Make Up For Ever Rouge Artist Intense Szminka do ust

Make Up For Ever nie jest tak popularną u nas firmą jak w innych krajach, mam sowich faworytów, i bym pewnie nie sięgnęła po pomadkę ze względu na cenę która dorównuje markom z wyższej półki. Aczkolwiek zaciekawiłam się marką gdy dostałam zestaw 3 Rouge Artist Intense od córki. Rouge Artist Intense dostępne w potwornie ogromnej gamie 50 bezzapachowych, niesmakowych kolorów z matowym, perłowym i satynowym wykończeniem, tak dobrze pigmentowane że całkowicie kryją usta już po jednym pociągnięciu. Firma poszła dalej by ułatwić dopasowanie koloru do ciebie i stworzyła narzędzie online, które pomoże Ci znaleźć kolory pasujące do Twojego odcienia skóry i włosów. Fajna zabawa, a przede wszystkim super dodatek jeśli lubisz robić zakupy online. Posiadam trzy matową, satynową i perłową. Konsystencja Rouge Artist Intense jest gęsta, a matowej bym powiedziała najbardziej, Pomadki z satynowym i perłowym wykończeniem wydają się na ustach nieco cieńsze niż ta matowa. Opakowanie jest solidne eleganckie, w ciemnym odcieniu, dobrze sie aplikuje. Niektóre dziewczęta mogą uznać, że są one zbyt ciężkie na ustach, ale ich bogactwo, dobór i sześć godzin noszenia (idealnego wyglądu) mogą sprawić, że warto im się bliżej przyjrzeć. Mnie nowa marka zaskoczyła bardzo pozytywnie, chociaż cena nie przekonywała mnie że sienne po nie ponownie, a jednak sprawiła że wypróbuje inne kosmetyki z ich serii.

Pomadkę mam w kolorze chłodnej, malinowej czerwieni. Sam kolor jest ładny i twarzowy. Jednak chyba na tym kończą zalety tego produktu, i tak jestem zdziwiona tak pozytywnymi opiniami na stronie wizażu. Według mnie jest to pomadka starej generacji w kosmicznej cenie. Za połowę albo mniej można kupić dużo lepsze produkty, nawet słynne pomadki MAC są tańsze. -tępa i sucha formuła -podkreśla suche skórki -odbija się -koniecznie konturówka -niezbyt trwała -droga

Sama w sobie jest ładna (krwisto czerwona), ma dobre krycie, utrzymuje się na ustach, ale... Złamała si się u nasady po drugim użyciu. I na pewno nie z mojej winy. Przechowywałam ją w lekko zaciemnionym z temperaturą ok 20 st, więc nie ma mowy o tym, że się roztopiła etc.. Nie wyobrażam sobie, że tak drogi kosmetyk psuje się na samym początku. Musiałam wpakować produkt do małego słoiczka i teraz pozostaje mi tylko używanie go pędzlem. Jestem rozczarowana, ponieważ zapłaciłam pełną cenę w sklepie firmowym (byłam na urlopie), a nie mogłam zrobić zwrotu ze względu na brak sklepu firmowego w miejscu, w którym później przebywałam.

Kolor (34) jest intensywny i piękny, szminka nie wysusza ust. Niestety zostaje na zębach i rozciera się mocno poza kontur ust, przez co ciągle jestem niespokojna, czy nie zaliczam właśnie urodowej wpadki.

Długo szukałam Nudziaka, który będzie kremowy i nie będzie wysuszał ust. Nudziak znalazłam, jednak z przykrością stwierdzam, że ten do niego nie należy... Nie wiem jak z innymi szminkami (ja oceniam odcień 22). Nigdy nie miałam problemu z suchymi ustami, jednak ta szminka wyciągnęła z nich wszystkie suche skórki o których nie wiedziałam...

Posiadam kolor nr. 22. Szukałam bardzo długo szminki bez względu na markę i cenę w kolorze nude. Lubię markę MUFE więc zaryzykowałam. Kolor jest mocno napigmentowany, odcień mocno beżowy, który mi akurat bardzo się podoba, ale tak naprawdę zauważyłam iż w zależności jak ją aplikujemy taki efekt otrzymamy. Przy nałożeniu większej ilości bezpośrednio malując usta szminką, otrzymamy (w przypadku tego koloru który ja posiadam), bardzo napigmentowany efekt, momentami nawet trochę sztuczny moim zdaniem, mocno błyszczący, ale mimo tego pomadka się nie lepi. Pomyślałam więc o rozprowadzaniu jej palcem bądź pędzlem i wtedy efekt jest zdecydowanie lepszy- usta wyglądają bardziej naturalnie, jest efekt kolorystyczny ale nie przesadzony, nie ma smug i znacznie dłużej wtedy się utrzymuje. Stosuję ją i tak zawsze na bazę więc ciężko mi stwierdzić jak długo się utrzymuje samodzielnie. Plusem jest to, iż nie wysusza ust. Minusem jest to, iż wychodzi poza kontur ust i rozmazuje się przy dotyku, piciu itp. Ogólnie jak dla mnie jest dobra choć spodziewałam się czegoś lepszego i dobrego efektu który uzyskam nawet nakładając ją w biegu.. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie w trakcie

Usunięto moją recenzję. Używałam koloru bardzo jasny róż w chłodnym odcieniu, nie pamiętam teraz nazwy ani numeru, gdyż szminke reklamowałam w Sephorze i reklamację przyjęto. Ponieważ kupuje po kilka kolorów szminek od jednego producenta wiem, że ten sam produkt moze mieć rózne właściwości w zaleznosci od koloru. Tak jest z np MAC-em i YSL. Ta szminka w tym najjasniejszym różowym kolorze to prawie same wady. Rozprowadzała się nierównomiernie, tworząc nieiestetyczne smugi, tak sie dzieje gdy produkt jest słabno napigmentowany. Największa wada to utlenianie się koloru. Potrzebowąłam na zime jasniutki rozbielony chłodny róż a ta szminka szybciutko się utlenia na ustach i po godzinie miałam ciepławy amarant!!! Ten fakt dla mnie dyskwalifikuje szminkę , która kupuję przeciez dla takiego a nie innego koloru. Dodatkowo utleniony pigment barwi nabłonek ust i wgryza się w niego. Reklamowalam szminkę i udało mi się ja oddać. Używam tego produktu od: jesień- zima 2013/14 Ilość zużytych opakowań: napoczete 1

Szminka jest NIEWIARYGODNIE trwała. Właściwie nałożona przetrwa 8 godzin bez poprawek. Lekko kolor może zanikać -ale w ładny sposób. Naprawdę warto spróbować, mimo że to produkt drogi, ale raz na jakiś czas można zaszaleć, i stosować ją np. na większe wyjścia, gdy nie chcemy się bawić w poprawianie ust. :). Kolory są naprawdę przepiękne - każdy znajdzie coś dla siebie. Szminkę nakładamy na ZDROWE, bez żadnych skórek, pęknięć, niedoskonałości usta. To właściwie jedyny warunek, usta muszą być zadbane. Jeżeli borykamy się z suchymi ustami - najpierw zadbajmy o nie a potem stosujmy tę szminkę, gdyż ona podkreśla wszelkie skórki etc. Stosować tę szminkę należy bezpośrednio na usta (żadnych podkładów, balsamów etc) - później można pociągnąć jakimś błyszczykiem (bo szminki dają efekt MATOWY), ale 1 warstwa musi się stopić z ustami, wtedy będzie się właściwie trzymać. Odejmuję pół gwiazdki za opakowanie, rozczarowujące przy tej klasie produktu z wyższej półki. Napisy ścierają się szybko, wyrabia się też zatyczka, może się zdarzyć pęknięcie, choć szminkę traktowałam po królewsku. Zresztą mam tę obiekcję do wszystkich produktów Make Up For Ever - są wykonane z tandetnych materiałów, choć na 1 rzut oka tego nie widać. Wstyd dla tak dobrej firmy. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 3 szminki

Posiadam kolor 04 mat. Szminkę kupiłam w Sephorze, w doskonałej cenie ok 45zł :) Znajoma wizażystka przekonała mnie do zakupu argumentując, że szminka ta wytrzyma pół dnia na ustach, a więc jest mega trwała. Co prawda tak kolorowo nie jest, ale jest bardzo dobrze. To moja pierwsza szminka z wyższej półki, więc różnica wobec kolorówki drogeryjnej jest powalająca. Szminka jest matowa i sposób w jaki sunie po ustach trudno nazwać poślizgiem, wręcz przeciwnie, ale mi to nie przeszkadza. Pomalowane nią usta warto przypudrować w celu przedłużenia trwałości, jednocześnie zabieg ten nieco wysusza usta. Co prawda ton mojej recenzji nie jest zbyt pochlebny, ale jestemz niej bardzo zadowolona i uważam, że warto ten produkt wypróbować :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Kupiłam ją stosunkowo niedawno- nie dlatego,że mam akurat jakiś szczególny sentyment do tej firmy, po prostu znalazłam idealnie taki kolor, jakiego szukałam- pastelowy łosoś, w którym nie przebija zanadto ton różowy, lecz równoważy go delikatny pomarańcz, taki kolor sobie wymyśliłam i po nałożeniu tejże właśnie szminki- aż zapiszczałam- to jest to- idealny matowy pastelowy łosoś. Pomadka jest rewelacyjnie napigmentowana, doskonale sunie po ustach, wystarczy jedno pociągnięcie, aby kolor był wyraźny. Trzyma się stosunkowo długo, nawet podczas jedzenia i picia, nie wysusza ust, należy jednak pamiętać o pięlegnacji przed nałożeniem, gdyż szminka podkreśli wszystkie suche skórki. Od zawsze byłam wierna szminkom Chanel i Dior, jednak nosząc Rouge Artist Intense mam apatyt na inne kolory. Cena niewygórowana-99zł, to jakieś 50 zł mniej niż wspomniane wcześniej firmy a jakością i komfortem noszenia nie odbiega, warto wypróbować:) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Szminka jest dobra, ładnie wygląda na ustach co do trwałości? hmmm niezła, ale mam inny KWC , jednak szminkę polecam z czystym sumieniem kolory są niezłe, trzyma się dobrze, nosi się całkiem przyjemnie. Lepsza w mej ocenie od wielu szminek droższych niż ta. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Niebywale trwała! Kupiłam na allegro, po okazyjnej cenie więc wyszło chyba z przesyłką 60 zł. Kwota 100 zł jest wygórowana jak dla mnie, jednak szminka warta wiele. Mam kolor 25 i jestem pewna, że na nim nie poprzestanę. Skusiły mnie Wasze opinie na jej temat, udałam się do sephory i oniemiałam po nałożeniu właśnie tego koloru Dla mnie to odcień brudnej czerwieni, odcienia nienachalnie czerwonych ust, ceglastych. Przy pierwszym nakładaniu miałam przesuszone usta więc pojawił się niewielki problem i tarcie. Nie odejmuję za to punktu, gdyż moje wargi były w koszmarnym stanie. Polecam zdecydowanie i potwierdzam wszystkie komplementy pod jej adresem ze strony poprzedniczek;)!!! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kolejny produkt w mojej kosmetyczce tej marki, zaczeło się od podkładu HD, którym jestem zachwycona. Pomadka zdecydowanie najlepsza sposród wszystkich jakich używałam, trwałością przebija moje ostatnie \'długotrwałe\' szminko lakiery YSL, trwałość jest zadziwiająca, nie wysusza ust, nie zostawia śladów, cena jest do zniesienia zważywszy na inne markowe długotrwałe, które kosztują min. 120 zł, pomadka jest bardzo napigmentowana, w przypadku intensywnych kolorów wystarczy dosłownie odrobina by pomalować nią usta, więc na pewno posłuży na dłużej :) Jako pierwszą kupiłam nr. 36 intensywną fuksję, ale w planach mam kolejne, podobają mi sie wszystkie róże, beże i oranże od nr. 31-39 ;)

Nie ma sensu, żebym powielała to, co inne wizażanki napisały już w swoich 5-gwiazdkowych komentarzach. Posiadam przepiękną fuksję nr 36 i jestem pod ogromnym wrażeniem tej pomadki, głównie z trzech powodów: - intensywność koloru - niewiarygodnie trzyma się na ustach i brzegi się nie rozmazują, nie potrzeba konturówki ale! - nie wysusza ust i nadal wygląda świetnie kiedy się ją poprawi Nie spotkałam się z tym, żeby tak intensywnie napigmentowana, matowa i długotrwała szminka zupełnie nie wysuszała ust i nosiła się tak komfortowo, a mam z tym często problem - nawet szminki z założenia nawilżające (np. Estee Lauder Crystal Baby) po jakimś czasie podsuszają moje usta. Stąd mój szczególny zachwyt. Na pewno kupię więcej kolorów. Używam tego produktu od: 2 dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Dostałam tą szminkę w formie testera i zakochałam się w niej bez pamięci. Pięknie, mocno napigmentowana, ale co najważniejsze (co zdecydowanie klasyfikuje ją jako mój hit) dosłownie ZASTYGA, wysycha na ustach, co powoduje, że można z tą szminką jeść, pić, całować się, a ona nie ściera się i nie rozmazuje. Absolutnie uwielbiam to w niej. Robi się taka jakby...Pudrowa po zaschnięciu? Ciężko to określić, ale jest świetna! Zdecydowanie brakuje mi takiej trwałości w innych szminkach. Jedyne, co jest w niej odstraszające to cena...Ale za jakość (niestety) trzeba płacić. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Szminka dostępna jest w kilkudziesięciu kolorach w 3 różnych wykończeniach: pearly, satin oraz matte. Producent nie kłamie na temat napigmentowania oraz trwałości pomadki. Mogę jeść i pić, a po całym dniu ona i tak jest na swoim miejscu - nie zjada się. Dzięki dużemu napigmentowaniu, wystarczy jedno maźnięcie - jest bardzo wydajna. Te o wykończeniu satynowym, nie wysuszają ust, wręcz je cudownie nawilżają. Co do matte i pearly nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ ich nie używałam. Szminka nie odbija się na zębach, ma ładne, minimalistyczne opakowanie, zapach jest dość przyjemny, ale wiadomo, że co jednym pasuje, drugich drażni. Jestem zachwycona tą pomadką. Mimo że nie należy do najtańszych, jest warta swojej ceny. PLUSY: -ładne opakowanie -przyjemny zapach -wydajna -silnie napigmentowana -piękne kolory -3 różne wykończenia -nie wysusza -nawilża -nie zjada się -nie odbija się na zębach -nie rozmazuje się -trzyma się na ustach cały dzień -warta każdego grosza MINUSY: Brak, brak i jeszcze raz brak! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego (różne kolory)

zalety \\n-trwałość, trzyma się naprawdę długo \\n-intensywny kolor \\n-mocne krycie \\n-komfortowa konsystencja \\n-nie wysusza ust \\n \\nwady \\nzdecydowanie wad nie posiada:):)

Mam odcień 40, intensywny orange. Jak ja uwielbiam tę pomadkę, a czaiłam się na nią chyba miesiąc...Cena mnie powalała i żal mi było tyle pieniędzy. W końcu kupiłam inną, taniochę za 8 zł - żeby ostatecznie i tak wrócić po MUFE. Piękne krycie, bardzo silnie napigmentowana pomadka,nie rozmazuje się, nie "zjada". Nie żałuje ani złotówki. Zresztą to moja pierwsza szminka, zależało mi na jakości i trwałości i taka właśnie jest MUFE-ka:-) Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka