Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Lumiere Veena Velvet Foundation Base (Sypki podkład mineralny) 

4,5 na 517 opinii
flame7 hitów!
76% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,5 na 5
Kupi ponownie: 76% osób
  • 4 maja 2013 o 17:08
    słabe krycie i mat,ale oprócz tego cudo
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Używałam już wielu różnych rodzajów podkładów mineralnych i jak na razie ten wydaje się być najlepszy.Jest lekki, nie wysusza skóry ani nie podrażnia(meow FF jest dla mnie za suchy).Daje słabe krycie, dlatego polecam osobom z niewielkimi problemami z cerą. Nie schodzi aż tak brzydko w ciągu dnia jak inne podkłady.Niestety nie matuje jakoś rewelacyjnie, ale jego matujący odpowiednik Cashmere też nie jest w tym dobry,ale moja skóra ma duże tendencje do świecenia.Jego minusami jest słaba dostępność , można zamawiać tylko z USA przez internet, a wiadomo jak to z takimi przesyłkami bywa.Nie uważam aby był bardzo drogi, dlatego,że za ok.100zł z przesyłką dostajemy duże pudełko podkładu, które wystarczy na długo. Polecam głównie ze względu na lekkość, brak podrażniania i delikatne krycie bez efektu maski. Używam produkt: kilka miesięcy Zużyte opakowania:jedno i próbki
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • iv3
    iv3
    5 / 5
    1 listopada 2012 o 18:50
    Maggiiiaa!!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Tak mocno broniłam się przed minerałami, no bo przecież jak taki "proszek" może zastąpić typowy chemiczny podkład/fluid. A jednak! Jest świetny, kryje mimo dość częstego "wysypu" niechcianych kolegów. Kupiłam dla spróbownia - trafiłam świetnie z kolorem , tak stapia się z moją cerą, że wyglądam jak z photo shopa. Jest lekki , czuję jak skóra oddycha mimo jego nałożenia. Mega wydajny i nie drogi, czasem zdarzy mi się , że się ściera ale niestety pracuję w maseczce na twarzy więc nic nie będzie się trzymało cały dzień. Jestem zachwycona i narazie nie mam zamiaru zmieniać tego cuda. Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: zaczęłam drugie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 sierpnia 2012 o 15:49
    Moja miłość
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Tak to jest to !!!Moja miłość:) Kremowy, nie widoczny, pięknie kryje w zależności od nakładanych warstw. U mnie robi też jako korektor na czerwone niespodzianki. Nie warzy się i nie spływa jak inne podkłady mineralne a było ich nie mało. Moge go nakładać na jakikolwiek krem, filtr i współgra z nim:) No moja miłość:)
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 kwietnia 2012 o 21:41
    jednego dnia lepszy, innego gorszy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Lumiere, to jedna z pierwszych firm mineralnych, które przetestowałam i pierwsza, którą szczerze polubiłam. Za skład - całkowicie naturalny, za cenę i za działanie. Z początku byłam średnio z niego zadowolona. Z czasem jednak nauczyłam się go odpowiednio nakładać - spryskuję pędzel i takim wilgotnym nakładam proszek na twarz, stemplując ją i na końcu rozcierając. Zazwyczaj (bo nie zawsze) nie potrzeba grubej warstwy dla odpowiedniego krycia - a jest mi potrzebne krycie średnie, maskujące przede wszystkim czerwone ślady. W podkłądach drogeryjnych, w płynie nienawidziłam tego, że ZAWSZE się warzyły w okolicach nosa. W przypadku lumiere - problem ten jest w zasadzie zerowy/bardzo zminimalizowany - bez porównania w stosunku do podkładów zwykłych. Mam problem z dobraniem odpowiedniego koloru podkładu, takiego, który po całym dniu nie odznaczałby się na twarzy, w tym wypadku, nawet nie do końca pasujący kolor - wtapia się w skórę i nie odznacza wyraźnie od szyi. Kolory na skórze nie ciemnieją, nie jaśnieją, nie zmieniają odcienia. Czemu jednego dnia lepszy, a innego gorszy? W zależności od stanu skóry podkład trzyma się na niej lepiej, bądź gorzej - lepiej kryje, dłużej się trzyma, łatwiej wtapia, potrzebna jest mniejsza ilość do odpowiedniego krycia - dlatego warto zadbać o odpowiednie nawilżenie przed, kombinować z różnymi kremami - trzeba znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Czego mi w nim brakuje? Być może większej wydajności, innych kolorów (wybór spory, a dla mnie zdaje się nie istnieje 100% odpowiedni) i... właściwie tyle. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: hohoho, trudno powiedzieć!
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Nathi
    Nathi
    5 / 5
    4 marca 2012 o 10:17
    Polecam ;)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Przeczytanie recenzji na wizażu dało mi złudne nadzieje na to, że testuję super kosmetyk, który będzie sypkim odpowiednikiem Colorstaya. Po przetestowaniu w pierwszej kolejności podkładu w formule FF liczyłam na to, że VV będzie tak samo wydajny i kryjący. Okazało się, że trzeba go zużyć 2 razy więcej, aby zakryć to co zwykle. Dużym plusem jest idealny kolor pasujący do moejej skóry ;) i to, że matuje w miarę długo (ok. 5h) w porównaniu do FF (1-2h). Ma fantastyczne wykończenie ale szkoda, że w połowie dnia musze ponownie go nakładać ;/ Nawet woda termalna nie pomaga aż tak. A przecież nie mam bardzo tłustej skóry. Gdyby nie to byłby moim KWC. Na razie zostanę przy nim ale chciałabym znaleźć trwalszą alternatywę w podobnej cienie. Edit: Miałam go nie kupować ponowniea ale jednak się skusiłam. Doszłam do wniosku, że za tę cenę nic lepszego nie dostanę. Jeżeli chodzi o wydajność to jest całkiek przyzwoicie: 1 saszetka ( za 2,90 na allegro ;)) wystarcza mi na ok. 3 tygodnie. Znacznie zmieniły się moje wymagania wobec tego kosmetyku. Moja skóra wygląda coraz lepiej i do tuszowania jest na prawdę niewiele, dlatego jego słabe (słabsze w porównaniu z FF) krycie już mi nie przeszkadza. Nie byłam wcześniej z niego zadowolona ponieważ mieszałam go z FF i efekt już nie był ten sam (szybciej uciekał z twarzy). Poza tym znalazłam patent na przedłużenie jego trwałości. Nakładma pokkład, warstwę pudru dla utrwalenia, następnie spryskuje wodą termalną. Kiedy woda wyschnie ponownie nakładam cieniutką warstwę pudru. Taki zabieg na prawdę pomaga i potrafi utrzymać go na twarzy ok. 8 h więc to i tak dobry wynik :) Ze względu na to jak diametralnie zmienił się stan mojej skóry, oczywiście na lepsze polecam wypróbować ten podkład. POLECAM ZAKUP PEŁNOWYMIAROWEGO OPAKOWANIA! Słoiczek jest taki sam jak do korektorów z Lily Lolo - zakrywane sitko.
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.