Max Factor, Colour Elixir, Lip Cushion (Błyszczyk do ust)

Mam kolor 010 Starlight Coral (delikatny brzoskwiniowy koral) - na ustach daje leciutki połyk, świeżych i dziewczęcych ust. Ale na pewno skuszę się jeszcze na jakiś kolor bo jest naprawdę świetny.
Opakowanie jest w sumie ok, z początku nie byłam przekonana ale ostatecznie je polubiłam. Z aplikacją produktu nie ma żadnego problemu, zobaczymy jak to będzie pod koniec i czy łatwo będzie wydobyć końcówkę.
Zapach jest ledwo wyczuwalny, coś tam pachnie ale nawet nie potrafię powiedzieć czym to pachnie, chyba delikatnie pudrowo ale naprawdę niesamowicie subtelnie bo trzymam go teraz przy nosie, żeby coś więcej napisać i nie za bardo czuję. Smaku brak.
Błyszczyk jest z gatunku lekkich. Nie jest ani klejący, ani gęsty, nie obciąża też ust. W sumie odczucie jakie daje na ustach mogę porównać do lekkiego sztyftu pielęgnacyjnego czy czegoś w tym stylu.Niezwykle komfortowe. Nie wysusza ust, jak znika to usta nie są wyschnięte, nie ma potrzeby od razu sięgać po coś nawilżającego.
No ok, trwałość nie jest jego mocną stroną ale jest to błyszczyk a nie szminka long lasting tak więc ja pretensji nie mam.
Bardzo polecam, szczególnie tym, którzy nie lubią ciężkości na ustach. Ten komfort noszenia jest naprawdę niezrównany!

Piękny kolor, piękne nawilżenie, bardzo przyjemna aplikacja. Osobiście wolę bardziej kryjące, matowe wykończenie, jednak dla takiego puszka z przyjemnością zrobiłam wyjątek. Tylko szkoda, że wystarczy dwa razy ruszyć ustami i błyszczyka już nie ma :/

Tak jak nie lubię błyszczyków, tak ten uwielbiam! Do tej pory byłam fanką matowych ust, ale produkt od Max Factor zmienił moje nastawienie do produktów błyszczących.
Colour Elixir Cushion ma cudowną konsystencję, nie jest lepki (a to zawsze mnie odrzucało od błyszczyków), nie rozlewa się poza granicami ust, wygląda delikatnie i elegancko, a aplikator jest bardzo wygodny. Błyszczyk jest łatwy w aplikacji w ciągu dnia, bez potrzeby użycia lusterka. A do tego pięknie pachnie!
Niestety nie jest zbyt trwały, ale chyba nie tego oczekujemy od błyszczyków... :)

Produkt (mam w kolorze 020) ma bardzo dobrą konsystencję, nie jest oblepiająco gęsty, ale też nie zsuwa się z ust i nie płynie po całej twarzy. Kolor oczywiście też się mi podoba, ładnie podkreśla usta, rozpromienia twarz, wygląda się w nim bardzo zdrowo. Może nie jest ultra trwały, ale to nie matowa pomadka, dlatego nie jest to chyba dla nikogo szokiem. I tak jak na tego typy produkt, utrzymuje się odpowiednio długo. Polecam wypróbować, oczywiście gdy jest w okazyjnej cenie.

Przez dłuższy czas unikałam błyszczyków jak ognia. Nie lubiłam jak kleją usta przez cały czas od momentu nałożenia, fee...

Ale ten błyszczyk mnie zaciekawił a usłyszałam o nim w jednym z filmików LGS na youtubie. Dziewczyny bardzo go chwaliły, mi spodobał się efekt na ustach, Rossmann miał promocje - nie było opcji żeby nie wpadł w moje ręce ;)
Zdecydowałam się od razu na dwa kolory - i dobrze, bo błyszczyk miał się okazać moim ulubionym!
Używam nude i soczystej jeżyny :)
020 Splendor Chic, 030 Majesty Berry

Lubię w nich efekt błyszczących ust bez klejenia. Lubię też delikatne nawilżenie. Mogę się pomalować nawet bez lusterka pod ręką (na pewno tym specyfikiem w odcieniu nude ;) ).
Nie przesadzajmy z trwałością bo to jednak błyszczyk, zje się przy pierwszym posiłku. Ale do posiłku dotrwa :)
Ma też przyjemną konsystencję, łatwo rozprowadza się po ustach.
To pierwszy błyszczyk, z którego jestem w pełni zadowolona!

W promocji cena jest nawet przyjemna, a na pewno "normalna" ;)

Oceniam kolor 020 Splendor Chic

Błyszczyk nie należy według mnie do tanich, ostatecznie kupiłam go w promocji za ok. 20-25zł. Ma piękny kolor zgaszonego brudnego różu. Bardzo ładnie lśni na ustach, nie ma brokatowych drobinek. Nie klei się za bardzo. Nawilża i wygładza usta. Trwałość – jak na błyszczyk jest dobra. Oczywiście nie jest to zastygający, matowy produkt, więc odciska się i zmazuje przy dotknięciu. Opakowanie całkiem w porządku, produkt się nie rozlewa, łatwo go aplikować, chociaż sam aplikator - gąbeczka jest okrągły, więc nie jest idealnie precyzyjny. Jest wydajny, ma bardzo delikatny miły zapach i nie zmienia zapachu/konsystencji/właściwości nawet po kilku miesiącach użytkowania (co zaobserwowałam w innych błyszczykach). Doskonały do stosowania na „gołe” usta, na balsam nawilżający, czy na kolorową pomadkę. Zdecydowałam się na niego w duecie z matową pomadką z Golden Rose w dniu mojego ślubu. Dzięki niemu kolor nabrał wyrazistości a usta były miękkie i lśniące. Idealnie sprawdził się też do szybkich poprawek, nawet bez patrzenia w lustro. Dla mnie bomba, gdy mój obecny się skończy na pewno kupię kolejny.

Bardzo lubię efekt jaki daje ten błyszczyk, usta robią się słodkie i soczyste. posiadam kolor 020 Splendor Chic i choć jest ciemnoróżowy, na ustach wygląda bardzo naturalnie, podkreślając ich kolor. Pachnie słodziutko, pięknie się błyszczy, usta wyglądają bardzo smakowicie. Podoba mi się aplikator , ścięta skośnie gąbeczka, idealnie dopasowuje się do ust. I choć nie utrzymuje się zbyt długo, to szybko i łatwo można poprawić makijaż, aplikacja na usta jest czystą przyjemnością. Do tego daje nawilżenie jak balsam.

Moje odkrycie :) mam kolory nr 020 i nr 025 i moim zdaniem są to dwa najpiękniejsze kolory tej seri. 020 to mega subtelny odcień, delikatnie różowy, ale wyraźny, 025 to zgaszony, brudny róż. Przyjemnie się je aplikuje. Trwałość jest też okey jak na błyszczyk. Nawilżają, uwydatniają wręcz, a usta po nich są soczyste.

W poszukiwaniu nowego balsamu do ust z delikatnym kolorem zajrzalam do stanowiska Max Factor i zdecydowalam sie na ten produkt. Swietny blyszczyk, ktory pielegnuje usta na dlugo. Czasem nakladam go na usta na noc, kiedy wiem, ze nastepnego dnia bede nosila matowe produkty na ustach. Moj ideal :)

Kupiłam na promocji w Rossmannie. Otworzyłam, użyłam i szok! Wspaniały błyszczyk, o wspaniałej palecie barw do wyboru. Świetnie się nakłada - miękka gąbeczka i tubeczka do wyciskania. Błyszczyk ma gęstą konsystencję, ale łatwo się rozprowadza, ślicznie słodko pachnie, długo utrzymuje się na ustach dając połysk i delikatny kolor. Nie lepi się, szczerze polecam.

+ Ma intensywny kolor jak na błyszczyk.
+ Starlight Coral to piękny kolor na lato, który idealnie podkreśla opaleniznę i dobrze komponuje się z rozświetloną cerą.
+ Wygodna aplikacja jasnych kolorów. Nie jestem pewna, czy taki aplikator dobrze sprawdzi się przy ciemniejszych odcieniach.
+ Wygląda bardzo elegancko jak na produkt drogeryjny. Może to błahostka, ale porządne opakowanie to zawsze plus ;)
+ Daje delikatne nawilżenie.

+/- Regularna cena szału nie robi, ale warto polować na promocje :)
+/- Przeciętna trwałość, ale to w końcu błyszczyk, więc nie ma tragedii.

- Niestety ze względu na pigmentację trzeba uważać z suchymi skórkami, bo lubi je podkreślać.

Kupilam takiego nudziakowego,ktory jedynie podkresla usta, robi mokry efekt chatakterrytyczny dla blyszczykow, lekko podbija kolor (nie dziala jak szminka, nie posiada takiego krycia!) Uzywam go czesto, bo nie wysusza ust i pasuje do wiekszosci makijazy. Niestety nie ma mowy o trwalosci bo chyba wszysykie blyszczyki juz tak mają, ze trwalosc nie idzie z nawilzeniem. Kupiony na promocji uwazam za dobry zakup, po normalnej cenie raczej wahalabym sie nad zakupem.