Ziaja Sensim Depile, Krem do depilacji do skóry wrażliwej 

Okropnie ten produkt może skrzywdzić nas i nasza skórę. Moja skrzywdził, ale widzę w recenzjach że waszą również.. :C Nie usuwa włosków. Ani krótkich, ani grubych. Znów produkt, który nie robi nic i jeszcze uczula. Zostawia na ciele czerwony ślad. Bardzo śmierdzi, specyficznie jak to kremy do depilacji. Nie koi. NIC! Nie chce mi się na temat tego produktu rozpisywać, bo nie mam na jego temat pozytywnych wrażeń. Okropny. The end.

Markę Ziaja cenię za dobre jakościowo kosmetyki, na które nie trzeba wydawać milionów monet. Kremy do depilacji stosuję raczej rzadko, ale są takie okolice mojego ciała, w których są one bardzo przydatne. Ten krem postanowiłam wypróbować do usuwania owłosienia z rąk oraz niewielkiego meszku nad górną wargą. Krem próbę uczuleniową przeszedł pozytywnie, więc przystąpiłam do nakładania średniej grubości warstwy nad górną wargę. Przez pierwsze chwile po nałożeniu produktu było ok, jednak po upływie 2 do 3 minut skóra zaczęła płonąć żywym ogniem, dosłownie! Natychmiast usunęłam kosmetyk. Efekt? Bardzo czerwony, depilowany obszar, jednak bez owłosienia - to fakt. Choć by usunąć tak drobny meszek, raczej cudów nie trzeba... Brak owłosienia za cenę wręcz poparzonej, bardzo bolącej skóry, która kolejnego dnia zaczęła się łuszczyć to raczej średnio dobry interes... Jako wytrwała testerka postanowiłam jednak, iż dam kremikowi drugą szansę (o ja szalona!) i postanowiłam nałożyć go na ręce od nadgarstków do łokci. Mam tam średniej grubości, dość ciemne owłosienie. Przez pierwsze kilka minut było ok, nic nie piekło, ale po około 5 minutach pojawił się dyskomfort. Po ściągnięciu ze skóry kremu po około 10 minutach rzeczywiście owłosienie prawie w całości zniknęło (pozostały pojedyncze włoski), jednak w zamian pojawiło się podrażnienie, a w niektórych miejscach drobne krostki. Postanowiłam, iż już testów w innych miejscach przeprowadzać nie będę - krem trafił do kosza.

Dla mnie i mojej skóry (sucha i wrażliwa) krem się sprawdził. Nie podrażnia. Konsystencja w sam raz - ani za rzadka ani zby gęsta. Zapach typowy dla kremów do depilacji - chemiczny, ale na tle innych zapach nawet nie jest aż tak mocny, da się go znieść. Krem jak wszystkie znane mi kremy do depilacji trzeba potrzymać minimum 10 minut na skórze by wszystko poszło jak trzeba. Krem nie jest zbyt wydajny, do tej pory używałam go 3 razy i zostało jeszcze najwyżej na jeden raz. Tubka trochę zbyt miękka.

Uh przechodząc od razu do efektów, krem wytrzymał na mojej skórze nóg jakieś 5 minut, ponieważ skóra zaczęła mnie strasznie piec i swędzieć. Mimo, że robiłam test sprawdzający jak na niego zareaguję to było okey. Po 5 minutach zmyłam z siebie krem i to co zobaczyłam mnie przeraziło, skóra była czerwona, wręcz czułam jak płonie. Odłożyłam krem jak najdalej ode mnie i postanowiłam, że do niego nie wrócę. Jako, że korciło mnie sprawdzić jak krem sobie poradzi w miejscu intymnym (tak niestety zrobiłam to) dałam mu drugą szansę, wbrew pozorom tam sobie poradził lepiej, trzymałam go jakieś 15 minut, skóra już po około 12 zaczęła mnie lekko swędzieć ale przetrzymałam. Użyłam szpatułki dołączonej do opakowania, włoski nawet schodziły chociaż nie wszystkie, po szpatułce zostały czerwone ślady, które po nałożeniu kremu łagodzącego podrażnienia zaczęły piec. Akurat tam moja skóra zareagowała lepiej, lecz podrażnienie wystąpiło i efekt pieczenia zniknął po około 2 godzinach. Ślady znikały przez dobre 3 dni. Sam zapach nie jest przyjemny ale jako, że to krem do depilacji nie będę go oceniać.

Co za koszmar! Krem podrażnił i spalił mi skórę. Najgorszy kosmetyk do depilacji, jaki kiedykolwiek miałam. Zmyłam przed końcem, bo mie mogłam wytrzymać. Nie wiem, jak wyglądałaby skóra, gdybym wytrwała do końca. Do wrażliwej skóry? Chyba pancernej.

Myślałam, że to będzie kolejny produkt Ziaji na którym się nie zawiodę. A jednak... Mimo, że krem jest przeznaczony do skóry wrażliwej, po próbie depilowania sobie przedramion wymiękłam. Skóra okropnie mnie piekła, wyskoczyły drobne krostki, włoski nie zostały dokładnie usunięte. Używam tego produktu od: użyty dwa razy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem jest jednym słowem okropny. Niestety nie znajduję żadnych plusów, oprócz ceny - ale to praktycznie nie ma znaczenia, bo po co kupować kosmetyk, jeśli nie działa on w sposób, w jaki byśmy chcieli? Na mojej skórze po użyciu pozostało mnóstwo czerwonych punktów i ranek. + cena - drażni skórę - trudno znieść jego zapach - niedokładnie usuwa włoski Zdecydowanie nie polecam. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pierwszy raz nałożyłam go sobie na pachy, skończyło się na tym, że musiałam ściągnąć krem przed czasem, bo tak zaczęło piec, potem to już musiałam zmywać, bo tak bolało. Skóra była cała czerwona, skóra miejscami była zdarta, a jeszcze żadnego efektu gładkich pach nie było, ponieważ skóra tam gdzie rosły włoski zrobiła się jakby czarna. Efekt? Nie mogłam używać dezodorantu ani depilować pach przez dwa tygodnie! Dodam, że wtedy było lato, więc byłam okropnie zła. Potem postanowiłam dać mu drugą szansę, bo moje pachy są bardzo delikatnym miejscem i efekt był podobny. Zdarta, zaczerwieniona skóra z okropnymi, bolącymi krostkami. Na szczęście skóra na nogach zregenerowała się nieco szybciej, ale tak czy siak nie polecam! Używam tego produktu od: 2 razy Ilość zużytych opakowań: Niecałe jedno

Nie kupujcie, podrażniło mi skóre, całe nogi mam w czerwonych szczypiących krostkach !!! nie usunelo mi włoskow, nie widze żadnych plusów poza ceną. ODRADZAM KUPNO TEGO PRODUKTU Używam tego produktu od: raz użyłam Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

nie polecam.. produkt podrażnia skórę, nie nadaje się nawet dla skóry normalnej.. plusy - wygodna apikacja, dobra konsystencja minusy - kosmetyk podrażniający skórę, nie nadający się dla skóry wrażliwej Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Krem depilujący, który jedynie zmiękcza skórę. Bałam się mocno dociskać szpatułką, bynie podrażnić skóry tak jak to było przy goleniu nóg. Nie polecam tego produktu. Niestety skusiłam sięniską ceną. Stoi od dwóch lat w łązience i nikt nie chce go używać. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Pierwszy kosmetyk Ziaji na którym się zawiodłam. Pomyślałam sobie, że skoro ziaja, a do tego dla skóry wrażliwiej, to krzywdy mi nie zorbi. Niestety wypaliło mi skórę. Zobaczymy czy blizna zostanie. Testów nie zrobiłam, bo nie raz uzywałąm już kremó do depilacji, co najlepsze nigdy nie używałąm kremu który byłby z przeznaczeniem dla delikatnej skóry czy wrażliwej, więc były soilniejsze w działaniu. Dlatego akurat tego produktu nigdy więcej. Używam tego produktu od: jeden raz Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Hm. Zatkało mnie gdy zobaczyłam tak niską ocenę na KWC, ponieważ to jest jedyny krem który nie podrażnia mojej wrażliwej skóry we wrażliwych miejscach. Stosuję go do depilacji bikini i to dość głębokiego, nigdy mnie nie podrażnił, w przeciwieństwie do innych drogeryjnych kremów. Także ja polecam z czystym sercem ale widocznie na każdą skórę działa inaczej. Używam tego produktu od: półtora roku Ilość zużytych opakowań: przynajmniej 4

Zazwyczaj bardzo lubię produkty ziajki - ale nie tym razem. do skóry wrażliwej kupiłam krem zupełnie przypadkiem - bo nie wiedziałam że jest inny do normalnej - i całe szczęście bo moja skóra nie ma raczej problemów z podrażnieniami ale po tym kremie nawet alantanu użyłam żeby załagodzić podrażnienie (nic specjalnego ale nie wyobrażam sobie żeby tego kremu użyła osoba o skórze wrażliwej) Nie pomne że po dwóch rundach kremowania wieczorem i rano niektóre włoski pozostały na swym miejscu.... :( Używam tego produktu od: 2 dni Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Jak dla mnie ten krem do depilacji jest totalną porażką. Mimo że, jak zapewnia producent, jest do skóry wrażliwej bardzo podrażnił moje nogi. Trzymałam go krócej niż było napisane na opakowaniu, nałożyłam cienką warstwę, a uczulenie i tak trzymało mi się na nich ok 1,5 tygodnia. Poza tym, żeby porządnie wydepilować nogi musiałam zużyć ponad połowę produktu. Jedynym plusem tego kremu jest jego w miarę neutrealny zapach. Podsumowując STRASZNY BUBEL! Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Jestem nastoletnim idiotą! Zobaczyłem to w sklepie i z ciekawości wziąłem spróbować, nie ma na tym ostrzeżenia nie dla facetów. Dzień wcześniej zrobiłem test wrażliwości jak na tym pisze i było ok. Na drugi dzień po prysznicu wysmarowałem tym nogi, użyłem 3/4 tubki a jeszcze to była cienka warstwa, a pisze że ma być gruba. Swędziało ale przetrzymałem 10 minut, potem wykonałem depilację, cześć włosów nie ma, większości zostało z 2 minimetry, gorzej niż po maszynce. Później resztą z tubki wysmarowałem resztę, czyli pupa i na przeciwko, po 2 minutach zaczęły mnie piec tam, chwile przetrzymałem ale nie wytrzymałem i szybko zacząłem to płukać. No super poparzyłem sobie jajca, po ok 20 minutach przestało piec, teraz tam to wygląda jak poparzone, ale narobiłem sobie stracha. Niech kolesie lepiej nie próbują takich rzeczy... Używam tego produktu od: 1 dzień Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Dziwi mnie tak niska ocena tego produktu. Ja nie mialam zadnego podraznienia dloni ani okolicy bikini, ktora depilowalam. Dla mnie wielkim minusem jest niska wydajnosc. Co prawda nie jest to produkt drogi, ale opakowanie starczylo mi raptem na 3 uzycia, a wiec nie jest to zakup ekonomiczny. Co do efektow depilacji to nie mam zastrzezen. Zapach nieprzyjemny, ale wszystkie kremy do depilacji pachna tak samo.

Nigdy nie miałam problemów z kremami do depilacji, ale po tym kosmetyku mam popalone rece:/ ledwo je zginam a jest on niby przeznaczony do skóry wrażliwej to jakiś żart chyba. Jest poza tym bardzo mało wydajny i słabo usuwa włosy teraz musze leciec do apteki i wydawac kase na pozbycie si tych oparzen i podraznień. Skoro tyle dziewczyn pisze że strasznie podrażnia to nie wiem czemu takie coś jest wypuszczane na rynek chyba robili jakieś testy. Nie polecam. Używam tego produktu od: 2 dni Ilość zużytych opakowań: Jedno opakowanie