła do przystojnego narzeczonego, Liama Hemswortha i zmieniła tryb życia, ani myśli dorastać stylowo. Wciąż najlepiej czuje się w kostiumie kąpielowym, piżamie albo dresie. A w każdym razie tak wyglądają wszystkie jej ubrania. I mają na sobie naprawdę dużo wzorów. Miley, nie jesteś już nastolatką!
Nicki Minaj
Nicki Minaj, tak jak Beyonce i Kim, na czerwonym dywanie lubi się rozbierać, ale robi to z mniejszym wdziękiem. Lepiej pozostawić choć trochę dla wyobraźni...
Blac Chyna
Blac Chyna, matka syna Tygi i córki Roba Kardashiana, ma obsesję na punkcie Kim. Do tego stopnia, że kopiuje stylizacje swojej szwagierki (?). Niestety nieudolnie. Co możemy jej poradzić oprócz tego, żeby znalazła swój styl? Lepiej kupić sukienkę o rozmiar za dużą niż za małą!
Lena Dunham
Lena Dunham naprawdę się stara. Ale niestety wciąż wygląda niechlujnie (nie mylić z: nonszalancko!) jak Hannah, którą gra w serialu „Dziewczyny”. Niezależnie, od tego czy wkłada słodką sukienkę czy zadziorny garnitur, wygląda jak przebrana.
Sarah Jessica Parker
Sarah Jessica Parker na liście najgorzej ubranych? Nie do wiary? A jednak! Chyba zbyt często nazywamy aktorkę ikoną stylu, myląc ją z Carrie Bradashaw, którą grała w kultowym serialu „Seks w wielkim mieście” (nie możemy się już doczekać trzeciej filmowej części cyklu!). Jednak przyglądając się kreacjom SJP z czerwonego dywanu, dochodzimy do wniosku, że aktorka myli eklektyzm z chaosem. Mieszając style boho i retro, wygląda jak własna babcia. Może powinna zrobić sobie maraton „Seksu”?
Ariel Winter
Ariel Winter, znana z serialu „Współczesna dziewczyna”, często na swoim Instagramie walczy z hejterami, którzy krytykują ją za niewystarczająco perfekcyjną figurę. Nam podobają się kobiece kształty 18-latki, ale uważamy, że powinna poszukać stylisty. Na wielkich galach w sukniach syreny wygląda jak stara maleńka, a na co dzień i na luźniejszych imprezach wybiera styl plażowy, odsłaniając dużo za dużo ciała.
Katy Perry
Katy Perry jest w modzie uzależniona od efektu „wow”. Nie rozumiejąc słowa „minimalizm”, inwestuje w sto procent dramatyzmu. Czasami udaje jej się wyglądać jak diwa, bo w końcu jest piękną kobietą. Częściej jednak straszy kostiumami jak z „Rodziny Addamsów”.