Nivea, SOS (Regenerujący balsam do ciała)

Jest to całkiem dobry balsam.

Plusy:
-intensywnie nawilża
-fajne opakowanie
-zapach taki delikatny

Minusy:
-długo się wchłania
-pozostawia czasem lepką warstwę
-konsystencja - ja wolę delikatniejsze niezbyt tłuste balsamy

Dobry balsam na zimę, na lato niekoniecznie..

Używam tego produktu od: jakiś czas temu
Ilość zużytych opakowań: jedno

Dostałam ten balsam od narzeczonego kiedy leżałam w szpitalu i moja skóra zaczęła robić się koszmarnie sucha pod wpływem szpitalnej wody. Muszę powiedzieć, że nie rozczarowałam się. Balsam ma fajną konsystencję, miły zapach, dość łatwo się rozprowadza, fajnie szybko wchłania i co najważniejsze fajnie nawilżył moją totalnie wysuszoną skórę. Gwiazdkę odejmuję za mnóstwo parafiny w składzie i to, że produkt jest mało wydajny.

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie jest to najgorszy balsam, ale też daleko mu do doskonałości. Przchodzę teraz kurację, która bardzo wysusza mi skórę i poszukiwałam balsamu intensywnie nawilżającego dla suchej skóry- niby jest w porządku, ale jak to mój chłopak stwierdził: mam lepiącą skórę- raczej natłuszcza niż nawilża.. Nie dla mnie.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Balsam zadziwił mnie na początku swoją konsystencją - taka wodnista, bardzo lekka. A miał być SOS, regenerujący, w wyobraźni miałam gęste masło. A jednak, zdziwiłam się. I to jak pozytywnie zdziwiłam! Balsam regeneruje i nawilża bardzo dobrze, mimo swojej lekkiej konsystencji. Pachnie cudnie, lubię zapachy produktów Nivea.
Nie podrażnił mojej wrażliwej i alergicznej skóry.
Jest też wydajny.
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to otwarcie. Bardzo toporne, trzeba użyć paznokci, żeby otworzyć. I dużo siły.

Używałam go na przełomie zimy i wiosny, odżywił moją skórę.

Nie wiem czy kupię ponownie, bo nie kremuję ciała codziennie i przez to jeden balsam mam przez pół roku :D

PLUSY:
- konsystencja
- zapach
- regeneruje, odżywia
- nawilża
- ładne opakowanie
- nie podrażnia

MINUSY:
- toporne zamknięcie

Używam tego produktu od: przełom zimy i wiosny 2011
Ilość zużytych opakowań: jedno

Jest niezły, chociaż parę rzeczy mi w nim przeszkadza. Na pewno konsystencja - jest za rzadka. Opakowanie ciężko się otwiera. Zapach tez nie zachwyca. Ale ogólnie swoje zadanie spełnia - nawilża, regeneruje skórę.

Używam tego produktu od: 1 mies.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Nienawidzę kremów i balsamów. Ale ten jest moim wyjątkiem. Miałam spore podrażnienia na dekolcie, rękach i nogach. 2 użycia i po sprawie.
Jest idealny pod względem działania, nawet zapach nie jest najgorszy.

Dzisiaj usłyszałam w Rossmannie, że ma już nie być tej serii nagietkowej. Mam nadzieję, że tak nie jest.


Używam tego produktu od: 3miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie jest idealny, ale mnie odpowiada. Ładnie nawilża, ma przyjemny zapach, dobrze się wchłania, nie lepię się po nim, jak po innych balsamach. Nie mam zbyt suchej skóry, ale zimą, gdy działa centralne ogrzewanie, muszę używać balsamu. Ten jest pierwszym, przy którym zostałam na dłużej.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Jak dla mnie jest bezzapachowy. Dobrze nawilża, nie zostawia tłustego filmu. W miarę szybko się wchłania. Skóra jest nawilżona i gładka. Płynna konsystencja ułatwia aplikację, ale niestety często krem lądował mi na podłodze.
Ogólnie spoko kremik.

Używam tego produktu od: dwa miesiące, jakos tak
Ilość zużytych opakowań: jedno

Skusiłam się, bo potrzebowałam super nawilżenia- po naświetlaniach lampami SUP. Balsam dedykowany niby bardzo suchej skóry,...tere fere! Nie nawilża, a natłuszcza. Żałuję, że z euforii i pośpiechu nie spojrzałam na skład. Mnóstwo parafiny, której nie lubię w kosmetykach. Dwie gwiazdki za świeży zapach i konsystencję, resztę odejmuję za złamane obietnice i zapychanie porów, od niego porobiły mi się niespodzianki na dekolcie.
Nie dla mnie

Używam tego produktu od: 1, 5 m-ca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Balsam jest całkiem ok , fajnie nawilża skórę .
Na plus :
+zapach bardzo delikatny , naprawdę ładny
+ nawilżenie całkiem ok
+ konsystencja
+ opakowanie

Na minus :
- długo się wchłania
- mało wydajny ( ale to może dla tego , że dużo go nakładam , ale przy innych też dużo nakładałam i jakoś starczały na dłużej )
- zakrętka bardzo oporna , trudno się ją otwiera

Nie wiem czy kupiłabym go ponownie może kiedyś ? jeśli chodzi o cenę nie wiem jaka jest , gdyż ja ten produkt dostałam


Używam tego produktu od: od ok miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kończe pierwsze

Na przełomie jesieni i zimy moja skóra jakoś wyjątkowo się przesuszyła. Nie pomógł czerwony Garnier więc sięgnęłam po ten balsam.
Co do zalet:
- fajna konsystencja - rzadki, łatwo go rozprowadzić,
- ładny, dyskretny zapach,
- faktycznie dobrze nawilża,
- nie jest zbytnio wydajny - moja skóra bardzo łapczywie go piła więc musiałam dość sporo nakładać,
- praktyczna tubka ułatwiająca wydobycie balsamu.

Co do wad - jest tylko jedna ale kosztowała ten balsam aż 1,5* :
- balsam pozostawia paskudną, lepką warstwę na na skórze i na rękach.

Co do ceny nie mogę się wypowiedzieć bo dostałam balsam gratis do zakupów.

Jeżeli jeszcze raz go dostanę to chętnie zużyję, jednak sama go nie kupię.

Używam tego produktu od: 6 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Ostatnio nie mam szczęścia do kosmetyków i mam wrażenie, że wystawiam za dużo złych opinii. Ale nie dam 3 gwiazdek, tak jak napisała poprzedniczka, tłuściochowi, oj nie. Na noc jako tako da się z nim żyć, lecz w dzień balsamik sprawia, że moje uda przyklejają się do spodni. Wspaniałe nawilżenie! Może to jest klej? w gruncie rzeczy może tak, po 3 krotnym posmarowaniu nóg wyskoczyły mi ropne krostki, które cudownie kilka dni później zagoiły się, a skóra ma normalny wygląd. O nawilżeniu nawet nie wspomnę, nie mam bardzo suchej skóry, moje nogi były nieładne od chloru i nieprzyjemnie suche. Zawiodłam się. Całe szczęscie kupiłam go za połowę ceny :) Za 15 złotych są inne, lepsze balsamy. Używam tego produktu od: używałam kilka tyg temu
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1