Eveline Cosmetics Body Therapy Professional, Multifunkcyjny krem do depilacji Total Action 8w1 

Niestety, ten krem do depilacji okazał się dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Mimo obietnic producenta o skutecznej i bezbolesnej depilacji, efekt był daleki od oczekiwań. Po nałożeniu zgodnie z instrukcją i odczekaniu zalecanego czasu, włoski w większości nie zostały usunięte, a skóra miejscami była podrażniona i zaczerwieniona. Dodatkowo krem ma bardzo intensywny, chemiczny zapach, który utrzymuje się przez dłuższy czas, co sprawia, że korzystanie z niego jest po prostu nieprzyjemne. Jeśli chodzi o rzekome nawilżenie i pielęgnację skóry, również nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów – wręcz przeciwnie, po użyciu skóra była sucha i wymagała solidnej dawki balsamu. Produkt również nie jest wydajny – potrzeba sporej ilości, aby pokryć większy obszar skóry, a mimo to nie działa tak, jak powinien. Podsumowując: krem nie spełnił swojego podstawowego zadania, czyli skutecznej depilacji, a do tego pozostawił skórę podrażnioną i przesuszoną. Dla mnie to strata pieniędzy i na pewno do niego nie wrócę.

....I niestety na obietnicach się skończyło. Ten krem śmierdzi jak każdy tego typu tani krem, używałam go jedynie na nogach i rzeczywiście ładnie je usunął, ale po 10 minutach. Aby krem odpowiednio zadziałał trzeba go dać nieco więcej co czyni go mało wydajnym (wystarczył na trzy depilacje nóg). Niestety nie zauważyłam, żeby włosy odrastały wolniej lub by były słabsze, efekt był identyczny do golenia maszynką tylko bez zacięć i skaleczeń. Ogromny minus za brak szpatułki.

Używam od kilku lat i jestem bardzo zadowolona. Dokładnie usuwa zarost, nie podrażnia skóry. Włoski odrastają znacznie później. Jest wydajny i łatwo dostępny. Opakowanie jest wygodne w użyciu.

na nogi/ jest super. nie polecam jednak do pach czy okolic bikini, bo jednak może piec. na nogach sprawdza mi się super. zostawiam go na takie 20 minut (w miedzy czasie sobie oglądam serial) i po tym czasie zbieram krem razem w wyżartymi włosami. używam go od kilku miesięcy i to moje chyba 3 opakowanie i jestem zadowolona. nie mam problemów z podrażnieniami czy mocno wrastającymi włoskami. przy goleniu golarką jest o miałam znacznie większe problemy, więc z tej dwójki zdecydowanie wybieram krem.

Kupiła z ciekawości nie wiedzac jak niska jest ocena tego kremu tutaj. Ostatni raz używałam takich specyfików jako nastolatka. Tanich, drogich... Efekt ten sam, żaden. I nie ma się co tu rozpisywać. Zapach identyczny jak kremów sprzed 20 lat. Trzeba nałożyć chyba całą tubkę by wydepilować wszystkie strefy. Używałam bardzo szorstkiej gąbki by pozbyć się później tego kremu z włoskami. No i? Początkowo myślałam, że oooo! Chyba działa! Ale nie. Miejscami skóra była gładka, a miejscami wcale nic się nie zadziało. Trzymałam nieco dłużej niż 3 minuty i dałam optymalną warstwę (tak by nie prześwitywała skóra). Na koniec musiałam i tak sięgnąć po maszynkę - więc strata pieniędzy, czasu i dużo smrodu w łazience. Nie polecam.

jestem zadowolona! wczoraj kupiłam bo u mnie jednak strasznie wychodza podrażnienia po maszynce. jeżeli chodzi znowu o krem to mój pierwszy tego typu produkt i jestem zachwycona. trzymałam krem jakieś 10 minut i włosów nie ma :D fantastyczna sprawa. warto później nakładać balsam na podrażnienia, ale jednak jest to o wiele mniejsze podrażnienie jak po maszynce.

Brak szpatułki oraz kartonowego opakowania zewnętrznego mi nie przeszkadza-tę pierwszą po prostu zachowałam sobie z poprzednio stosowanego kremu do depilacji. Dla mnie to też mały plusik oraz ukłon w stronę ekologii, fajnie, że mogę dzięki temu chociaż troszkę zmniejszyć ilość śmieci, które zostawiamy po naszym kosmetycznym świecie ;) Krem jest dosyć lekki, ale nie spływa ze skóry, do tego łatwiej go ściągnąć szpatułką bez tarcia. ''Pachnie,, typowo dla kosmetyków tego typu, ale dosyć znośnie i łagodnie. Ważne dla mnie jest to, że nie podrażnia oraz nie wysusza skóry-wprawdzie też jej nie pielęgnuje, ale istotne jest to, że nie robi żadnej krzywdy czy dyskomfortu. Pierwszą tubkę tego kremu kupiłam zanim zaczęłam chodzić na depilację laserową, więc miał okazję wykazać się na grubszych ciemnych włoskach(nogi oraz bikini). Oczywiście nie zadziała po regulaminowych pięciu minutach-ja na własną odpowiedzialność trzymałam go ok. 10ciu. Nie podrażnił oraz nie poparzył skóry, zaś włoski usunął całkiem dobrze, schodziły ładnie za pomocą szpatułki. Jednak nie zostawia skóry idealnie gładkiej, gdzieniegdzie znajdowałam od razu resztki włosków, tak jakby ,,niedopalone". Plusem niewątpliwie jest to, że także po tym produkcie włoski odrastają wolniej i są słabsze, przy regularnym stosowaniu widać redukcję ich widoczności. Dlatego obecnie zużywam go na ręce(gdzie włoski mam cienkie oraz wiotkie, za słabe na laser), dzięki temu skóra jest gładsza na dłużej, włoski odrastają zdecydowanie wolniej i są sporo słabsze oraz jaśniejsze. Nie wiem czy kupię ponownie-większość włosów na ciele ogarniam laserem, a do pozostałych wolę użyć sprawdzonych produktów, które dadzą mi gładką skórę w 100%.

Nieskuteczny. Chyba pozbyłam się kilkunastu włosków, ale to by było na tyle. Wątpię, że zrobi większy efekt nawet na tych niezbyt hojnie obdarzonych w sferze owłosienia. Strata pieniędzy i czasu. Poza tym nieprzyjemnie pachnie.

Wiele kremów do depilacji sprawdzałam, ale ten jako jedyny daje radę. Wprawdzie w 3 minuty efektu nie osiąga (min. 10 jak nie ciut więcej) ale chociaż daje radę. Na plus zdecydowanie jest pojemność (przez co starcza na dłużej), ale nie mamy w zestawie szpatułki (coś za coś) i cena. Ciężko też się go zmywa, ale że niestety nic innego do tej pory mi się lepiej nie sprawdziło to jakoś wytrzymuję, bo jest jednym z niewielu który mnie nie podrażnia i nie wzmaga problemu truskawkowych nóg. Na razie zostawiam mu 4/5 ze względu na to, że jest jednym z lepszych które były w moich rękach

To jedyny krem do depilacji, który używałam ( stosuję inne formy depilacji). Dzięki temu kremowi w sumie mogłabym się zniechęcić do tego typu kosmetyków. Dla mnie on w ogóle nie jest skuteczny. Jeszcze ten niemiły dla nosa zapach. Okazał się stratą pieniędzy. Nie wiem, szczerze do czego innego mogłabym go wykorzystać.

Krem do zdobycia za około 10 zł. W zestawie nie ma szpatułki, ale nie jest to dla mnie jakiś duży minus. Pojemność całkiem spora, więc powinno wystarczyć na dłużej. Użyłam kremu do depilacji nóg i do tego celu raczej nie polecam. Włoski faktycznie odpadają przy użyciu szpatułki ale po dłuższym czasie niż pisze na opakowaniu. Żeby pozbyć się wszystkich włosków musiałam czekać około 10 minut. Dużo szybciej byłoby ogolić nogi maszynką. Krem na szczęście nie podrażnił mi skóry. Niestety produkt ma niezwykle silny i chemiczny zapach. Byłoby to do zniesienia gdyby szybko znikał, a utrzymuje się na skórze baardzo długo (nawet gdy kilkukrotnie zmywam resztki produktu zapachowymi kosmetykami). W łazience czuć smród przez kilka godzin nawet po wietrzeniu pomieszczenia. Podsumowując, krem ogólnie spełnia swoje zadanie, ale zbyt długo trzeba czekać na efekty co staje się nieopłacalne (przynajmniej w przypadku depilacji nóg). Po kilkukrotnym użyciu nie zauważyłam osłabienia włosków ani ich wolniejszego odrastania (jeśli już to minimalnie), a zapach mocno odrzuca.

Kremu używam głównie do okolic bikini, gdzie ma u mnie co robić. Robi to średnio skutecznie; to nie jest niestety tak, jakby się chciało - że skóra jest gładziutka i nic na niej nie zostaje. W niektórych miejscach zejdzie wszystko, w innych wygląda to tak, jak 1-2 dni po goleniu. Co do podrażniania, to nauczyłam się ostatnio, żeby (wbrew nakazom producentów) nie myć skóry tuż przed zastosowaniem kremu - nie piecze mnie wówczas, choć trzymam maksymalny dopuszczany czas. I nie mam wrażenia, że wpływa to na skuteczność. Zapach kremu jest typowy, czyli nieprzyjemny, sposób użycia - też taki jak przy innych kremach, nie ma co się tutaj rozpisywać. Dla mnie to kosmetyk służący do "odkrzaczenia", ale dla idealnego efektu trzeba użyć czegoś innego, raczej np. wosku...

Kremy do depliacji stosuje głównie do okolic bikini. Przy nogach jakoś przyzywczaiłam się do maszynki, ze rach ciach i co rpawda co 2-3 dni, ale golenie nóg jest dosc szybkie. W przypadku bikini sprawa nie jest taka prosta, bo po goleniu maszynka ZAWSZE wrastaja mi włoski. Co jest bolesne, niewygodne i mało komfortowe. Ten krem Eveline nie był moim pierwszym - miałam już inne. Na ten krem skusiłam się z pwoodu obiecanego szybkiego działania (3 minuty!). No i powiem Wam, ze te 3 minuty to kłamstwo. 5 min to kłamstwo. I 8 też. Poprzedni rkem z eveline mocno śmeirdział, ale po 5-6 min moglam czasami usunac wszystkie wloski, albo wiekszosc. A tu niestety nie. Krem nakladam, myje włosy w miedzyczasie (co zajmuje troche bo stosuje metode OMO), potem myje twarz, gole pachy i nogi (uwazajac aby nie zamoczyc okolic bikini.) PRzechodze do bikini (po jakichs 8-10 min) i moze 1/3-polowe wloskow mam usunieta. Pozostale wciaz sa. I nie wygladaja na osłabione. Kremu żywałam już kilka razy, niestety zawsze z tym samym (marnym) skutkiem. A co obiecywał producent? *5X słabsze mieszki włosowe - FAŁSZ - nie zuwazylam, wlsoy jak rosły tak rosna *76% wolniejszy odrost włosków* - jak wyżej *65% mniej wrastających włosków* - PRAWDA *łagodzi podrażnienia, - PRAWDA jest delikatny i nie ma podraznien *nawilża - PRAWDA - skóra po uzyciu wydaje sie gładka (ta pomiędzy nieusunietymi włoskami) * regeneruje i odżywia skórę - FAŁSZ - nie zauwazylam takiego efektu PLUSY KREMU: + tani + delikatny + nieśmierdzi, może nawet pachnie delikatnie + nie "pali" włosów - ALE pewnie przez to po 10 minutachwciaz nie sa usuniete +nawilza skore MINUSY: - nie usuwa włosków po obiecywanych 3 minutach, nie usuwa ich nawet w pełni po 10 minutach - nie spowalnia ich ponownego wzrostu - nie osłabia odrastajacych włosów - nie ma zalaczonej szpatułki!!!!! trzeba miec z innych kremów Krem suuwa włoski delikatnie, a owszem, ale ja musze trzymac go w zalezności od długosci wloskow i ich 'kondycji" 10-15 minut. PRzy obiecywanych 3 minutach to jest strasznie duzo. I mało wygodne. Tak, krem jest delikatny, ale powolny. Daje 3, bo ma tyle samo zalet co plusów. Długi czas usuwania włosków vs delikatnosc - ciezko mi ocenic. Sama raczej po niego nie siegnewiecej, ale na pewno znajdzie on swoje zwolenniczki

Tego typu kremów z Eveline i Bielendy używam do BIKINI. Nie spodziewałam się po nim cudów, bo ostatnio trafiałam na nowości, które kompletnie nie usuwają włosów nawet po 10 minutach...porażka. Ten krem miał średnie opinie, więc tym bardziej nie pokładałam w nim nadziei. Zresztą, 8 w 1, do wszystkiego, więc do niczego. No i polubiłam go już od pierwszej aplikacji ???? ZAPACH - nie śmierdzi, to pewne. Pachnie czymś lekkim, słodkim, ale czym? Nie wiem. Konsystencja - dość lekka, łatwo się nakłada i rozprowadza. Zawsze trzymam 10 minut i nie mam zaczerwienienia. Nie oczekuję spowalniania wzrostu, nawilżania, czy innych zabawnych obiecanek. MA USUWAĆ WŁOSKI I KROPKA. Wychodzi świetnie cenowo, a na dodatek działa. Polecam :)

Niestety jeszcze nie trafiłam na krem do depilacji aby działał tak jak opisuje producent lub tak jak pokazują to na reklamach. Dla mnie to zwykły krem a tutaj aż ma 8 w 1. Hmm. Wg opisu krem usuwa zbędne owłosienie, spowalnia odrost, osłabia mieszki włosowe, usuwa najkrótsze włoski, ogranicza częstotliwość depilacji, wygładza, nawilża, koi i łagodzi podrażnienia. Coś podobnego! Działanie ma takie, że ile by go nie trzymać na skórze i tak włoski urywa, fakt zmiękczać zmiękcza ale nie usuwa, na pewno nie tuż przy skórze i nie po przemyciu samą wodą. Mogę stwierdzić, że kiedy włoski są zmiękczone i pourywane może i łatwiej jest ogolić maszynką, no ale działanie kremu jest przecież inne. Krem nie ma szpatułki, choć myślę, że i ona by tu nie pomogła. Stosowałam także do twarzy na wąsik. Ile bym nie trzymała czy minutę czy trzy, powoduje ogromne zaczerwienie skóry, czasem stosuję mimo wszystko bo muszę, ale wtedy na noc i przed weekendem, żeby uspokoić zaczerwienienie, wtedy smaruję alantanem, tylko to pomaga. Jestem totalnie na nie. ZALETY: nie ma zalet WADY: ma same wady

Nałożyłam krem tak jak w instrukcji, na mniej niż 10 min (około 6). Nie była to moja pierwsza w życiu przygoda z kremem do depilacji, niestety, spalił mi twarz. Owszem usunął włoski, niestety niesamowicie wysuszył skórę. Minął już miesiąc, a mi nadal nie udało się doprowadzić jej do porządku- ma suche plamy, jest ściągnięta, łuszczy się. Nigdy więcej Eveline

Produkt robi dokładnie to, co powinien. Usuwa włosy, nie podrażnia. Pachnie delikatnie. Trzeba go pozostawić na skórze nieco dłużej niż deklaruje producent. W moim przypadku było to koniecznie, aby pozbyć się owłosienia. Pojemność jest spora, więc starcza na długo. Nie jest szalenie wydajny, ale za tę cenę warto się na niego skusić. :)

Kupiłam na promocji za 7 zł skuszona ceną. Krem pozostawiłam na 10 min wiedząc, że po 3 min zapewne nie usunie włosków. Mimo dłuższego czasu, tylko niektóre włoski zostały usunięte. Krem nie podraznił mojej skóry mimo, że mam wrażliwą. Nie podoba mi się zapach, nie potrafiłam zmyć zapachu z rąk nawet po całym dniu. Nogi po zastosowaniu są bardziej gładkie, plus za pojemność i cenę. Niestety główny cel nie został osiągnięty więc, niska ocena.