Hebe Professional, Gąbka do makijażu mini 3D 

Nie są okropne, ale jak dla mnie twarde i mało precyzyjne. Nie nałożę nimi korektora, bo czubek jest zbyt duży, ciężko o precyzyjną pracę. Nie kupię ponownie.

Zgadzam się z poprzednimi opiniami,że produkt jest raczej średni. Potwierdzam,że jest nieco twardy,nie chłonie specjalnie podkładu,niemniej muszę mu oddać trochę dobrego. Przede wszystkim kupując wersję mini nastawiłam się głównie na podróż i fakt,że potrzebuje czasem mieć podręczna wersję która pomoże mi rozprawić się szybko z podkładem, ewentualnymi smugami a przede wszystkim pomoże aplikować korektor lub podkład pod oczami,tutaj bowiem łatwo przesadzić i uzyskać efekt niekoniecznie taki jaki chcemy. Kiedy jestem w domu,właśnie do tego służy mi ten blender i do tej pory (używam raczej sporadycznie i tylko w dni kiedy naprawdę muszę ratować sytuację) sprawdza mi się bardzo dobrze. Podczas wspominanych wyjazdów, kiedy ma za zadanie spełniać marzenia zadanie pędzla lub blendera głównego jego obsługa jest na tyle irytująca że wolę nałożyć podkład palcami i ewentualnie poprawić blenderem okolicę nosa,oczu. Jak w tytule recenzji,to raczej produkt wspierający ale zdecydowanie nie zastąpi profesjonalnego blendera lub pędzla.

Myślałam że zakupienie tych mini gąbeczek będzie idealnym dopełnieniem mojej kosmetyczki. Sądziłam że ułatwią mi one pracę z podkładem w trudno dostępnych miejscach, a zwłaszcza w okolicach oczu. Niestety okazały się one bezużyteczne. Po namoczeniu wodą rosną mniej więcej do takich rozmiarów, jak "czubek" normalnego beauty blendera, który świetnie sprawdza się właśnie pod oczami ;) Po co więc mieć dwa produkty do tego samego celu? Moim zdaniem produkt lekko nietrafiony, jednak wszystkiego trzeba spróbować. Co jeszcze mogę o nich powiedzieć? Nie pochłaniają podkładu i są dosyć mięciutkie, w sam raz dla delikatnej skóry pod oczami. Z tego co zauważyłam nie robiły też żadnych smug ani "maziajków". Jeśli chodzi o czyszczenie to nie było z tym żadnych komplikacji. Gąbeczki dobrze współpracowały że zwyczajnym mydłem i wodą oraz specjalnym płynem do czyszczenia. Cóż więcej mogę powiedzieć? Może przydadzą się komuś kto lubi się rozdrabniać i mieć każdą jedną rzecz do innego celu ;)

Niestety te gąbeczki to dla mnie totalny niewypał. Są bardzo twarde przez co aplikacja nie jest zbyt przyjemna, ciężko jest nimi rozprowadzić kosmetyki. Plus za małe pochłanianie produktu.

Kupiłam te gąbeczki już dosyć dawno. Jest to dwupak i nie pamiętam szczerze mówiąc, jak mi się sprawdziła różowa wersja. Ostatnio jednak postanowiłam wypróbować tę która mi została, czyli niebieską. W opakowaniu znajdują się dwie małe gąbeczki przeznaczone do aplikacji korektora pod oczy. Jedna niebieska, druga różowa. Opakowanie jest plastikowe, przezroczyste oraz małe i zgrabne. Łatwo je otworzyć, żeby dostać się do zawartości. Same gąbeczki są niestety dość twarde i to jest mój główny zarzut w ich kierunku. Nawet po zmoczeniu wodą nie robią miękkie, niewiele też zwiększają swoją objętość. Za to mają bardzo dobry kształt. Są niewielkie, a spiczasta końcówka idealnie nadaje się do nakładania korektora w trudno dostępnych miejscach. Trwałość dość trudno mi ocenić, bo różowa końcówka zniszczyła mi się dość szybko, natomiast do tej niebieskiej nie mam zarzutów. Dostępność wiadomo, tylko w drogeriach Hebe. Mam też mieszane uczucia względem tego produktu, które sprawiają, jest on dla mnie po prostu przeciętny. Przez jakiś ostatni miesiąc testowałam pod jednym okiem tę gąbkę, a pod drugim dużo bardziej miękką z For Your Beauty. Wnioski są takie, że tą pracuje się troszkę ciężej i mniej przyjemnie, trzeba uważać, żeby nie dociskać nią mocno do skóry, bo łatwo stracić krycie, ale przy ostrożnej aplikacji efekt naprawdę jest identyczny. Da się zbudować krycie, rozprowadzanie jest dość gładkie, łatwo całość rozblendować i pozacierać granice między korektorem a podkładem. Niemniej jednak ja już raczej do nich nie wrócę, w końcu jest tyle innych gąbeczek do wypróbowania :) A na koniec dla wytrwałych mały tip: te gąbeczki są idealną zabawką dla kota! Nie zliczę, ile razy moja kitka ściągnęła mi tę gąbeczkę z toaletki, tyle z tym było zabawy i radości, że już wiem, komu odstąpię zużytą sztukę :)

Mniejsza wersja gąbeczki z Hebe jest prawie identyczna jak jej duża wersja: jest dosyć twarda (nawet po namoczeniu), pochłania duże ilości korektora i szybko się niszczy. Jeśli chodzi o blendowanie i rozprowadzenie produktów to nie radzi sobie z tym dobrze.

O ile bardzo pochwalam pomysł stworzenia małych gąbeczek i uważam je za bardzo funkcjonalny produkt, o tyle akurat te z Hebe mi nie podpasowały. W zestawie mamy dwie gąbeczki i mam wrażenie że poza kolorem, delikatnie różnią się również składem, choć podejrzewam obie gąbeczki mają w składzie dość dużą zawartość silikonu i innych sztuczności. Są mało gąbkowe i pomimo zmoczenia dość sztywne. Używam mini gąbeczek do aplikacji korektowa pod oczy i tymi niestety bardzo ciężko było mi ładnie wpracować korektor, bo najpierw nanosiły produkt, a później go zdejmowały. Wolę kiedy gąbeczki - zarówno duże jak i małe - są bardziej gąbkowe, miękkie i lekkie, a nie tak bardzo syntetyczne. Również długo mi nie posłużyły, dość szybko się zdeformowały pomimo codziennego mycia. Jest sporo lepszych - powiem szczerze że nawet na aliexpress znalazłam tańsze i lepsze.