Remington Reveal Facial Cleansing Brush FC1000 Szczoteczka do oczyszczania twarzy

Nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji od kiedy pierwszy raz ją spróbowałam! Idealnie oczyszcza twarz, domywa resztki makijażu, których nie widać gołym okiem. Posiada końcówki do masażu, do delikatnego oczyszczania i do standardowego. Każdy dla siebie coś wybierze. Szczerze polecam!

Szczoteczka jest naprawdę świetna, nie mam jej nic do zarzucenia. Super oczyszcza skórę i jest naprawdę dobrej jakości. Końcówki są mięciutkie i łagodne dla skóry, akumulator bardzo długo trzyma (kilka miesięcy bez ładowania przy codziennym używaniu).

+ Idealnie nadaje się do codziennego lekkiego peelingu. Od kiedy ją stosuję (niemal rok) nie mam problemu z masą suchych skórek zwłaszcza w okolicach nosa i dzięki temu makijaż wygląda o niebo lepiej! + Skóra jest o wiele lepiej oczyszczona. Jeżeli wyjeżdżam i nie mogę jej wziąć, już po dwóch dniach zauważam, że skóra na twarzy nie jest tak czysta. Ta szczoteczka pomogła mi także z niedoskonałościami. Mam ich nadal kilka co jakiś czas, ale zdecydowanie mniej, właśnie przez to oczyszczanie. + Bardzo wygodna w użyciu. Rączka ma fajny, ergonomiczny kształt. + Bateria naprawdę długo trzyma. Przy stosowaniu na najniższej prędkości ponad 2 miesiące przy codziennym stosowaniu. + Do szczoteczki dołączone są 3 różne końcówki i praktyczna kosmetyczka. - Jednak dla mnie użyteczna jest tylko końcówka do skóry normalnej. Ta do skóry wrażliwej jest naprawdę delikatna, dla mnie aż za delikatna, ale to bardzo subiektywna sprawa. Natomiast dla tej do masażu nie widzę sensownego zastosowania, ponieważ wydaje mi się po prostu gorsza niż ta podstawowa.

Ta szczoteczka była bardzo trafionym zakupem :) po krótkiej i smutnej przygodzie ze szczoteczką Braun zakupiłam tą. W porównaniu do Brauna pierwsza rzecz to zasilanie - tutaj mamy stację ładującą zamiast baterii paluszków. Raz że nie musimy szczoteczki nigdzie rozkręcać, przez co jest bardziej szczelna, a dwa ze jedno ładowanie starcza na 2 miesiące codziennego użytkowania (!). Punkt drugi to kształt rączki - te rozszerza się na dole przez co nie wyślizguje się z ręki (Braun zwężała się ku dołowi na całej długości). I po trzecie - posiada timer, i 3 stopnie prędkości, co ułatwia zachowanie systematyczności w oczyszczaniu twarzy :) I po 4 - każda kocówka ma plastikową osłonkę, przez co włosie się nie wygina gdy schowamy szczoteczkę do kosmetyczki czy torby. Do głowicy "pasują" końcówki od szczoteczki Braun, miałam jeszcze jedną w zapasie. Nie trzyma się ona stabilnie, ale da się jej używać. Do Brauna podobno pasują końcówki z Rossmanna, wiec może i do Remingtona będą pasować, jednak sama tego nie sprawdzałam. Oryginalne szczoteczki dostępne są w 3 wersjach - delikatna, normalna i silikonowa do masażu. Wersja delikatna jak dla mnie jest aż zbyt delikatna, ale dla osób z wrażliwą cerą będzie idealna. Szczoteczka normalna oczyszcza moją skórę idealnie, delikatnie masuje i peelinguje. Szczoteczka silikonowa to w sumie taki gadżet ;) Plusy: * solidna * taka cena za taki produkt to wg mnie plus * w zestawie pojemna kosmetyczka * długo trzyma na jednym ładowaniu * timer i 3 poziomy mocy * stacja ładowania ma długi kabel, wpasuje się do każdej łazienki :) * wygląd - sama szczotka jest piękna, głowica po włączeniu podświetla się niebieskim światłem, a po postawieniu jej na stację ładowania wygląda nieziemsko - światełka pulsują i pływają jak w jakimś kosmicznym pojeździe ;) O korzyściach i efektach użytkowania szczoteczek do twarzy tak w ogóle nie będę się rozpisywać. Efekty są wspaniałe niezależnie od szczoteczki jaką kupimy. Tej jednak wystawiam maxymalną ocenę, bo za taką cenę dostajemy mega dobry jakościowo produkt :)