Paese Balm Lipstick Pielęgnująca pomadka do ust

Szukałam takiej codziennej szminki, czegoś "do torebki", łatwego w aplikacji, ale z kolorem, czego nie będę musiała poprawiać itp. Padło na Paese. Kolory są bardzo fajne, ja wybrałam chłodny fiolet, nr 5. Pomadka zostawia ładny kolor, zaskakująco trwały, nawet w jakimś stopniu nawilża. Opakowanie też świetne - małe, proste, zgrabne. Wydawałoby się, że znalazłam ideał... Niestety zapach i smak są tak silne i odrzucające, że nie jestem w stanie używać tego produktu. Do tego zapach utrzymuje się przez cały czas noszenia pomadki, nie słabnie, na co szczerze mówiąc liczyłam. Zostawiłam pomadkę wykręconą i otwartą na kilka dni, bo liczyłam, że zapach "wywietrzeje"...Nic z tego. Jak dla mnie pomysł super, nawet opakowanie świetne (co rzadko zdarza się przy tak niskiej cenie), ale wykonanie fatalne, właśnie przez ten zapach i smak. Co jakiś czas próbuję ją nałożyć, bo "może już mi nie będzie tak przeszkadzać", ale za każdym razem zmywam od razu, bo nie mogę wytrzymać zapachu :( wielka szkoda, bo poza tym pomadka jest świetna...

Kupiłam tą pomadkę z ciekawości, niby pielęgnująca ale koloryzuje, powiększa usta i wygląda jak szminka. Mam kolor nr 4 taka malinka, jest podobna do mojego naturalnego koloru. Pomadka bardzo dobrze nawilża moje usta, faktycznie daje delikatny kolor, usta są tak jakby bardziej wygładzone i trochę jakby faktycznie powiekszała. Ogólnie efekt mi się bardzo podoba, dobrze nawilżone usta z takim fajnym zdrowym efektem. Nawilżenie utrzymuje się u mnie długo nawet po jedzeniu i piciu czuję jakby taką delikatną warstwę ochronną i mięciutkie usta.

Mam bardzo, ale to ekstremalnie bardzo wymagającą skórę ust, a ilość kosmetyków, które dają im radę mogę policzyć na palcach jednej dłoni, a i tak pozostaną jeszcze wolne paluszki. Tę pomadkę kupiłam z ciekawości, ale bez przekonania. Wybrałam transparentną, chociaż sztyft ma lekki kolor różu, nie barwi jednak ust. Opakowanie jest ciekawe, smukłe, białe, minimalistyczne, solidne, podoba mi się. Zatyczka dobrze się trzyma i nie odpada kiedy plącze mi się gdzieś w torebce. Sztyft jest wytrzymały, nie łamie się, jest na tyle twardy by się nie rozciapciać, ale jednocześnie na tyle miękki, by jednym posunięciem po skórze pozostawić odpowiednią ilość produktu na skórze, tworząc ochronną warstwę. Warstwa ta chroni usta przed chłodem. Ponadto nie znika sama z siebie, ale dopiero gdy jem czy piję. Wtedy muszę znów powtórzyć aplikację. Pomadka nawilża skórę, ale nie jest do dogłębne działanie, po starciu produktu z ust, skóra pozostaje nieco miękka, ale od razu czuję potrzebę ponownej aplikacji. Pod względem pielęgnacyjnym pomadka nie jest zła, jest wiele gorszych, które po kilku dniach lądują w koszu. Jednak tutaj ta ochronna warstwa i lekkie nawilżenie powoduje, że nie wyrzuciłam jej i czasem sięgam po nią w pracy (stoi sobie na biurku). Nie jest to dla mnie jednak to, czego szukam, bo moje wymagania względem kosmetyków do ust są wywalone w kosmos. Ta pomadka przynosi ulgę, ale tylko wtedy, gdy jest na ustach i chwilę po starciu. To co najbardziej mi przeszkadza to okropny, sztuczny smak, który czuję na języku łącznie z tym, że sztyft wędruje na język, dając uczucie tłustej warstwy na nim. Coś okropnego. Z tego też powodu nie wrócę już do tej pomadki. Ciężko mi ocenić wydajność, bo stosuję pomadkę raz na kilka dni, raz, dwa razy dziennie i mam ją od kilku miesięcy - zużycie nie jest zbyt duże. Jeśli używałabym tylko tego kosmetyku pewnie szybko by się skończył.

Jetsem bardzo pozytywnie zaskoczona pomadką. Naprawde dobrze i długotrwale nawilża usta, znacznie lepiej niż niejedna bezbarwna pomadka z drogierii typu Nivea itp. Dodatkowo nadaje delikaty i subtelny kolor, efekt niby pomalowana a jednak naturalna. Do tego kupiłam w bardzo atrakcyjnej cenie. Dla mnie super!

Pomadka daje ładny delikatny kolor, idealna na codzien. Faktycznie nawilża i długo trzyma sie ust. Dla mnie minusem jest tylko zapach i smak. Ale to juz kwestia indywidualna