Rossmann

Rossmann
Dirk Rossmann GmbH, znana jako Rossmann – jedna z największych sieci drogeryjnych w Europie, funkcjonująca w Niemczech, Polsce, Czechach, Albanii, Turcji i na Węgrzech założona przez Dirka Rossmanna w 1972 roku. Pierwszy sklep Rossmanna w Polsce został otwarty w roku 1993 w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej. W Polsce Rossmann posiada 1264 placówek samoobsługowych.
- Strona marki:
- Producent:
- Rossmann
- Produktów:
- 119
- Ulubione:
- 283
Najlepiej ocenione produkty marki Rossmann
Zobacz wszystkieSzara Dama
Zakupiłam tę oto pomadkę w wersji czarnej i muszę przyznać, że działa jak należy! Nawilża jak bozia przykazała, ślicznie, owocowe pachnie (wbrew opisom na pewno nie górami), do tego ładnie się zjada. Nie czuję, żebym miała suche usta po kilkunastu minutach, a przy takich produktach tworzonych na podstawie inspiracji bajkowych i filmowych to już sukces. Do kolejnych zalet należy zaliczyć poziom twardości samej pomadki - ani za twarda, ani za miękka. Nie rozpuszcza się w ciepłe dni, co też warto wziąć pod uwagę w ostatecznym rozrachunku. Do tego opakowanie cieszy oko, ale to już raczej kwestia gustu. Wysuwa się bez zarzutu i pomimo upadku na podłogę jakimś cudem się nie złamała. Widoczne drobinki są niewyczuwalne, nie ranią ani nie peelingują ust. To raczej bajer. Uwaga! Dla tych, co myśleli, że pomadka barwi usta na szaro albo zostawia połysk z widocznych drobinek - muszę rozczarować. Usta nie świecą się jak przy błyszczyku, ale wynika to z samego typu produktu.
Przejdź do recenzjiSzara Dama
Zakupiłam tę oto pomadkę w wersji czarnej i muszę przyznać, że działa jak należy! Nawilża jak bozia przykazała, ślicznie, owocowe pachnie (wbrew opisom na pewno nie górami), do tego ładnie się zjada. Nie czuję, żebym miała suche usta po kilkunastu minutach, a przy takich produktach tworzonych na podstawie inspiracji bajkowych i filmowych to już sukces. Do kolejnych zalet należy zaliczyć poziom twardości samej pomadki - ani za twarda, ani za miękka. Nie rozpuszcza się w ciepłe dni, co też warto wziąć pod uwagę w ostatecznym rozrachunku. Do tego opakowanie cieszy oko, ale to już raczej kwestia gustu. Wysuwa się bez zarzutu i pomimo upadku na podłogę jakimś cudem się nie złamała. Widoczne drobinki są niewyczuwalne, nie ranią ani nie peelingują ust. To raczej bajer. Uwaga! Dla tych, co myśleli, że pomadka barwi usta na szaro albo zostawia połysk z widocznych drobinek - muszę rozczarować. Usta nie świecą się jak przy błyszczyku, ale wynika to z samego typu produktu.
Przejdź do recenzjiNie tylko dla wtajemniczonych
Barwy Hogwartu i nic poza tym jeżeli chodzi o wrażenia dla wielbicieli cyklu Ja kupiłam ten krem dla siebie i się tego nie wstydzę. Mam 28 lat, ale wyobraźnię wciąż dobrą, aby docenić kunszt cyklu książek o Harrym Potterze. No więc, jeżeli chodzi o takie wrażenia użytkowe, dla fanów to niestety nic poza szatą graficzną Hogwartu nie znajdziecie. Trochę słabo (jakby to powiedziała młodzież oglądająca Harrego Pottera :P). Mogliby umieścić chociaż jakiś opis w stylu: "Działanie wygładzające i nawilżające. Pomoże Mugolom w osiągnięciu efektów jak po zażyciu najlepszego eliksiru upiększającego. Wypróbuj także krem do stóp, który zmiękczy nawet zrogowaciałą skórę górskiego Trolla oraz wodę perfumowaną o zapachu elikriru miłosnego, który będzie zawsze pachniał tym o czym On marzy". Natomiast działanie kremu jest bardzo dobre. Skutecznie nawilża, wygładza i sprawia, że skóra wydaje się młodsza. Krem ma taką konsystencję, że najbardziej nada się do stosowania latem wieczorami i w ciągu dnia w pozostałe pory roku. Jest natłuszczający, ale nie tak aby pozostawiał tłustą warstwę. Co do zapachu to jest on taki słodkawy. Raczej nie przychodzi mi na myśl skojażenie z górskim potokiem. Jest to taki kokosowo-waniliowo-anyżowy zapach? Ogólnie krem mogę polecić ze względu na właściwości pielęgnujące. Jeżeli chodzi o coś, co chciałby mieć fan to mniej. Ja swój krem kupiłam w Lidlu, w dziale z produktami sezonowymi. Nie rozumiem, czemu ktoś w opisie umieścił "Rossmann", bo nie jest to krem produkowany wyłącznie dla Rossmanna.
Przejdź do recenzji