Eveline Cosmetics Just Epil! Argan Oil Sensitive, Ultradelikatny krem do depilacji miejsc wrażliwych 

Do zakupu kremu do depilacji miejsc wrażliwych Argan Oil marki Eveline Cosmetics zachęciła mnie opinia koleżanki. Polubiłam ten krem przede wszystkim za skuteczność. Konsystencja jest gęsta, dobrze trzyma się na skórze. Po 10 minutach zdejmuję krem razem z włoskami szpatułką i mogę się cieszyć gładką skórą zarówno pod pachami jak i w okolicy bikini. Zapach kremu jest dość przyjemny. Nigdy też nie podrażnił mojej delikatnej skóry. Dzięki takim składnikom w składzie jak olejek arganowy, wyciąg z jedwabiu i aloesu skóra po depilacji jest nawilżona i odżywiona. Polecam

Krem kupilam niedawno pierwszy raz. Zapach wiadomo nie jest fajny ale wszystkie kremy mają je specyficzne. Opakowanie jest duże, wydajne. Krem naklada się dobrze, ma gęstą konsystencje. Ja trzymam na skórze dłużej niz 5 minut jak zaleca producent. 15 minut jest ok i włoski można zebrać szpatułką.

Lubię ten krem przede wszystkim za skuteczność. Używam go do okolic bikini i muszę przyznać, że działa jak trzeba. Jest bardzo gęsty, dobrze trzyma się na skórze. Po 10 minutach zdjemuję krem razem z włoskami szpatułką i mogę się cieszyć gładką skórą. Dodam, że krem ma dość przyjemny zapach. Używałam wielu innych produktów do kremowej depilacji i pachniały w większości nieprzyjemnie. Nigdy też nie podrażnił mojej delikatnej skóry, dlatego zawsze mam go w łazience.

Zaczęłam go stosować w ciąży do depilacji miejsce intymnych, ponieważ jego poprzednik z joanna bardzo mnie podraznial. Ten krem dodatkowo ze nie podraznia to jest bardzo skuteczny, usuwa wszystkie wlosy. Wloski odrastaja wolniej i jakby ich bylo mniej. A mniejsca depilowane są naprawdę delikatne i nawilżane

Bardzo lubię ten krem. Używam go głównie do depilacji okolic bikini i sprawdza się idealnie. Od zawsze mam problem z podrażnieniem tych okolic po depilacji, ale w tym wypadku nie ma mowy o swędzących, czerwonych krostkach. Nie zdarzyło mi się po całym opakowaniu i dlatego uważam go za ideał. Krem ma gęstą, kremową konsystencję. Bardzo dobrze się rozprowadza po skórze i przylega do niej. Czas po którym można go zeskrobać jest dosyć krótki, co jest niewątpliwym plusem. Pachnie przeciętnie, jak krem do depilacji. Szpatułka jest ciekawie powyginana.

Kremów do depilacji staram się używać tylko na łydki, raczej nie ufając zapewnieniom producenta co do delikatności owych - wiele razy się sparzyłam (prawie dosłownie :D ). Jednak ostatnio byłam zmuszona na szybko i jestem bardzo na tak - krem użyty na wrażliwe okolice okazał się skuteczny oraz delikatny. Konsystencja gęstego kremu, zapach jak na tego typu kosmetyk łatwo znośny, do usunięcia włosków potrzeba coś ponad pięć minut. Szpatułką zebrany zostawia skórę gładką i nawilżoną, bez niemiłych niespodzianek - przynajmniej w moim przypadku. Mam też wrażenie, że o wiele łatwiej się zmył niż wersja niebieska (ta z melonem) zwykłą wodą z mydłem. Co mnie miło zaskoczyło, naprawdę mam wrażenie że opóźnia odrastanie włosków - a do tej obietnicy producenta podchodziłam bardzo nieufnie. Odrosły wolniej, bez wrastania (aczkolwiek to bardziej zasługa innych czynników niż kremu), żadnych podrażnień nie odnotowałam. Cena przystępna, naprawdę polecam.

Odkąd pojawił się na sklepowych półkach, zagościł na stałe w mojej łazience. Używam go tylko do depilacji okolic bikini i sprawdza się świetnie. Zapach: Nie ukrwajmy, żaden krem do depilacji nigdy nie będzie pachniał kwiatami łąk polskich. Spore stężenie chemii mu na to nie pozwoli. Najwazniejsze, że oczy nie szczypią, w gardle nie ściska, a zapach jest do zniesienia. Konsystencja: Kremowa, łatwo rozprowadza się na skórze. Działanie: Nakładam szpatułką a nastepnie wklepuję i rozprowadzam palcami, zostawiam na dlugo...czasem siedzę sobie z nim z pół godziny i od czasu do czasu patrzę na włoski. Jeżeli sa na tyle słabe, że juz nie "sterczą", tylko "płyną" razem z kremem to znak, że mozna się zmyć. Z reguły szpatułka usuwa wszystko za jednym machnięciem. Potem mozna poprawić pod prysznicem gąbką i płynem do higieny intymnej. Włoski bardzo ładnie schodzą, a skóra jest gładka. Podrażnienia czasem występuja, ale jest to wina szpatułki i tego, że często za mocno ją dociskamy do skóry. Zaznaczę jeszcze, że po depilacji, przy korzystaniu z toalety może wystapic nieprzyjemne pieczenie, które na szczeście pojawia się tylko raz, bezpośrednio po goleniu. Po ilu dniach włoski zaczynają odrastać? W przypadku mocnych włosków - dwa dni po, ale mowi się trudno - nie jest to depilacja laserowa. Do wad takich kremów nalezy to, że aby uzyskać zadowalający efekt, trzeba niestety trochę tych włosów zapuścić. To nie golarka z ostrzem, ktora może usunąć 2 milimetrowe włoski. Przestrzegam więc przed stosowaniem tego typu kremów na krótką szczecinkę, bo raz, że nie zadziała, dwa - niepotrzebnie poharatamy się szpatułką w nadziei, że silniejsze tarcie pomoże. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: kilkanaście albo więcej, kupuję regularnie

Nie bardzo rozumiem, skąd narzekania wizażanek poniżej. Wnioskuję, że każda skóra ma inne wymagania, ale nie wydaje mi się, że takie negatywne odczucia przyniósł sam krem, co może złe jego stosowanie i niepostępowanie wg instrukcji na opakowaniu. Jeśli chodzi o moje własne odczucia, ciężko mi będzie zamienić ten krem na coś innego. + rzeczywiście jest bardzo delikatny. Moja skóra jest arcydelikatna i narażona na ogrom czynników zewnętrznych, które mają zdolność do ostrych podrażnień. Dlatego staram się szukać czegoś unikatowego i dzielić się doświadczeniem. + skuteczny, bo wystarczy nałożyć nieco więcej produktu na np łapki i odczekać 5-8 minut, by uzyskać zadowalający efekt. + dzięki marokańskiemu olejkowi arganowemu cieszymy się wygładzoną skórą + włoski autentycznie wolniej odrastają, są widocznie słabsze, a ich ilość się zmniejsza. + aloes ma za zadanie łagodzić i oczywiście sprawdza się idealnie w tym celu. Jestem neutralna pod względem jego zachowania na skórze, gdzie niestety czasem pojawią się pewne krostki. Krem je po prostu wypala, pozostawiając brzydkie czerwone i (niestety) piekące ślady. Mogłabym traktować to jako minus, ale nie znalazłam innego kremu, który by tego nie robił, więc wnioskuję, że taka uroda kremów do depilacji. Oczywiście zapach też zostawia wiele do życzenia, ale nie jest aż taki kiepski, biorąc pod uwagę inne jego konkurencje rynkowe. Używam tego produktu od: Roku Ilość zużytych opakowań: Wiele

Po kremie do depilacji od Joanny, który nie ruszył ani jednego włoska powiedziałam sobie, że już nigdy nie sięgnę po krem. Aż do czasu kiedy zaczęły mi się strasznie wrastac włoski w okolicach bikini po depilacją maszynką. Nie byłam nastawiona na jakiś efekt wow, ale jednak rezultat był zaskakujący. + Ściąga wszystkie włoski, ale w niektórych miejscach pozostają czarne kropki, nie wiem może niedokładnie rozprowadzę czasem krem + Całkiem wydajny, używam do depilacji pach i bikini, jedna tubka starczyła mi na o 5 miesięcy, z tym, że bikini czasem zdarzało mi się depilować maszynką + Nie wrastają się włoski, a te odrastające nie swędzą tak i nie kłują + Nie powoduje podrażnienia skóry + Pachy depiluję nim za każdym razem i tutaj włoski zauważalnie są rzadsze i naprawdę wolniej odrastają :) + Cena jak dla mnie super biorąc pod uwagę efekty :) Bardzo tani. - Czas, 10 minut to na delikatne włoski może starczy, ja zazwyczaj trzymam 15, a dla lepszego efektu nawet 20min Używam tego produktu od: 6miesięcy Ilość zużytych opakowań: drugie rozpoczęte

Skuszona niską ceną kupiłam 2 opakowania na raz. Niestety teraz żałuję. Krem faktycznie jest wyjątkowo wydajny, w porównaniu do poprzednich używanych przeze mnie. Jednak nie wiem jak długo trzeba go trzymać żeby zadziałał całkowicie. Dodam, że stosowałam go na nogi i bikini. Na jednej nodze trzymałam go ok 15 minut, tam sobie lepiej poradził jednak i tak nie całkowicie. Na drugiej 10 min, tam właściwie połowę włosków usunął, połowa została :|. No cóż, zużyję do końca, następnym razem potrzymam dłużej, mam nadzieję, że obejdzie się bez podrażnień. Z bikini sobie nie poradził, a bałam się trzymać go tam dłużej. Skóra na pierwszy rzut oka wydaje się idealnie gładka i nawilżona. Ale to tylko złudne wrażenie. Byłam zachwycona póki się nie przyjrzałam. Te włoski które zostały przykleiły mi się do skóry tak, że na wydaje się, zę skora jest idealnie gładka. Przyglądając się widać też przesuszenie. Podsumowując PLUSY: cena zapach (chemiczny, ale lepszy w porównaniu do innych) wydajność MINUSY: nie usuwa wszystkich włosków, nie radzi sobie z partiami działa, do których jest przeznaczony wysusza Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krem zakupiłam na fajnej promocji w Hebe wraz z jego \'bratem\' do nóg. Ten drugi okazał się być naprawdę fajny i skuteczny, natomiast wersja do miejsc wrażliwych okazała się być szkodliwym nieporozumieniem. <b>Konsystencja:</b> typowy, biały krem, średnio-gęsty, dobrze trzyma się skóry. <b>Zalety:</b> *łatwo się usuwa *niska cena *fajny design opakowania *wydajny (użyłam raz na ręce i raz na bikini i zostało jeszcze połowę tubki) *w składzie olejek arganowy, chaparral (leczniczy krzew z USA), jedwab, aloes <b>Wady:</b> *największym błędem było nałożenie tego kremu na okolice bikini - okropne, straszne pieczenie nie do wytrzymania, po usunięciu kremu utrzynywało się jeszcze przez 3 dni, to jest niebezpieczny produkt, absolutnie NIE do wrażliwych miejsc *również na rękach wywołał podrażnienia - lekkie, chwilowe, ale jednak... *nie usunął włosków dostatecznie, także całe cierpienie na nic, trzeba było poprawiać maszynką *włosy na rękach odrastają w normalnym tempie, także ani ich nie osłabia ani nie spowalnia odrastania *oczywiście krem cuchnie bardzo typowo Zdecydowanie nie polecam tego produktu do miejsc wrażliwych - może zrobić krzywdę tak jak w moim przypadku. Nie mam skłonności do uczuleń ani superwrażliwej skóry - raczej normalną, sądzę więc, że ten krem ma poprostu tak żrące właściwości, że się nie nadaje do bikini i producent powinien ponieść jakieś konsekwencje za robienie krzywdy klientkom. Krem zużyję do łydek i mam nadzieję, że chociaż tam nie wywoła żadnych podrażnień i poradzi sobie podobnie jak czarna wersja do nóg. Zdecydowanie nie polecam do wrażliwych miejsc, nie dajcie sobie zrobić krzywdy. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Krem kupiłam na fali mody na olejek arganowy dobry do wszystkiego i jestem nim mile zaskoczona. Plusy: - nie podrażnia - po kilku minutach usuwa całe zbędne owłosienie - dosyć wydajny - całkiem przyjemny zapach jak na ten rodzaj kosmetyku Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego