Bourjois, Coup de Theatre (Tusz z bazą 2w1 wydłużający i pogrubiający)

Plusy:
- ładnie wydłuża biała końcówka(bez szału)
- ładnie pogrubia czarna końcówka(bez szału)
- nie skleja rzęs
- rzęsy nie są obciążone
Minusy
- w sumie nie wiem , minusem jest to że jest przeciętny,ale też nie żywię do niego jakiejś nie chęci :P

MOŻE BYĆ

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie (skończył mi się i nie wiem czy kupie ponownie)

Długo czekałam na ten tusz, bo kilka razy, gdy go chciałam kupić, nie było go na allegro, a potem kończyłam inne. Wydawało mi się, że będzie świetny, a chyba nawet go nie zużyję.
Przede wszystkim czarny tusz jest beznadziejny. Gdy kiedyś spieszyłam się i nie miałam czasu nakładać bazy, sam tusz praktycznie nie dał efektu, ot, trochę przyczernił mi rzęsy, ale lepsze wydłużenie i pogrubienie jest po tuszu za 5 zł. Baza jest fajna, ale zamalowywanie jej już nie. Mogę nią fajnie wydłużyć rzęsy, a potem mam 2 wyjścia: albo malować od razu tuszem, ale nie jest to fajne, bo baza się rozmazuje i miesza z tuszem, albo poczekać, aż baza wyschnie. Wybierałam tę drugą opcję, ale to też nie jest dobre wyjście, bo nie skupiałam się już na "modelowaniu" rzęs - wydłużaniu i pogrubianiu, a jedynie zamalowywaniu bazy. Nie jest to łatwe, gdyż rzęsy po wyschnięciu są sztywne, końcówki bardzo ciężko jest pokryć tuszem, więc mimo iż są dłuższe, tego wydłużenia nie widać. Plus na to, że baza, jako że jest różowa, nie rzuca się w oczy tak bardzo.
Niemniej efekt nie jest fajny - rzęsy są sztywne, posklejane i wcale nie jest to taki efekt, by był tego wart. Mam tusz za 15 zł z Miss Sporty, który daje 100 razy lepszy efekt i maluję nim rzęsy chwilę.
Nie zauważyłam osypywania się tuszu ani włókienek, ani w czasie malowania, ani potem. Co więcej, tusz jest bardzo trwały, problemów z demakijażem też nie mam. Za to mam wrażenie, że tuszu jest w opakowaniu bardzo mało i jest tak gęsty, że zaraz pewnie zaschnie (był zafoliowany gdy go kupiłam). Wielkie rozczarowanie, nadal szukam ideału

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Miałam kolor bakłażanowy, ale na oczach był ciemny, wyrazisty.

Tusz bardzo ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy dając efekt świeżego, "otwartego" wyraźnie podkreślonego oka.
Nie skleja rzęs, nie obsypuje się, nie rozmazuje się.
Baza nie jest typowo biała tylko taka delikatnie różowawa dzięki czemu nie ma problemów z zakryciem jej kolorowym tuszem.
Opakowanie jest duże i wygodne.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Pamiętam kiedy kupiłam ten tusz ok. 8 lat temu za ponad 60 zł. Wspominam o tym, gdyż wówczas była to dla mnie cena bardzo wysoka jak za tusz do rzęs. Jednak efekt jaki zapewniał był wart każdej wydanej złotówki.
Jak opisać ten tusz... po prostu REWELACJA!
Już nigdy więcej, żaden tusz nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Dzięki zastosowaniu białej bazy rzęsy były faktycznie pięknie wydłużone o kilka mm, natomiast starannie nałożony czarny kolor zapewniał wspaniałe wykończenie. Efekt był fenomenalny…niczym sztuczne rzęsy!
Niektórym kobietom może przeszkadzać fakt, iż trzeba nakładać dwie warstwy(bazę i kolor) jednak efekt jest wart poświęconego czasu.
Uwielbiam malować rzęsy, jest to dla mnie zwieńczenie makijażu a nakładanie tego tuszu było dla mnie prawdziwą przyjemnością..głównie ze względu na efekt końcowy;)

Plusy:
+ niesamowity efekt wydłużenia oraz pogrubienia rzęs
+ piękny, głęboki odcień czerni
+ dobra konsystencja, bez grudek
+ bardzo dobre pokrycie i rozczesanie rzęs
+ łatwa aplikacja
+ odporność na pocieranie, łzawienie

Bardzo żałuję, że ciężko jest kupić ten tusz w drogerii.
Używam tego produktu od:ok 4 miesięcy 8 lat temu
Ilość zużytych opakowań:1

Fajnie wydłuża i rozdziela rzęsy, nie skleja ich, nie sypie się. Rzęsy są mocno wydłużone i pogrubione, ale trzeba misternie nakładać tusz, by nie było widać białej bazy. Osobiście uwielbiam kolor granatowy :)

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2

Używałam go parę lat temu ale nadal pamiętam jego efekty,nie tylko ze zdjęc:-)
Rzęsy byly jak firanki długie po same brwi, wydużał je około 3-4mm to naprawdę dużo, podkręcał i pogrubiał.Minusem dla niektórych może być czas, ponieważ by rzęsy były mega dłuuugie trzeba nałożyć bazę(biała odżywka z dużą ilością mikro "włókien") i odczekać chwilę by nałużyć potem tusz(trzeba dobrze je wytuszowac bo inaczej baza będzie widoczna), mała pojemność tuszu.

Używam tego produktu od:7 lat temu
Ilość zużytych opakowań:1 ale wrócę na pweno do niego

Używałam tego tuszu jakieś półtorej roku temu. Na początku zastanawiałam się jak to będzie działało - biała baza i czarne wykończenie. O tyle o ile lubię tą markę, a w szczególności ich róże i błyszczyki, na tuszu się zawiodłam. Sama aplikacja nie nastręczała trudności, biała baza świetnie się rozprowadzała na rzęsach, problemem było przykrycie jej czarnym tuszem. Nijak mi to nie szło, zawsze jakimś cudem na wierzch wychodziła biel. Tak poza tym tusz przyzwoity, ładnie pogrubiał i podkręcał rzęsy, jednak męczarnie z zakryciem bazy skutecznie mnie do niego zniechęciły.

Używam tego produktu od:4m-ce
Ilość zużytych opakowań:1

mogłabym powtorzyć opinię poprzedniej wizażanki:)) też uwielbiałam kolor bakłażanowy, w ogole ta firma miewa bogatą kolorystykę w tuszach co jest rzadkością, ale do rzeczy, tusz trzymał sie dobrze, choć dośc szybko się skończył tzn. wysechł, nakładanie najpierw bazy a potem koloru bylo dośc uciążliwe, ale efekt był faktycznie dobry:))

Używam tego produktu od:miałam go parę lat temu
Ilość zużytych opakowań:2

Naprawdę go lubiłam. Poza tym to był pierwszy dostępny w Polsce i jednocześnie wówczas cenowo dla mnie tusz w kolorze bakłażana. I może za to go tak wielbiłam?:)
Biała baza dobrze pogrubiała, o ile zdążyło się przed jej zaschnięciem pokryć kolorem, był to naprawdę ekstra efekt - rzęsy jak firanki, naprawdę.
Niestety po jakimś czasie jego jakośc zaczęła się gwałtownie psuć, potem wycofano mój kolor, no a ja znalazłam inne tusze.


Używam tego produktu od: kilka lat temu
Ilość zużytych opakowań: około 4

To był mój pierwszy tusz do rzęs. I jak na pierwszy to miałam z nim zbyt dużo zabawy :) Chodzi oczywiście o białą bazę, którą ciężko było na początku pokryć brązowym tuszem.

Ale za to starczył mi na dość długo. Rzęsy były wydłużone, ale jednak musiałam nałożyć sporo warstw, żeby zakryć biel. Poza tym, musiałam się spieszyć, bo po wyschnięciu bazy tusz nakładał się fatalnie. Ale nabrałam wprawy i mile go wspominam, bo nie sklejał rzęs, ładnie je rozdzielał, efekt nie był teatralny, ale wyraźnie rzęsy były wydłużone. Może jeszcze do niego wrócę. Kiedyś. Dla cierpliwych: polecam :)

Używam tego produktu od:nie pamiętam
Ilość zużytych opakowań: 1 tusz brązowy

Kiedyś kupiłam ten tusz w kolorzę oliwki.
Biała baza pięknie wydłuża rzęsy a oliwka dała piękny, delikatny kolor, tym bardziej, że jestem blondynką ;-)
jedynnym minusem tuszów z białymi baami jest to , że biały kolor prześwituje i trzeba dużo tuszu nałożyć aby go zatuszować, z drugiej strony jak nakłada sie dużo tuszu to można przesadzić i rzęsy się sklejają.
W tym przypadku kolor oliwki powodowałm że nawet jeśli biała baza nie została całkowicie zamalowana to nierzucało się to w ocy.Mam bardzo miłe wspomnienia z stosowania tego tuszu.
W przyszłości chcę wypróbować fioletowy ;-)

Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań:1

Jeśli ktoś szuka tuszu który ładnie wydłuża rzęsy to zdecydowanie jest on godny polecenia. Efekt jest naprawdę zauważalny, bardzo dobrze maluje się białą bazą, może czarna baza nie jest jakaś rewelacyjna ale razem tworzą naprawdę zgrany duet.

Bardzo dobry tusz, szczerze polecam;-)

Używam tego produktu od:7lat
Ilość zużytych opakowań:2