Olay Total Effects, Nawilżający krem na dzień SPF 15 

Mam skórę tłustą, z trądzikiem hormonalnym, z przebarwieniami. Opakowanie i Wygląd: ładny pojemniczek z pompką, higieniczny, ładnie dozujący. Krem pachnie lekko chemicznie, ale to chyba z powodu filtrów słonecznych. Działanie: skład produktu nie jest porywający. Działanie ma takie sobie, nie czułam żadnego większego nawilżenia. SPF zbyt mały by na niego postawić, więc bardzo niepraktyczny bo i tak trzeba nałożyć drugi krem z SPF na niego. Zdarzyło się, że szczypały mnie oczy od niego, choć na okolice oczy go nie nakładałam. Nie wrócę do niego, a nawet jednego opakowania nie zużyłam.

Krem ma w sobie moc witamin, czuc od razu po pierwzszym uzyciu dosyć szybko zauważymy szybkie efekty, które przy regularnym stosowaniu widać przez dlugi czas. zwalcza opuchliznę z oczu kurze łapki, niwelowanie cieni pod oczami. Będzie idealny na noc i na dzień. skora po nim jest swieza

Kiedyś ten krem wydawał mi się bardzo dobry. Dopóki nie zaczęłam stosować lepszych. Konsystencja lekka, wchłanianie bez zarzutu, zapach przyjemny. Ładnie nawilża, wyrównuje koloryt, lekko napina, niestety twarz mi się po nim świeciła. Ładny efekt po nałożeniu, właściwie widoczna różnica od razu. Ale... tylko do momentu oczyszczenia twarzy. Krem u mnie działał jak fluid - tuszował jakieś niedoskonałości, dopóki był na twarzy. Po zmyciu, cały szał mijał i cera ponownie była szara, zmęczona. Kiedyś wydawało mi się, że tak być powinno. Zużyłam nawet 2 opakowania. Dziś wiem, że po prostu krem jest średni.

Dostałam go w prezencie. Krem jak dla mnie po prostu przeciętny. Zalety: - ładnie pachnie - dobrze nakłada się na niego podkład Minusy: - niewydajny - szybko świeci się po nim cera - wygórowana cena - średnie nawilżenie Używam tego produktu od: aktualnie kończę używać Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Krem wpadł moje ręce ze względu na super pudełko beglossy - edycję specjalną, w której krem na dzień, na noc, serum do twarzy, krem pod oczy i żel do demakijażu z serii Olay Total Effects kosztowały 70 zł - więc pomyślałam, że za taką kwotę nie kupię nic lepszego :) Zamówiłam zestaw, w sumie interesowały mnie tylko krem na dzień/noc, więc reszty kosmetyków postanowiłam się pozbyć i odprzedałam je, co zrwóciło mi całkowicie koszty pudełka - okazało się więc, że kremy mam za darmo :) Po kilku dniach stwierdziłam, że kremy super zachowują się na mojej buzi i warto by było zrobić zapas, więc kupiłam drugi zestaw i postąpiłam podobnie jak z pierwszym: kremy dla mnie, reszta podana dalej :) Używałam ich zgodnie z przeznaczeniem i jeden zestaw przetrwał 4 miesiące!!! Od maja do sierpnia! Kolejny służył całą jesień - aż do końca grudnia! Ale ja tu ciągle o zestawie, a przecież bohaterem jest krem na dzień! Jako posiadaczka cery suchej, wrażliwej, naczynkowej jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem kremu, nawilżeniem, super nadaje się pod każdy podkład, nie widzę minusów, nie ma, brak. Skład, jak każdy widzi, bez szału, ale skoro nic złego nie robi mojej buzi, to chyba źle nie jest :) Odstawiłam go na zimę, na rzecz bardziej treściwych produktów, w sumie zaopatrzyłam się już w lżejsze kremy na letni sezon, ale kto wie, czy nie wrócę do Olay\'a ;) Bardzo polecam, aż szkoda, że już nie można kupić zestawu w beglossy... :/ Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Krem się kończy, więc czas na jego recenzję. Właściwie to mam z tą recenzją problem. Krem nawilża nawet całkiem nieźle. Ale jest jakiś taki nijaki, nudny. Niby dość dobry, a nie używałam go z przyjemnością. Już przy 1/3 opakowania wyczekiwałam kiedy się skończy. Byłam szczęśliwa, gdy zaczął rolować serum Bielendy i z czystym sumieniem mogłam go odstawić. Plus jest taki, że dzięki niemu (żeby go zuzyc) zaczęłam kremować szyję, czego (wstyd się przyznać) nigdy nie robiłam. Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Krzywdy nie robi, mam mieszane uczucia. Dzialanie poprawne,w sensie nadaje sie pod makijaz, ladnie sie wchlania, rozprowadza, wspolgra z kazdym podkladem, jakis tam filtr. Ale...dlugotrwale uzywany podraznia niestety, no i dyskwalifikacja za sklad - napakowany chemia, akrylamiedem wysoko w skladzie, parabenami, generalnie fuj. Natomiast z braku laku dla cery ponad 30-letniej od czasu do czasu moze byc. Fajne opkowanie - lubie pompki, no ale przeciez nie o to chodzi ;) Używam tego produktu od: kilku lat ale sporadycznie Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Z jednej strony krem całkiem dobry, ale z drugiej strony ma kilka wad. Zacznę może od zalet: krem jest bardzo dobry dla mieszanej cery, bo nie zatyka porów, lekko nawilża skórę, ale nie natłuszcza, nie roluje się, szybko się wchłania i dobrze rozprowadza. Faktycznie chyba wyrównuje koloryt skóry (zauważyłam to po dłuższym używaniu), ładnie pachnie, ma wygodne i bardzo ładne opakowanie. Jest tez dośc wydajny. Ale... krem nadaje się tylko do bezproblemowej, normalnej skóry, bo wrażliwą niestety podrażnia. Objawia się to lekkim pieczeniem i szczypaniem zaraz po nałożeniu, szczególnie jeśli skóra jest choćby odrobinę podrażniona. W sytucji większego przesuszenia, a także w sezonie jesienno-zimowym już nie radzi sobie tak dobrze, nawilżenie nie jest wystarczające i ujawniają się suche skórki na twarzy. Mam też wrażenie, że bardziej uwidoczniły mi się niewielkie zmarszczki pod oczami. Z tego też powodu nie wiem czy ponownie go kupię Używam tego produktu od: 4 mies. Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem jest bardzo dobry, szczególnie za cenę 39,90 lub nawet 29,90 w promocjach w Rossmanie. Ja bym zaryzykowała stwierdzenie, że jest nawet lepszy od np. Vichy Idealia który kosztuje 3 razy więcej. +super nawilża +napina i ujędrnia buzię +nadaje się idealnie pod podkład, nie roluje się +wyrównuje koloryt +używam bardzo matujący podkład DW, a ten krem radzi sobie znakomicie z ochroną skóry przed wysuszeniem, a niewiele kremów to robi +bardzo dobra cena +bardzo dobra dostępność za czym idzie sporo promocji w marketach i drogeriach Polecam!

Krem kupiłam w promocji za 29,90 i w tej cenie jestem skłonna tek krem kupować. \\n \\nJest to bardzo neutralny i nieszkodliwy krem, dobry praktycznie dla każdego typu cery (może poza ekstremalnie tłustą i ekstremalnie suchą). \\n \\n+ konsystencja, delikatna, dobrze się wchłania \\n+ krem zostawia cerę dobrze nawilżoną, gładką, przyjemną w dotyku \\n+ w ciągu dnia nie przesusza skóry \\n+ faktycznie wyrównuje koloryt, moje zaczerwienienia są jakoś mniej widoczne po użyciu \\n+ ładnie odżywia skóra, poza nawilżeniem, to zasługa peptydów \\n+nadaje się pod makijaż, doskonale współgra \\n \\n- zmarszczki, hmmm, cóż, kremy raczej nie pomogą \\n \\nJest to bardzo dobry, codzienny krem, który pozwala utrzymać twarz w dobrej kondycji. Spełnia większość wymagań, jakie stawiam kosmrtykowi pod tytułem krem na dzień. Jestem zadowlona i polecam.

Bardzo fajny kremik w wygodnym opakowaniu z dozownikiem. Ładnie pachnie, przyjemna konsystencja, nie zapycha porów natomiast też nie ujędrnia skóry i napeno nie likwiduje zmarszczek. Używałam go kiedyś przez prawie rok natomiast teraz po przetestowaniu kremów Avene i vichy wiem że nie ma z nimi szans. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 10

Witajcie, Mam cerę mieszaną. Zakupiłam ten produkt na próbę wcześniej używałam krem Nivea matujący do cery mieszanej.Z kremu Olay total effects jestem mega zadowolona.Używam go 4 tydzień i widzę dużą poprawę. 1. Skóra jest miękka dobrze nawilżona. 2. Bardzo fajny zapach kremu 3. Bardzo fajnie się nakłada.\\\\n4. Widzę poprawę jeśli chodzi o przebarwienia, reguluje koloryt skóry 5. Z racji tego że mam cerę mieszaną bałam się o to czy nie wyskoczą mi jakieś pryszcze i czy skóra nie będzie się świecić. Na szczęście się nie zawiodłam, skóra jest widocznie wygładzona i nie mam problemu z świeceniem. 6. Minusem dla mnie jest cena. Podsumowując, na pewno kupię kolejne opakowanie. Używam tego produktu od: 4 tygodni Ilość zużytych opakowań: jestem w połowie pierwszego ;)

Stosowałam kiedyś ten krem, ale z dodatkiem podkładu, ale nie byłam z niego zadowolona. Ten kupiłam z myślą o inwestycji w siebie na przyszłość. Choć mam dopiero (?) 22 lata postanowiłam zacząć już używać kremów przeciwzmarszczkowych wychodząc z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Z wszystkich dostępnym na rynku kremów wybrałam ten ponieważ owe TOTAL EFFECTS 7 bardzo mnie zachęciło ;) Krem dostępnym jest w każdej dużej, małej i supermarket-owskiej drogerii. Pierwsze (i w sumie drugie) opakowanie kupiłam w Rossmannie na promocji za 39,99 zł, normalnie kosztuje 49,99 zł. Cena mogłaby być niższa, ale cóż. Krem używam codziennie rano i jedno opakowanie starczyło mi na 3 miesiące, więc myślę, że jest w miarę wydajny. Krem na super opakowanie. Raz, że jest oryginalne, ładne i nieźle się prezentuje. Dwa- ma fajny aplikator dzięki któremu w sposób higieniczny wyciśniemy i nałożymy tyle krem na twarz ile nam potrzeba. Trzy- nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa, ale opakowanie ma w środku taki specjalny tłok, który wypycha kosmetyk systematycZnie wraz z użytkowanie do góry dzięki czemu nawet gram kremu się nie zmarnuje. Teraz działanie. Producent obiecuje nam zwalczenie 7 objawów starzenia się skóry. Jak to wygląda u mnie?: 1. REDUKCJA ZMARSZCZEK Nie mam jeszcze zmarszczek, może mimiczne, które czasami się pojawiają. Na te mimiczne działa, widzę to po czole i wokół oczu (tam stosuje osoby krem, ale tym kremem rano też tam przejadę). Wychodzę z założenia, że skoro nie mam teraz zmarszczek, ale stosując ten krem sprawię, że po prostu później się pojawią. 2. ODŻYWCZE NAWILŻENIE Działa. Krem nawilża skórę, zaraz po jego nałożeniu się odczuwalnie elastyczniejsza i bardziej nawilżona oraz rozświetlona. Rozświetlenie jest jednak na tyle subtelne, że nawet na mojej mieszanej cerze wygląda ładnie ;) 3. POPRAWA KOLORYTU. Nigdy nie męczyłam się z przebarwieniami, czasami tylko były widoczne na mojej cerze zaczerwienienia. W tej chwili nie borykam się nawet z nimi. Myślę, że to zasługa SPF 15, który dba o to aby promienie nie zaszkodziły naszej skórze. 4. DELIKATNA EKSFOLIACJA Tak jak już mówiłam krem na delikatną konsystencję i błyskawicznie się wchłania. Wygładzenie i wyrównanie powierzchni skóry po jego nałożeniu jest prawie natychmiast odczuwalne. 5. ZMNIEJSZENIE PORÓW Co do tego to nie jestem do końca przekonana. Mam cerę mieszaną z widoczną strefą T i dalej się świecę tak jak się świeciłam. Moje gruczoły łojowe pracują cały czas i zmuszają do tej pracy pory. Niestety 6. ZAWIERA ANTYUTLENIACZE Tutaj muszę wierzyć producentowi na słowo. Nie analizowałam jeszcze składu, ale widać, że jest długi i w pierwszej kolejności oprócz wody, gliceryny i kwasu salicylowego są dziwne rzeczy... Póki co po stosowaniu jego nic złego mi się ze skórą nie dzieje, wiec chyba aż tak źle z tym składem nie jest i jakieś antyutleniacze są. 7. DELIKATNY EFEKT LIFTINGU Liftingować to na razie nie ma ten krem u mnie czego. Po zastosowaniu jego efekt nawilżający i może lekko napinający skórę jest odczuwalny. PODSUMOWUJĄC Fajny krem, działa i to widać i czuć. Mam nadzieję, że jego stosowanie zaowocuje u mnie w przyszłości późniejszym pojawieniem się zmarszczek. Moja mieszana cera po jego zastosowaniu się nie świeci się. Nie powoduje on zapychania, nie podrażnia. Polecam Używam tego produktu od: ponad 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

Bardzo lubię ten krem, gdyż czuję natychmiastowe działanie po aplikacji, skóra jest wyraźnie gładsza, bardziej miękka, konsystencja jest w sam raz. Krem łatwo się rozsmarowuje, ani za rzadki, ani za gęsty, dobrze nawilża i ładnie się wchłania. Przy tym ma świetny zapach :) Fakt, młoda skóra go nie potrzebuje. Minusem jest cena, ale można go kupić za ok. 40 zł na Allegro. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 3 szt.

Nigdy więcej. Mam 22 lata. Kupiłam sobie ten krem z myślą, że spełni wszystkie 7 rzeczy które obiecuje. Oczywiście wziełam pod uwagę , że to jest krem tez przeciwzmarszczkowy ale wyszłam z założenia, że lepiej zapobiegac niż potem leczyć. Widocznie ten krem jest przeznaczony dla starszych ( chociaz producent o tym nie uprzedził) .Strasznie wysypało mi twarz, krosty na czole byly okropne, myslałam ze oszaleje.Odstawiłam i przeszło. Oddałam mojej mamie, ona sobie go chwali. Nie polecam dla mlodej cery, jest zbyt silny. Plus: za ładny zapach. Używam tego produktu od: nie używam juz Ilość zużytych opakowań: dwa razy użyłam

Używałam tego kremu ponieważ dostałam go, 2 opakowania. Sama bym go zapewne nie kupiła ze względu na cenę. Teraz wiem, że na pewno nie kupię, bo za drogi i nie zachwycił mnie. Ale po kolei. *działa przeciwzmarszczkowo na 7 sposobów: jak dla mnie, nie zauważyłam! Wprost przeciwnie, pod oczami dojrzałam nowe zmarszczki! *zawiera dodatkowo ochronę UVA / UVB (SPF 15) za to plus, aczkolwiek filtr jest mały, dla mnie za mały! - minimalizacja linii: redukuje powstawanie płytkich i głębokich zmarszczek, j.w. nie stwierdziłam! - odżywcze nawilżenie: zbyt małe nawilżenie-cera była miejscami przesuszona! dla świetlistego blasku-może troszkę rozświetlał..., - podkreślenie kolorytu: Bilansuje kolor i redukuje występowanie przebarwień-absolutnie nIE, nie wyrównuje kolorytu, przebarwień nie redukował!, - łagodna eksfoliacja: wygładza i wyrównuje nierówności na skórze-coo? śmieszne, WOGÓLE!, - minimalizuje występowanie porów-wprost przeciwnie!!!, - zawiera antyoksydanty-możliwe+, - delikatnie napina: nawilża i sprawia, że skóra jest bardziej napięta-delikatnie ;). Nie komedogenny. Nie zatyka porów. A to właśnie główny minus tego kremu, tzn nie zgadzam się z powyższym stwierdzeniem! Wprost przeciwnie-zapchał mi pory okrutnie, cera się bardzo zanieczysciła, przybyło mi zaskórników, ogólnie pogorszenie stanu cery po żywaniu tego kremu!!! Jestem nie zadowolona, nie kupię go na pewno i nie polecę! Na plus jest opakowanie, wygodne, ekonomiczny podajnik, zapobiegający zanieczyszczaniu i utlenianiu kremu. Używam tego produktu od: używałam w zeszłym roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Mój ulubiony krem na dzień. Wyjątkowo przyjemny w stosowaniu. Bardzo dobra konsystencja, rozsmarowuje się bez trudu, dobrze wchłania , pozostawia delikatny , "aksamitny" film (prawie nie wyczuwalny/ nie jest to żadna maślano-smalcowa ;) powłoka). Uelastycznia, wygładza , rozświetla skórę. Nie przysparza wyprysków, nie uczula. Mam wrażenie, że nawet łagodzi stany zapalne. Ma sensowny filtr. Cena dość przystępna(bardzo często w promocjach we wielu drogeriach, wtedy kosztuje 37-40 zł) No prawie ideał, ale zawsze jest ale.. Ma te nieszczęsne parabeny i inne konserwanty w składzie. Jakby ich nie miał, dostałby 5 gwiazdek i tytuł KWC. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: trzecie , bądż czwarte opakowanie w trakcie

Uwielbiam..od pierwszej aplikacji.. Nawilża, rozjaśnia, ujędrnia, nie zatyka porów, nadaje się pod makijaż...i ma bardzo przyjemny zapach.. Tak się zachwycam, ponieważ przez ostatnie miesiące nie mogłam trafić na coś godnego uwagi, coś mi zawsze nie pasowało...a to zapach, konsystencja (za lekka, za gęsta), już nie wspomnę o rolowaniu się z podkładem...dlatego odpuściłam sobie poszukiwania i wróciłam do kiedyś stosowanego Olay, no i co...jestem zadowolona...stara miłość nie rdzewieje.... Używam tego produktu od: od kilku lat Ilość zużytych opakowań: trzy opakowania plus próbki