Chopard Wish Turquoise Diamond EDT 

Trochę nudny i nijaki. Właśnie taki na 3*. Początkowo czuję nuty cytrusowe i jakby kiwi z gruszką. Jak owoce się lekko ułożą to na pierwszy plan wychodzą nuty kwiatowe - frezja i jakby lilia, trochę delikatnej róży. Wszystko jest lekko zapudrowane. Zapach bezpieczny, czyli trochę właśnie nijaki. Ani piękny, ani okropny, chyba nie wzbudza skrajnych emocji. Używam tego produktu od: próbki Ilość zużytych opakowań: próbki

Na pewno lepszy od klasyka ;) Zapach z kategorii kwiatowo-owocowej, nawet ciut lekko kwaskowaty. Wyczuwam tu dość dokładnie kwiat wiśni :) To właśnie on w moim odczuciu nadaje temu zapachowi lekkość i świeżość. Doskonały na wiosenną i letnią pogodę. Kojarzy mi się z krystaliczną wodą, no ale może to przez kolor i kampanię reklamową ;) Flakon - :love: Trwałość - uwaga! 8 h. Używam tego produktu od: listopad 2010 Ilość zużytych opakowań: odlewka 5 ml

Nazwa, kolor sugerowała coś fajnego. A okazało się, że Turkusowy Diament to bardzo mizerny zapaszek - delikatny, rozwiodniony, słabiutki, mizerny i bez charakteru. Czuć w nim jakieś delikatniuchne kwiatuszki i owocki i... to wszystko. Poziom wód za 30-40 zł. Nie jest zły, ale po marce spodziewałam się czegoś wyższych lotów. Kolor wody zachęcający, ale... i bardzo mylący:) Hm..a może w upale by się sprawdził?? Używam tego produktu od: używałam jakis czas temu Ilość zużytych opakowań: trochę z odlewki

Kategoria cytrusowo-kwiatowa nie jest moją ulubioną, a nawet lubianą, więc zaznaczam to na samym początku ;) Ten Chopard nie ma nic wspólnego ze słodkością klasycznych diamentów; jest cytrusowy (przypomina mi jakiś dezodorant) w takim sportowo-męskim wydaniu i nieinwazyjnie kwiatowy. Zupełnie niesłodki. Nie mam mu nic do zarzucenia, poza tym, że nie lubię tego rodzaju zapachów i nudzą mnie ;) Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: próbka

Kompletnie nietrwały zapach. To zasadnicza sprawa. Malinowa konfiturka, lekko kwaśnawa, słodka. Jeśli ktoś porównuje wisha do innocenta to zasadniczo się myli, bo nawet w zarysach ten chuderlak mu nie dorównuje. Ogólnie bardzo słaby, niewidoczny. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:próbka

Słodki,trochę kwiatów i owoców i niestety - jak wszystkie Wishe - układa się na mnie totalnie płasko, nawet z lekka tanio i tandetnie :( Trwały. Buteleczka cudowna :love: Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:test

Cudowna woda toaletowa zamknieta w przeuroczym flakoniku w kształcie diamentu :) Zapach lekki, w prost wymarzony na wiosnę lato. Kocham go za tą lekkość, świerzość i nutę frezii :) :) :) troszke ulotny-ale i tak MÓJ NAJ NAJ NAJ ! :P Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-szego

A mi sie on podoba. Jest lekki, nieinwazyjny, przekornie uzywałam go wlaśnie zimą, kiedy było szaro, buro i ponuro - poprawial mi humor, nie przytłaczał, nie drażnił. Po prostu dobrze mi z nim ;-) Szkoda tylko, że jak na Choparda jest za bardzo ulotny, trwalość nie umywa sie np. do klasycznego Wisha. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam skuszona bajecznym opakowaniem. Miałam taki szatański plan żeby skompletować wszystkie 3 edycje Diamentów Choparda - a w tym celu upolowałam Turkusowy i Różowy całkiem w ciemno. Ahhh... kiedy ja się nauczę żeby tego nie robić ;) Flakonik oczywiście prześliczny - według mnie jeden z najpiękniejszych na rynku. Ale niestety zapach tak marniutki (jak na perfumy, którymi miałabym pachnieć), że no... niestety... :( Sam w sobie jako zapach towarzyszący np kosmetykowi do pielęgnacji włosów byłby przyjemny. (Właściwie to coś podejrzanie mi się kojarzy z zapachem profesjonalnej maski do włosów, którą kiedyś miałam. Intense Repair Loreal Proffesional? Muszę to zbadać :>) Ale gdyby miał mi towarzyszyc cały dzień to stałby się nieznośny. Jest raczej nieinwazyjny i grzecznie siedzi blisko skóry. Nie wibruje, nie ma ogona, nie ulega metamorfozom. Grzeczny i miły do znudzenia. I to do tego stopnia, że po 2-3 godzinnej wizycie znika zgodnie z zasadami savoir vivre u. Jest czysty i krystaliczny (rozmyślnie nie uzywam określenia "świeży" - to nie to) z oscylującymi wokół nutkami owocowymi i kwiatowymi. I to tyle. Naprawdę nic więcej. Szkoda.Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: napoczęłam flakon i oddałam komuś, kto powinien je bardziej pokochać ;)

Tak jak nie rozumiem co ma wspólnego Addict i Addict 2, Le Feu i Le Feu Light, tak nie rozumiem co ma Wish do WishTurquoise Diamond. :/ Lekki, świeży, owocowo-kwiatowy, nijaki. Jak na Chopard to porażka. Trwałość poniżej krytyki... beznadziejna wręcz. :( Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: 0

Jeśli ktoś spodziewa sie po tym zapachu jakichś specjalnych doznań zapachowych, to się rozczaruje. Ot, zwykły wakacyjny świeży zapaszek, bez żadnej głębi. Taki owocowo - cytrynowy, nie rozwijający się perfum. Za płaski, żeby go nosić na specjalne okazje, bardzo przypomina zapach mgiełki do ciała. Dosyć trwały.Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:posiadam próbkę

a mnie sie ten zapach bardzo podoba:) Jest taki troche scadowy-lekki, owcowy, słodki:) Sama przyjemność:) Mysle, ze na wakcje ideał:) Nie rozwija sie jakos wyjątkowo ale naprawde warto miec taki optymistyczny zapach:) Jest niestety niezbyt trwały. Ma ładny flakonik. Używam tego produktu od: kilku tyg. Ilość zużytych opakowań: probka

Przeciętny zapach zamknięty w charakterystycznym dla tej marki flakonie.. W sumie niczym nie razi, jest nawet przyjemny, trochę owocowy, trochę słodki, trwały i chociaż nie rozwija swych nut zapachowych niczym wachlarz ( mam nieodparte wrażenie, że taki jaki jest na początku taki jest przez cały czas, tylko końcówka staje się inna), to tak na prawdę w swych początkowych fazach jest raczej przyjazny dla nosa... Lekki, subtelny, nieskomplikowany i moim zdaniem odpowiedni na nadchodzące lato (zimą nie będzie miał żadnego uroku) - na pewno nie będzie szczególnie drażnił, kiedy wakacyjną porą, delikatny powiew wiatru będzie rozwiewał chmurkę zapachową dookoła. Jednak po dłuższym czasie, gdy ten miły początek mija, wyłaniają się akcenty wyjęte z innych perfum. Do głosu dochodzi, echo innego zapachu, mianowicie - wyczuwalne podobieństwo do okropnego Cool Water :mad: Te same denerwujące nuty, tylko w zdecydowanie mniej intensywnym i mniej banalnym wydaniu, oczywiście oprawione w piękniejszy flakonik. Zatem wydaje mi się, że jedyne co może ujmować w tych perfumach to tylko ozdobny flakon, bo zapach niestety nie ma w sobie nic porywającego, ładnie się zaczyna, ale nieładnie się kończy...

Początkowo zapach nawet mi się podobał. Słodkawy, przywodzący na myśl wakacje, niebo, morze, ach rozmarzyłam się :) Ale okazuje się nie trwały, niewyczuwalny. A właściwie wciąż czułam jedną nutę, która mi zaczęła przeszkadzać i drażnić. Ogólnie beznadziejny zapach, ładny przez pierwsze 10 minut. Używam tego produktu od: parę razy Ilość zużytych opakowań: próbka

Zaden z zapachow Choparda nie przypadl mi nigdy do gustu, notabene, coraz mniej ich w naszych perfumeriach. Po turkus siegnelam dlatego, ze to nowosc i spodobal mi sie flakon, ktory swietnie oddaje zawartosc. Zapach jest swiezy, brzoskwiniowy, z wodnymi akordami. Nie meczy, nie jest intensywny. Mozna powiedziec, ze ladny, dobry na wakacje nad Morzem Srodziemnym, ale niezbyt trwaly. Chwilami wydaje mi sie, ze siedzi w mim zegarku, bo akurat testowalam na nadgarstku, ale na skorze niestety nie wytrzymal za dlugo:( Moglabym go miec, ale na pewno nie pozostalby ze mna na dlugo. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:test