Olay

Olay
Historia marki Olay rozpoczęła się w 1949 roku, gdy Graham Wulff - były chemik firmy Unilever pochodzący z Durban (RPA) rozpoczął badania nad opracowaniem składu kremu idealnego dla jego ukochanej żony o imieniu Dinah. Graham Wulff zauważył, że żona bardzo nie lubi tłustych, gęstych, woskowych kremów które były wówczas dostępne na rynku dlatego też chciał stworzyć kosmetyk, który sprostałby jej wymaganiom, który nie tylko nawilżyłby jej skórę, lecz również powodował, aby czuła się piękna i kobieca. Stąd więc często mówi się, że marka Olay powstała, jako owoc prawdziwej miłości. Podczas tworzenia produktu Graham przywiązywał dużą uwagę wszystkie dotyczące go szczegóły, a więc na jego strukturę, czas wchłaniania, lekko różowy odcień oraz delikatny zapach. Nazwa dla produktu autorstwa Wulffa brzmiała: "Oil of Olay". Etymologia nazwy wiąże się z jednym ze składników kremu – z "lanoliną"- prawdopodobnie Wulff stworzył mieszając litery słowa "lanolina" oraz dodał brakujące „f” i „y”. Należy dodać, że pierwsze opakowanie kremu było oczywiście prezentem dla Dinah Wulff. Zachwycona jakością kremu żona Grahama Wulffa namówiła go do stworzenia całej partii produktu. Graham postanowił spróbować dlatego też zaangażował do pomocy Jacka Lowe'a (copywriter). Wkrótce obaj panowie założyli firmę, która miała zająć się produkcją i marketingiem „Oil of Olay”
- Strona marki:
- https://www.olay.com/
- Producent:
- Procter & Gamble
- Produktów:
- 122
- Ulubione:
- 1235
Wizażanki polecają
Zobacz wszystkieNajlepiej ocenione produkty marki Olay
Zobacz wszystkiepolecam
Krem ma w sobie moc witamin, czuc od razu po pierwzszym uzyciu dosyć szybko zauważymy szybkie efekty, które przy regularnym stosowaniu widać przez dlugi czas. zwalcza opuchliznę z oczu kurze łapki, niwelowanie cieni pod oczami. Będzie idealny na noc i na dzień. skora po nim jest swieza
Przejdź do recenzji:)
Krem wpadł moje ręce ze względu na super pudełko beglossy - edycję specjalną, w której krem na dzień, na noc, serum do twarzy, krem pod oczy i żel do demakijażu z serii Olay Total Effects kosztowały 70 zł - więc pomyślałam, że za taką kwotę nie kupię nic lepszego Zamówiłam zestaw, w sumie interesowały mnie tylko krem na dzień/noc, więc reszty kosmetyków postanowiłam się pozbyć i odprzedałam je, co zrwóciło mi całkowicie koszty pudełka - okazało się więc, że kremy mam za darmo Po kilku dniach stwierdziłam, że kremy super zachowują się na mojej buzi i warto by było zrobić zapas, więc kupiłam drugi zestaw i postąpiłam podobnie jak z pierwszym: kremy dla mnie, reszta podana dalej Używałam ich zgodnie z przeznaczeniem i jeden zestaw przetrwał 4 miesiące!!! Od maja do sierpnia! Kolejny służył całą jesień - aż do końca grudnia! Ale ja tu ciągle o zestawie, a przecież bohaterem jest krem na noc! Fajna konsystencja, uczucie komfortu po aplikacji, nawilżenie, działanie ogólne bardzo na plus! Bardzo polecam, sama jestem zaskoczona, że moja skóra go tak dobrze przyjęła, wart swojej ceny regularnej, a w Rossmannie w promocji za 30 zł to nie ma się nad czym zastanawiać!!! :) Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania
Przejdź do recenzji