Vichy Ideal Soleil, Invisible Hydrating Mist SPF50 Ideal Soleil Nawilżająca mgiełka ochronna SPF50

Swietna mgielka ochronna dzieki ktorej nie spalilam sobie twarzy podczas biegu na 42km ulicami Warszawy - w pelnym sloncu. Co prawda mialm tez nalozony podklad SPF20 ale to wlasnie dzieki Vichy czulam sie bezpiecznie. Szukalam takiego wlasnie kosmetyku z duzym filtrem ale niewidocznego na skorze. Mgielka ta jest na tyle niewyczuwalna ze gdy uzywam jej bez zadnego innego filtra to zawsze nie wiem ile napryskac i czy juz wystarczy i troche mam stracha czy jakiegos kawalka twarzy nie ominelam bo napawde wcale jej nie czuc. To w sumie tylko jedyna jej taka mala wada przez ktora pewnie rozpylam za duzo tego produktu- tak dla pewnosci. Ogolnie mgielka jest bardzo lekka, beztluszczowa, ma konsystencje sucha, purdowa ale wcale nie bieli a nawet matuje. Nawilzenia nie zauwazylam ale tez go nie oczekiwalam. Mozna spokojnie pryskac na makijaz- tez bedzie niezauwazalna. Po maratonie moj delikatny makijaz wygladal rownie dobrze jak i przed. Jak widac jest to bardzo wszechstronny kosmetyk, niestety do najtanszych nie nalezy ale jak dla mnie to inwestycja na przyszlosc. Na koniec mala rada- polecam nakladac kolo okna lub na dworze zeby nie wdychac tej chmurki.

Jako wygodnicka szukam najlepszego rozwiązania w tematyce ochrony spf. W swojej pielęgnacji nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez nałożenia na twarz kremu z filtrem... Co ważne nie skupiam się tylko na twarzy. Swoją uwagę poświęcam również ochronie całego ciała. Takim sposobem, metodą prób i błędów trafiłam w końcu na jeden z lepszych- o ile na ten moment najlepszy produkt ochronny do ciała z najwyższy z możliwych faktoróww ochronnych SPF 50... W ramach wstępu dodam, ze w swojej kolekcji posiadam również wydania SPF 30. Mgiełkę nawilżającą zamówiłam w aptece internetowej z Niemiec... Tak, z Niemiec- ponieważ w naszym pięknym kraju żadnym cudem nie mogłam jej dostać. Stąd też cena kosmiczna ok 85 zł jeśli dobrze pamiętam... OPAKOWANIE Standardowe. Identyczne jak w dezodorantach w sprayu. Metalowa 200ml tubka. Solidna z zabezpieczeniem na obracany zatrzask spray. Zasadniczo w tym temacie nie mam żadnych zażaleń i negatywnych uwag związanych z opakowanie. Od pierwszego użycia spray niezawodny, nie zatyka się. Produkt rozpryskuje delikatna chmurką. EFEKT Jak już wspomniałam jest to mój w tym momencie najlepszy, ulubiony kosmetyk z filtrem do stosowania na ciało. W momencie gdy wiem, że dzień spędzę na zewnątrz sięgam po mój kończący się balsam... Tak używam wówczas mgiełki solo jako balsam na dzień. Idealnie się sprawdza. Co najważniejsze koniecznie trzeba dodać jest to produkt bez zawartości alkoholu <3 Daje on delikatne nawilżenie skóry z dodatkowo wysoką ochroną przeciwsłoneczną. W ciągu dnia niezależnie od aktywności nie ścieka ze skóry. Szybko się wchłania, dodatkowo atomizer równomiernie rozprowadza go na ciele- nie wymaga zbyt intensywnego rozsmarowywania po aplikacji.... Podsumowując jeśli będziecie mieć wątpliwości odnośnie wybory produktu z filtrem na przyszłe lato z czystym sumieniem polecam wydanie VICVHY w sprayu. Najlepsza opcja dla wygodnickich spray idealnie się sprawdzi do tego formuła sprosta wyzwaniu.

Cudowny produkt, który stosujemy bezporednio na makijaż. Daje ochronę przed słońcem, oraz brak tłustego wykończenia. Utrwala makijaż, nawet ciąga pudrowosc makijażu przy użyciu makijażu mineralnego. Cud!