Remington Reveal, Elektryczna szczotka do ciała BB1000 

Szczotkę kupiłam z myślą o dwóch zastosowaniach: - suche szczotkowanie - peeling Szczotką da się robić zwykłe codzienne szczotkowanie ale czy jest lepsza od drewnianych szczotek, które trzymając w ręce przesuwamy po skórze? Szczotka elektryczna w jednym przeciągnięciu daje nam jeszcze ruch obrotowy. Mając ten produkt w szafce obok zwykłej drewnianej... nadal używam tej drewnianej. Mam wrażenie, że wynika to z głośnej pracy urządzenia, dźwięk nie dość, że głośny to jeszcze drażniący. Zabieg pielęgnacyjny z wykorzystaniem urządzenia przestaje być relaksujący a zaczyna być męczący. Druga końcówka przeznaczona jest do peelingu ciała - do tego zastosowania czasem zdarza mi się jej nawet użyć. Ale nawet tutaj... kiedy chcę użyć produktu peelingującego z efektem nawilżającym, np. masłem shea czy oliwką, za nic w świecie nie mogłam tej końcówki porządnie umyć. Do peelingu opartego na mydle już nie było tego problemu. Nie jest to złe urządzenie ale nie wyparło z codziennego użytku klasycznej szczotki czy np. rękawiczki peelingującej. Myślę, że w jej zapomnieniu na półce kluczowy był dość głośny, drażniący dźwięk podczas pracy. Spełnia swoją funkcję peelingującą. Wymaga dedykowanej ładowarki, która jest w zestawie. Byłoby super gdyby wejście było bardziej uniwersalne aby nie mnożyć ładowarek. Cena jest całkiem atrakcyjna. Urządzenie przestało działać po 4 latach od zakupu ale muszę przyznać, że używałam go sporadycznie.