Avon, Anew, Biologie+ Skin Optimiser SPF15 (Bioaktywny krem regenerujący)

bo gdzie niby ten krem się podział?:) kupiłam go na jakiejś wyprzedaży od konsultantki po dumpingowej cenie i jestem wielce zadowolona.

ma bardzo przyjemna konsystencję, kolor i zapach (choć ten ostatni może się nie podobać). rozwiązanie z pompką bardzo praktyczne. pojemność korzystna. nie wałkuje się pod podkładem, szybko się wchłania. filtr posiada. wydajny.

no i najważniejsze, działanie:) nie mam jakiś dramatycznych zmarszczek, powiedziałabym, że jak przeciętna 25 latka;) tym niemniej mam wrażenie, że miejsce, w którym mogłaby się takowa pojawić, wygląda teraz lepiej, niż wcześniej. inna sprawa, że to mój pierwszy krem tego typu, więc może inne są lepsze. ale ja jestem zadowolona.

nie nawilża jakoś dramatycznie, ale dla mojej mieszanej skóry wystarczył. zresztą nie obiecują tego.

ogólnie polecam

Skusilam sie na ten krem juz jakis czas temu. Udalo mi sie go dostac na aukcji. Moja buzia odzyla, nie mam problemow z cera jakie do tej pory mialam. Nie wyszusza mi skory, nie zatyka porow, moja buzia po nalozeniu podkladu nie swieci sie. Nie wiem czy zmniejsza zmarszczki bo ich jeszcze nie mam. Stosuje go profilaktycznie z racji wieku rano i wieczorem.

Uzywam go dopiero od paru dni i szczerze zaluje, ze dopiero teraz sie na niego skusilam! Dziala i to jest chyba najwazniejsze! Moja skora jest wymagajaca a ten rewelacyjny srodek szybciutko sie wchlania, ma delikatny przyjemny zapach i widac efekty! Fakt warty swojej ceny-przynajmniej dla mnie!

Jeden z moich kremowych faworytów, wielka szkoda, ze juz niedostepny w regularnej ofercie :( Na szczescie niedawno udało mi sie zdobyc "spod lady" 1 opakowanie u mojje zaprzyjaźnionej konsultantki. Teraz sobie stoi grzecznie na półeczce i czeka na swoja kolej :D Co w nim lubie? Przede wszystkim to, ze bardzo dobrze i szybko sie wchłania, mozna prawie od razu nakladac puderek. Twarz po nim jest dobrze nawilzona, wygładzona i lekko rozswietlona.

To, co mnie troszke denerwuje, to opakowanie - niby higieniczne, z dozowniczkiem, ale pod koniec to juz ciezko krem z niego wydobyc, pompka sie zapycha i jeszcze sporo kremu zostaje na dnie :( A tłuc buteleczke i wygrzebywac krem z pomiedzy okruchów szkła to juz nie bardzo... :(

Mimo tego mankamentu juz sie nie moge doczekac, kiedy skoncze obecmy kremik i sie dobiore do Avonika :D

Co prawda do 25 lat brakuje mi jeszcze siedmiu i być może nie powinnam nawet patrzeć w stronę takich kremów, ale kiedyś miałam 'sytuację awaryjną' (podrażniona, wysuszona, zszarzała cera) i w arsenale kosmetycznym nie odnalazłam żadnego 'nawilżacza' poza próbkami tego specyfiku. Nałożyłam więc go na noc i rano obudziłam się z wygładzoną, odświeżoną, nawilżoną i co najdziwniejsze - ZMATOWIONĄ twarzą. Myślałam, że to po prostu 'jednorazowy cud'. Ale odnalazłam tych próbek więcej i cały czas krem działał w ten sam sposób. W efekcie moja twarz nie wymaga już tak mocno kryjącego podkładu, mogę się cieszyć jesienią moim kochanym Teint Universelem Chanela. Jestem tylko bardzo rozżalona, że wycofali ten kremik z katalogu.. :(:( Może się jeszcze kiedyś pojawi..

Używam od dawna - kończę trzecie opakowanie. Właściwie lubię ten krem, choć jest trochę dziwny. Po pierwsze konsystencja - jakaś taka mało typowa jak na kremy. Dość dziwnie też się rozprowadza. Za to bardzo dobrze się wchłania i daje dobre efekty - skóra twarzy jest wygładzona, matowa i jakaś taka jaśniejsza. Faktem jest, że czasami nieco szczypie bezpośrednio po nałożeniu, ale nie podrażnia. Przyznam, że nie używam go regularnie - kupuję go jedynie w promocji, bo jest dość drogi, jak na jakość Avonu. Myslę jednak, że generalnie daje dobre efekty, więc wybaczam mu drobne mankamenty i dlatego daję 4 gwiazdki, no może 3,5, bo ciężko zużywa się koncówkę (rurka od pompki nie dociera do dna buteleczki).

Czytając skład wydaje się że krem jest świetny.Być może.Latem używałam go przez miesiąc i był, gdy wróciłam do niego niedawno nie zauważyłam żadnych cudów.Owszem wchłania się dobrze,pod makijażem się nie wałkujeł( ale zawsze pomiędzy nałożeniem kremu i podkładu robię 10 minutową przerwę) i tyle.Teraz suche partie mojej twarzy były nadal suche,żadnego nawilżenia i odżywienia.Dopiero Vinefit Lancoma naprawił jego błędy.Wszystko zalezy od cery myślę.Latem wypróbuję go na nowo i może wtedy poprawię opinię.

Kiepsko sie wchlania, malo wydajny, nie zauwazylam zadnych cudow na twarzy, walkowal sie jedynie przy nakladaniu makijazu. Kupilam w promocji za polowe ceny i uwazam, ze jak na ten bardzo kiepski kosmetyk, to i tak za duzo.Serdecznie odradzam zakup po normalnej cenie- 65 zl, lepiej odlozyc i kupic cos lepszego.

Bardzo dobry krem na dzień. Świetnie nawilża i wygładza skórę. Twarz jest rozświetlona i nawilżona przez cały dzień. Bardzo ładne i wygodne (z dozownikiem) opakowanie. Ma wysokie filtry wiec jest dobry na lato. Godny polecenia.

Pierwszy raz krem do twarzy zrobił na mnie takie wrażenie! Zdrowa, jasna, napięta skóra i to niemal natychmiast. Wygodny aplikator i estetyczna buteleczka to dodatkowe zalety tego kosmetyku. Dla mnie niezastąpiony.

Nie wiem, czy to na pewno AVON, ponieważ znając tendencję tej firmy do wypuszczania na rynek kremów, które nie wchłaniają się nawet w suchą skórę węża, nie chce mi się w to wierzyć. Doskonała konsystencja, miły zapach. Filtry :) Kremik szybciutko się wchłania i bardzo ładnie zmiękcza skórę - zauważyłam, ze przez cały dzień jest nawilżona i taka mięciutka. Nie mogę pisać nic o jego długodystansowych dobrodziejstwach, ponieważ zabieram go raczej na kilkudniowe wyjazdy w postaci próbek :)

kupuilam go bo byl w promocji i zachecona pozytywnymi opiniami.Niemniej jednak po niezadowoleniu z Vinefita Lancoma-odstawilam go na miesiac (i tu i tu winogrowa to myslalam ze tez bedzie lipa).Po czym do niego wrocilam. I tu mile zaskoczenie. Krem dobrze sie wchlania. Buzia wyglada duzo "zywiej". Naprawde szybka poprawa. Duze opakowanie, z pompka (a to bardzo sobie chwale, uwielbiam kremy z dozownikami, gdzie nie tzreba pakowac paluszkow).