Caron, Bellodgia EDT
0 HIT!
0 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćZapach powstał w 1927 roku. Twórcą jest założyciel domu Caron, Ernest Daltroff. Nazwa pochodzi od małego, włoskiego miasteczka Bellagio, w którym Daltroff spędzał wakacje. Do stworzenia tego zapachu, którego nutą przewodnią są goździki, zainspirowały go pełne tych kwiatów ogrody w Villa Serbelloni - słynnym hotelu w Bellagio.
Kategoria: orientalno - kwiatowa
Nuty zapachowe:
nuta głowy: kwiat goździka
nuta serca: jaśmin, konwalia
nuta bazy: przyprawa goździk, wanilia
Recenzje 2
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
1 /5
11 grudnia 2011, o 20:52
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Zapach Cierpien ;-))
Cos strasznego. Gozdzik w wydaniu baaardzo retro w towarzystwie bialych, wilgotnych, pogrzebowych kwiatow. Test calosciowy wypadl mi w dzien, kiedy nie mialam okazji wziac w ciagu dnia prysznica - to byl Dzien Cierpien ;-)))).
Polecam tylko prawdziwym perfumeryjnym hardcorowcom ;-)).
Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: probki
4 /5
12 maja 2009, o 20:23
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
goździk prawie doskonały
Nie przepadam za zapachem goździka w naturze,ale Bellodgię,hołd oddany goździkowym ogrodom w Bellagio,naprawdę cenię.
Najpiękniejszy jest początek.Pierwsze nuty to nieco przypudrowany,przykurzony goździk,taki bardzo fajny,retro klimacik- czuć wtedy wiek tych perfum,stuknęła im niedawno 80-tka;).Później zapach robi się coraz bardziej miękki,goździki pozbawione są swej charakterystycznej ostro-zielonej szorstkosci,razem z białym piżmem i wanilią tworzą gładką,aksamitną całość.
Później zapach cichnie ,goździki robią się nieco metaliczne,znika gdzieś puchata wanilia i powoli Bellodgia zamiera na skórze.
To jedyny,jak do tej pory,klasyk Carona,który mnie nie rozczarował.Mimo to miejsca na mojej półce nie zagrzał,głównie ze względu na słabą trwałość i intensywność.
Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:
-
1
0
produktów0
recenzji309
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1118
pochwał9,59
-
3
0
produktów4
recenzji1066
pochwał9,36